Radio Białystok | Koronawirus | Na Węgrzech pierwsza doba bez ofiary śmiertelnej COVID-19 od końca marca
Żadnego zgonu osoby chorej na Covid-19 nie odnotowano w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, po raz pierwszy od 27 marca – wynika z danych opublikowanych w piątek na rządowej stronie poświęconej pandemii koronawirusa.
W ciągu ostatniej doby stwierdzono dwa nowe zakażenia koronawirusem, tym samym suma wszystkich wykrytych przypadków od początku pandemii wyniosła 4 081.
Do tej pory zmarło na Węgrzech 568 chorych na Covid-19, a prawie 2 600 uznano już za wyleczone. W szpitalach przebywają obecnie 192 osoby, z czego 15 oddycha za pomocą respiratora.
W związku z opadnięciem krzywej zakażeń rząd Węgier zniósł od czwartku stan zagrożenia ogłoszony w związku z pandemią. Wprowadzono zamiast tego gotowość epidemiczną, zachowując część podjętych wcześniej kroków, np. nadal działa sztab operacyjny ds. walki z koronawirusem i trzeba nosić maski ochronne w środkach transportu publicznego i sklepach.
Premier Viktor Orban ocenił w piątek w Radiu Kossuth, że dzięki działaniom prewencyjnym rządu udało się uratować w kraju kilka tysięcy istnień ludzkich. Zapewnił też, że w razie drugiej fali zakażeń podjęte zostaną odpowiednie kroki.
Wojskowe samoloty z ładunkiem sprzętu ochronnego dla szpitali, lekarzy i pielęgniarek poleciały w piątek do Gruzji i Armenii - poinformowało MSZ. Samolot z podobnym transportem w kolejnym tygodniu wyleci do Azerbejdżanu - zapowiedział resort.
Premier Słowacji Igor Matovicz poinformował w piątek, że od soboty od godz. 6 będą możliwe podróże do Polski. Ostrzegł przed wyjazdami do województwa śląskiego. Od 1 lipca br. w imprezach masowych będzie mogło uczestniczyć 1000 osób.
3 proc. osób aktywnych zawodowo straciło pracę na skutek epidemii, 5 proc. zamknęło firmę, 20 proc. pracuje w zmniejszonym wymiarze czasu pracy - wynika z badania CBOS dotyczącego wpływu epidemii na sytuację zawodową Polaków.
91-letnia kobieta z powiatu białostockiego zmarła z powodu COVID-19.
Obecny kryzys może być wielkim punktem zwrotnym w historii UE, ale do tego potrzebujemy prawdziwego bodźca wzrostu gospodarczego, jakim powinien być Europejski Fundusz Odbudowy, który powinien odpowiadać realnym problemom gospodarczym państw - podkreślił w piątek (19.06) premier Mateusz Morawiecki.