Radio Białystok | Koronawirus | Przez koronawirusa rosną niezapłacone rachunki za internet i telefon
Koronawirus spowodował opóźnienia w spłacie zobowiązań wobec telekomów. W ciągu drugiego kwartału wartość nieopłaconych rachunków wzrosła o 138,5 mln zł do 1,31 mld zł, a liczba dłużników o prawie 33 tys. do niemal 367 tys. - poinformował BIG InfoMonitor.
Wyniki badania przeprowadzonego przez Research & Grow dla BIG InfoMonitor wskazują, że najwięcej osób jest gotowych przełożyć na później regulowanie rachunków za telefon i internet, gdy pojawiają się kłopoty finansowe. Taką odpowiedź wskazało 16 proc. respondentów. Na kolejnych miejscach znalazły się - rachunki za media (15 proc.); czynsz (12 proc.); zakupy ratalne (11 proc.); ubezpieczenia (8 proc.).
Badanie wykazało, że uregulowanie rachunków za telefon i internet odkładają na później osoby młode 18-29 i 30-39 latkowie. Co czwarty z nich odpowiedział, że nie płacił na czas za telefon w związku z obawami o utratę płynności finansowej, których przysparza pandemia.
Sondaż wskazał, że na drugim końcu są osoby po 65. roku życia. W tej grupie wiekowej jedynie 7 proc. przyznało się do opóźnień w płaceniu rachunku za telefon i internet.
BIG InfoMonitor przypomina, że osoby, które zbyt długo zwlekają z uregulowaniem rachunków, mogą znaleźć się w rejestrze dłużników. - Na listę dłużników - prowadzoną przez BIG - może bowiem trafić osoba, która nie zapłaci zobowiązania o wartości min. 200 zł wobec jednego wierzyciela, przez co najmniej 30 dni od wyznaczonej daty. Zwykle wystawcy czekają nieco dłużej, bo zgodnie z prawem zobowiązani są też wysłać na 30 dni przed wpisem wezwanie do zapłaty, w którym informują o swoim zamiarze - wyjaśniono.
BIG InfoMonitor poinformował, że o ile w pierwszym kwartale br. - mimo wzrostu kwoty zaległości za telefon - liczba dłużników spadła, to już drugi kwartał przyniósł poważne zmiany w sumie zaległości, jak i liczbie dłużników.
Najwięcej dłużników telekomów jest na Śląsku, Mazowszu, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Według danych największe zaległości przypadają na największe miasta. Na czele stawki jest Warszawa, na drugim - Łódź, dalej - Wrocław, Kraków, Poznań, Kielce i Rzeszów.