Radio Białystok | Koronawirus | Grzesiowski: liczba osób hospitalizowanych świadczy o tym, że epidemia nie odpuszcza
Liczba osób hospitalizowanych, pod respiratorami i na kwarantannie świadczy o tym, że epidemia COVID-19 nie odpuszcza - powiedział w niedzielę (3.01) ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski, komentując najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia.
Jak podało w niedzielę (3.01) Ministerstwo Zdrowia, zakażenie koronawirusem stwierdzono u dalszych 5 739 osób, przy czym najwięcej przypadków wykryto na Mazowszu – 903 i w woj. pomorskim - 705. Zmarło 61 osób.
Ekspert wskazał, że dane resortu zdrowia się wprawdzie nieco lepsze niż w sobotę (6 tys. 945), jednak sytuacja epidemiczna w Polsce w dalszym ciągu jest bardzo groźna.
Przedstawione statystyki dotyczą okresu świątecznego, kiedy wiele laboratoriów i placówek służby zdrowia nie pracuje
- powiedział.
Podkreśli, że "niepokoi go zwłaszcza utrzymująca się wciąż duża liczba osób hospitalizowanych, pod respiratorami i na kwarantannie, co świadczy o tym, że epidemia nie odpuszcza".
Dodał, że statystki resortu są co najmniej trzykrotnie niedoszacowane i dopiero we wtorek można spodziewać się danych lepiej odzwierciedlający stan faktyczny.
Od marca 2020 roku, kiedy wykryto pierwszy przypadek zakażenie koronawirusem w Polsce, COVID-19 potwierdzono u 1 318 562 osób, z których 29 119 zmarło.
Około 3,5 tys. osób ma być zaszczepionych w Podlaskiem w nadchodzącym tygodniu. Tyle dawek preparatu zamówiły podlaskie szpitale szczepiące osoby z grupy zero.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę (3.01) o 5 739 nowych zakażeniach koronawirusem, w tym o 171 przypadkach w województwie podlaskim.
Spadek liczby zachorowań może być efektem unikania wizyt lekarskich w Nowy Rok - powiedział w sobotę (2.01) wirusolog prof. Włodzimierz Gut, komentując najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia dotyczące COVID-19.
Liczba zachorowań nie będzie szybko spadać, bo mamy sporo zakażeń, które wymykają się spod kontroli - powiedział ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski. Najskuteczniejsze w tej sytuacji jest przeprowadzanie większej liczby testów, także u osób bezobjawowych - dodał.
Nawet jeśli rozpoczniemy szczepienia w lutym, to one będą trwać co najmniej rok. Nie miejmy złudzeń, zaszczepienie 20 czy nawet 30 mln ludzi zajmie co najmniej rok - powiedział w czwartek ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski.