Radio Białystok | Koronawirus | Ekspert: więcej zakażeń w komunikacji miejskiej niż w szkołach
Do większej liczby zakażeń koronawirusem dochodzi w środkach komunikacji miejskiej i podczas życia towarzyskiego na ulicach niż w szkołach - ocenił włoski ekspert Ranieri Guerra ze Światowej Organizacji Zdrowia. Dodał, że sytuacja w transporcie wymaga uwagi.
"Szkoły we Włoszech są bezpieczne, ale nieuchronnie i one prowadzą do wzrostu przypadków, gdyż jest to społeczność szeroka i zróżnicowana, która przyczynia się do szerzenia wirusów nie w sposób znaczny, ale rosnący" - oświadczył Guerra w Katanii na Sycylii podczas konferencji medycznej.
"Ja bardziej niż szkołom przyjrzałbym się skrupulatnie komunikacji miejskiej, restauracjom, wydarzeniom życia towarzyskiego i rozrywkowego oraz społecznego, gdzie doszło do obniżenia czujności" - przyznał.
W ostatnich dniach, gdy notuje się we Włoszech znaczny dobowy wzrost przypadków, sięgający ponad 4 tysięcy, media alarmują, że w metrze i w autobusach w wielu miastach nie jest respektowany dystans społeczny. Publikowane są zdjęcia zatłoczonych wagonów metra w Rzymie.
Lekarz rodzinny od piątku (9.10) może kierować do izolatorium swoich pacjentów, u który test potwierdził zakażenie koronawirusem. Robi to w przypadku, gdy osoba nie może poddać się izolacji domowej, a jej stan nie wymaga hospitalizacji - wynika z nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie standardu organizacyjnego opieki w izolatoriach.
Prawie miliard ludzi na świecie boryka się z różnego rodzaju zaburzeniami psychicznymi, co 40 sekund jedna osoba popełnia samobójstwo.
Aż 42 osoby są zakażone koronawirusem w Domu Pomocy Społecznej w Białymstoku przy ul. Baranowickiej. To 25 mieszkańców i 17 pracowników placówki.
Szpital MSWiA w Białymstoku powinien przyjmować tylko pacjentów zakażonych koronawirusem. Placówkę wpisano na listę szesnastu szpitali koordynujących w Polsce.