Radio Białystok | Gość | Wiesław Leśniakiewicz [wideo] - wiceszef MSWiA
- Garaż podziemny może być miejscem doraźnego schronienia - trzeba tylko sprawdzić warunki konstrukcyjne - mówi Wiesław Leśniakiewicz.
Szkolenia samorządowców, by mogli sprawnie organizować pomoc swoim mieszkańcom w sytuacjach zagrożenia. To jeden z elementów ustawy o obronie cywilnej i ochronie ludności. To właśnie wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast mają też przygotować w swoich miejscowościach i gminach specjalne miejsca schronienia.
Podlaskie jest jednym z pierwszych regionów kraju, gdzie zorganizowano takie szkolenia. W Białymstoku przez trzy dni wiedzę i umiejętności praktyczne w tym zakresie zdobywali samorządowcy z całego regionu.
Czy dzięki temu możemy czuć się bezpiecznie? Na ten temat z wiceszefem MSWiA Wiesławem Leśniakiewiczem rozmawia Iza Serafin.
Bezpieczeństwo zaczyna się od samorządu
Województwo Podlaskie jako jedno z pierwszych w kraju szkoli samorządowców. Szkolenia są nie tylko odpowiedzią na strategiczne położenie regionu - przesmyk suwalski, sąsiedztwo z Białorusią - ale przede wszystkim elementem wdrażania nowej ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej.
Chcieliśmy mieć pewność, że samorząd, który jest podstawowym ogniwem budowania odporności państwa, będzie dobrze przygotowany - zaznaczył wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz.
Od wójta po ministra. Szkolenie dla każdego
Szkolenia obejmują wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów, ale również wojewodów, marszałków województw, a nawet ministrów.
W tym systemie widzimy każdą osobę, która jest i będzie odpowiedzialna za bezpieczeństwo mieszkańców - zaznacza gość Polskiego Radia Białystok.
Szkolenia nie ograniczają się do wiedzy teoretycznej. Kluczową rolę odgrywa praktyka.
Tu nie chodzi tylko o to, żebyśmy ich teoretycznie ubogacili wiedzą, która wynika z ustawy, bo mogę ją sobie sam przeczytać. Raczej idziemy w tym kierunku, żeby przeprowadzić takie gry sztabowe. Głównie chodzi o taki element praktyczny, ale również o dopełnienie wiedzy i kompetencji w tym zakresie, za który odpowiadają - tłumaczy Leśniakiewicz.
Ważną rolą szkolonych będzie również tworzenie lokalnego personelu obrony cywilnej.
Bezpieczny samorząd, to spokojny obywatel
Minister podkreślił, że skuteczność władz lokalnych ma bezpośrednie przełożenie na poczucie bezpieczeństwa obywateli.
Budowanie tego poczucia bezpieczeństwa polega na dobrej komunikacji. Obywatel musi znać obszary zagrożeń, w jakich ewentualnie może się znaleźć - mówił.
Wiedza o potencjalnych ryzykach, takich jak powodzie, awarie przemysłowe, czy lokalne konflikty, daje mieszkańcom większą pewność, że ich lokalne władze są przygotowane na różne scenariusze.
Żebyśmy nie mieli takiej sytuacji jak w jednej z miejscowości, że przy gromnicy prowadzono odprawę lokalnych włodarzy w czasie powodzi. Że będzie miał zabezpieczony agregat prądotwórczy, zbudowaną dodatkową łączność, choćby telefon satelitarny, który umożliwi mu funkcjonowanie wtedy, kiedy będzie jakikolwiek back out, a wszystkie urządzenia GSM zostaną wyłączone - wyliczał minister.
Szkolenia dostosowane do specyfiki regionów
Jak zaznacza Leśniakiewicz, w różnych regionach Polski występują inne zagrożenia - i to musi być brane pod uwagę.
Program ma być ramowy, a wojewoda musi zapewnić dopełnienie programu w taki sposób, by uwzględnić lokalne zagrożenia - tłumaczył minister.
Odmienna specyfika południowych czy przygranicznych województw wymaga indywidualnego podejścia.
Schrony - temat wciąż niezałatwiony
W rozmowie pojawił się również temat schronów i miejsc schronienia. Obecnie trwa ich inwentaryzacja. W samym Białymstoku – mieście liczącym blisko 300 tys. mieszkańców – zgłoszono zaledwie nieco ponad 180 takich miejsc.
To niewiele. Na dziś możemy mówić o zabezpieczeniu dla 3,6 proc. ludności - przyznał wiceminister.
Piwnica zamiast schronu? To możliwe
Leśniakiewicz wskazuje, że wiele miejsc może pełnić funkcję doraźnego schronienia – choćby garaże podziemne.
Jeżeli mieszkamy w bloku z takim garażem podziemnym, może on służyć jako schronienie, pod warunkiem sprawdzenia jego warunków konstrukcyjnych - zaznaczył.
Za takie sprawdzenia będą odpowiadały samorządy. Państwo natomiast zapewni środki na dostosowanie obiektów.
Chcemy wzorować się na rozwiązaniach fińskich. To da się zrobić już w tym roku - mówił.
Powstanie aplikacja i mapa miejsc ochronnych
Powstaje specjalna aplikacja pokazująca lokalizację obiektów ochronnych: schronów, miejsc ukrycia i schronienia.
Zobaczymy tam, jaki to obiekt, ile osób może pomieścić, jakie spełnia warunki - zapowiedział gość Polskiego Radia Białystok.
Poradnik przetrwania
Równolegle trwają prace nad poradnikiem dla obywateli, który trafi do wszystkich mieszkańców Polski.
Najpierw wersja elektroniczna, potem drukowana. Poradnik będzie mówić o alarmach, sygnałach ostrzegawczych, podstawowym wyposażeniu każdego domu. Chcemy, żeby trafił do każdej rodziny. W Szwecji taki poradnik otrzymało 90% społeczeństwa - zauważył minister.
W poradniku znajdą się m.in. informacje o sygnałach alarmowych, systemie ostrzegania oraz o tym, co każdy obywatel powinien mieć w tzw. zestawie przetrwania:
Zapas wody na trzy dni, żywność, leki, środki opatrunkowe, latarkę, radio na dynamo, termiczną odzież, gotówkę - wyliczał Leśniakiewicz.
Budynki bezpieczeństwa w każdej miejscowości
Nową koncepcją MSWiA są tzw. budynki bezpieczeństwa - ogólnodostępne punkty, które będą funkcjonować podczas kryzysu.
Chcielibyśmy, żeby w każdej miejscowości powstał taki budynek bezpieczeństwa, który przez trzy dni miałby zapewniony dostęp do energii, ogrzewania, gdzie można się schronić - podkreślił Leśniakiewicz.