Radio Białystok | Koronawirus | Będzie pomoc dla przedsiębiorców. Premier zapowiedział "Tarczę 2.0"
Państwo polskie nie zostawiło samych sobie przedsiębiorców i pracowników podczas kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa - przekonywał podczas czwartkowej (26.11) konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Metody walki z kryzysem w Polsce przynoszą efekty
Szef rządu podkreślał, że świat w dobie pandemii zmaga się nie tylko z jej skutkami w obszarze ochrony zdrowia, ale również w gospodarce. Stwierdził przy tym, że obecne metody walki z kryzysem w Polsce przynoszą pozytywne rezultaty.
????Premier @MorawieckiM: państwo polskie ratuje polskich przedsiębiorców i miejsca pracy. Gdyby nie proponowane działania, całe branże mogły zostać zmiecione z powierzchni gospodarki.#TarczaBranzowa
— Radio Białystok (@radiobialystok) November 26, 2020
#koronawirus
#Morawiecki
"Poziom bezrobocia i aktywności ekonomicznej ludności - tutaj nie tylko rejestrujemy jedne z najlepszych wyników w Europie, a nawet na świecie, ale dodatkowo można powiedzieć, że mamy do czynienia w III kwartale z przyrostem aktywności ekonomicznej ludności powyżej poziomu sprzed czasów pandemii" - mówił Morawiecki.
Według niego, "podstawową przyczyną tego osiągnięcia" jest to, że "państwo polskie nie zostawiło samych sobie przedsiębiorców i pracowników podczas kryzysu".
Nawet 40 mld zł
Tarcza 2.0 to 35-40 mld zł wsparcia dla przedsiębiorców, w tym branż takich jak: gastronomia, przewozy, turystyka, a także kultura – zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
????Premier @MorawieckiM: dzisiaj uruchamiamy Tarczę 2.0. To wsparcie dla branży gastronomicznej, turystyki, kultury, rozrywki. #TarczaBranzowa
— Radio Białystok (@radiobialystok) November 26, 2020
#koronawirus
"Tarcza 2.0 to co najmniej 35 do 40 mld zł, 3 mld zł dla mikrofirm, 5 mld zł dla małych firm; dla średnich i większych to pozostałe 25-27 mld zł" – powiedział premier zapowiadając na konferencji prasowej wdrożenie nowego programu pomocy.
Według niego, dzięki wcześniejszym działaniom "przemysł w Polsce zanotował najlepsze rezultaty w całej UE i to na przestrzeni lat”, a "stało się tak dlatego, że zastosowaliśmy instrumenty dobrze przycięte do warunków gospodarki polskiej".
"O ile pierwsza tarcza uratowała gospodarkę w tamtej fali kryzysu (…), dzisiaj patrzymy przede wszystkim na te branże, które są najbardziej dotknięte" – dodał Morawiecki. Powiedział, że chodzi o ok. 40 branż w tym: gastronomię, przewozy, hotelarstwo, turystykę, a także kulturę i rozrywkę.
"Gospodarka i stan epidemii to dwa mechanizmy ze sobą bezpośrednio powiązane. Niestety przed nami kolejne trudne miesiące i nie wiemy dokładnie, kiedy pozbędziemy się epidemii na dobre"- przyznał szef rządu.
Trzeba porównać sytuację Polski do innych krajów Europy
Na konferencji prasowej premier mówił, że "by lepiej sobie zdać sprawę" z efektu rządowej tarczy dla gospodarki, trzeba porównać sytuację Polski do innych krajów Europy.
"Tutaj mamy do czynienia z taką sytuacją, że i OECD i KE prognozują jeden z najniższych spadków PKB w Polsce w porównaniu do innych krajów UE. A jeśli zestawimy ze sobą dwa te parametry jednocześnie - czyli gospodarka i płytkość recesji, płytkość spadku gospodarki oraz zdolność do utrzymania miejsc pracy, to myślę, że jesteśmy na miejscu numer jeden w Europie" - powiedział Morawiecki.
Dodał, że porównując dane Polski do danych choćby z krajów mających podobny spadek PKB, jak Litwa, to "na Litwie jednak przyrost bezrobocia był jednym z najwyższych, o około 2 punkty procentowe, to tak jakby u nas wzrosło bezrobocie z 6 do 8 proc.". "A oczywiście nasza sytuacja jest na rynku o wiele, wiele lepsza" - stwierdził Morawiecki.
Mówił, że warto przywołać też dane z Narodowego Banku Polskiego wskazujące, że Polska w 2020 roku najprawdopodobniej będzie miała największą nadwyżkę na rachunku bieżącym, przynajmniej od czasu wejścia do UE.
"Praktycznie jedną z najwyższych kiedykolwiek odnotowanych. To też świadczy o zdolności Polski do odpowiedzi na te trudne czasy i budowania siły konkurencyjnej gospodarki, siły eksportu" - powiedział szef rządu.
"Ktoś powie, że to tylko sygnały, ale oczywiście te sygnały nie zadziały się bez przyczyny i tą przyczyną są nasze działania, które pozwoliły ocalić miejsca pracy, takie jak zwolnienie z składek na ZUS, jak postojowe, jak świadczenia dla pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, jak oczywiście bezpośrednie dotacje dla mikrofirm, dla małych firm i to będziemy kontynuować" - oświadczył premier.
Pieniądze wkrótce będą wypłacane
Premier w trakcie czwartkowej konferencji mówił, od kiedy przedsiębiorcy będą mogli starać się o wsparcie z nowej Tarczy i do kiedy środki te będą wypłacane. "Zgłaszać się będzie można już w najbliższych dosłownie dniach. (...) Dzisiaj także od strony operacyjnej, technicznej, informatycznej, jesteśmy przygotowani" - zadeklarował, przypominając o szybkim tempie, w jakim została wiosną przygotowana finansowa Tarcza 1.0.
????️ #TarczaFinansowa 2.0 to co najmniej dodatkowe 35 mld zł ⤵️ pic.twitter.com/pFFdPVNsJB
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 26, 2020
Odnosząc się do pytania, do kiedy środki te będą wypłacane, premier powiedział, że termin ten jest otwarty.
"Z jednej strony nie wiemy, jakie będą skutki i jak długotrwały będzie atak wirusa na gospodarkę, więc wolę, żeby przedsiębiorcy wiedzieli, że jeśli pomoc będzie konieczna również w styczniu, lutym, marcu, to ona dalej będzie dostępna" - wyjaśniał szef rządu.
Zaznaczył przy tym, że choć środki na pomoc dla firm pochodzą z sektora finansów publicznych państwa polskiego, to w niektórych przypadkach trzeba notyfikować programy w Komisji Europejskiej.
"Komisja Europejska czasami nie natychmiast odpowiada na nasze wnioski, dlatego proces notyfikacyjny powstrzymuje nas od błyskawicznego działania" - powiedział.
Morawiecki dodał, że środki na pomoc dla firm zostały "wypracowane w wyniku uszczelnienia systemu finansowego i uzdrowienia finansów publicznych w poprzednich czterech latach".
Premier zapowiedział w czwartek kolejny etap pomocy dla firm dotkniętych przez pandemię, który określił jako Tarczę 2.0. Jak zaznaczył, wartość Tarczy 2.0 to co najmniej 35-40 mld zł, w tym 3 mld zł dla mikrofirm, 5 mld zł dla małych firm i 25-27 mld zł dla średnich i większych firm. W ramach pomocy przewidziano dotacje bezzwrotne dla mikrofirm, świadczenia postojowe, zwolnienia ze składek ZUS oraz świadczenia dla pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.