Radio Białystok | Koronawirus | Koronawirus w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy
W kolejnym podlaskim szpitalu wykryto zakażenie koronawirusem.
COVID-19 potwierdzono u lekarza psychiatry w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy. Od 44 pracowników i 2 pacjentów oddziału opieki długoterminowej pobrano wymazy do testów. Placówka pracuje normalnie z zachowaniem reżimu sanitarnego.
W Podlaskiem największe ognisko zakażeń koronawirusem jest w tej chwili w przedsiębiorstwie bieliźniarskim GAIA w Białymstoku.
Jak mówi Urszula Połowianiuk z białostockiego sanepidu "u 18 pracowników stwierdzono zakażenie i 3 członków ich rodzin. Kwarantanną objęto 33 osoby z zakładu i ponad 60 osób z ich rodzin".
Sanepid w kierunku COVID-19 przebadał 37 osób z zakładu i z ich rodzin. Testy pracownikom robiła też firma GAIA, ale inspekcja sanitarna wciąż czeka na informacje na ten temat.
Ogniska zakażeń koronawirusem są też w białostockiej fabryce dywanów Agnella, gdzie COVID-19 wykryto u około 10 pracowników i tyle samo u członków ich rodzin. Kolejną firmą w regionie, gdzie jest ognisko to zakłady płyt Pfleiderer w Grajewie. Tam zakażenie stwierdzono dotąd u 4 osób, sanepid czeka na wyniki kolejnych testów wśród pracowników.
W sumie w województwie podlaskim mamy 542 potwierdzone przypadki COVID-19.
Prawie 40 pierwszych pacjentów niezarażonych koronawirusem znalazło już pomoc w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży.
Wojewoda Podlaski i Podlaski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informują o trzech kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem w regionie, potwierdzonych pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych.
Szpital miejski w Białymstoku od środy (10.06) wznawia przyjmowanie pacjentów.
O 15 nowych stwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w regionie informują służby wojewody podlaskiego. 12 osób z Covid-19 mieszka w powiecie grajewskim. Pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem, po wielu tygodniach bez zakażeń, wykryto w tym powiecie w sobotę, między innymi w zakładzie płyt Pfleiderer w Grajewie - mówi Powiatowy Inspektor Sanitarny Jerzy Nikliński.
Sklep zamknięty do odwołania, a klienci są proszeni o pilny kontakt z sanepidem. W sklepie sieci Chorten przy ul. Edukacyjnej w białostockich Dojlidach Górnych potwierdzono przypadek zakażenia koronawirusem u jednego z pracowników.