Radio Białystok | Koronawirus | Ogromne ilości maseczek i rękawiczek w sieciach
Włoscy rybacy znajdują w swoich sieciach ogromne ilości maseczek i rękawiczek - alarmuje krajowa federacja tej grupy zawodowej. Podkreśla się, że środki ochronne stosowane w związku z epidemią w niebezpieczny sposób dołączyły do odpadków zaśmiecających morze.
Federacja rybaków ogłosiła w sobotę, że sygnały o maseczkach i jednorazowych rękawiczkach wyrzucanych do morza i trafiających do sieci napływają z miejscowości na całym włoskim wybrzeżu.
"To zdumiewające, ile maseczek i rękawiczek przywożę na ląd w swoich sieciach" - powiedział cytowany przez Ansę rybak prowadzący połowy w Morzu Tyrreńskim.
Rybacy apelują o rozwiązanie problemu, który jest dla nich coraz bardziej uciążliwy.
Ich federacja przyznała, że trudno oszacować, jakie ilości tych środków ochrony przed koronawirusem trafia do włoskich mórz, do których - jak wcześniej obliczono - wyrzucanych jest każdego roku 8 milionów ton plastiku.
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 900 osób, zmarło 13 chorych – podało w sobotę (22.08) Ministerstwo Zdrowia. Liczba zdiagnozowanych przypadków wzrosła do 61 tys. 181, a zgonów do 1 tys. 951.
Mamy nadzieję, że pandemia skończy się w ciągu dwóch lat - powiedział we wtorek szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Przypomniał, że epidemia grypy hiszpanki, która wybuchła w 1918 roku, trwała dwa lata.
Wyłącznie na potrzeby chorych zakażonych koronawirusem nadal przeznaczone są oddziały: Noworodków i Wcześniaków, Ginekologiczno- Położniczy, Neurologiczny, Chorób Płuc i Gruźlicy oraz Zakaźny. Pozostałe funkcjonują według wcześniejszych zasad.