Radio Białystok | Gość | Urszula Kamińska - trenerka reprezentacji Polski i Juvenii Białystok w short tracku
- Bardzo marzę o tym, żebyśmy zdobyli trzy medale na mistrzostwach świata. Wiem, że jesteśmy na to gotowi. Życzę sobie tego, żeby moi zawodnicy dorównywali kroku i by wygrali w pięknej walce - mówi Urszula Kamińska.
Z Drezna z Mistrzostw Europy w short tracku do Białegostoku zawodnicy Juvenii przywieźli w sumie nie trzy a osiem medali. Reprezentacja Polski stawała tam na podium trzykrotnie, ale w sztafetach - srebro w męskiej i po brązie - w kobiecej i mieszanej. To najlepszy wynik w historii polskich startów na mistrzostwach kontynentu.
Trzon medalowych sztafet stanowią łyżwiarze Juvenii: Natalia Maliszewska, Gabriela Topolska, Michał Niewiński, Łukasz Kuczyński i Paweł Adamski. Dla trenerki reprezentacji Polski i Juvenii Białystok Urszuli Kamińskiej to podwójna radość.
Jestem bardzo zadowolona, bo też jestem wychowanką Juvenii Białystok. Bardzo się cieszę, że wszystkimi trzema sztafetami zmaksymalizowaliśmy ten potencjał i wygraliśmy trzy medale na Mistrzostwach Europy. Oczywiście celowaliśmy w trochę inny kolor kruszcu, ale skończyło się, jak się skończyło - walka była o złoty medal, skończyło się ze srebrem i dwoma brązami, więc w następnym roku musimy się bardziej postarać - mówi Urszula Kamińska.
Dobre wyniki sztafet nie przełożyły się jednak na żaden indywidualny medal. Najbliżej sukcesu był Michał Niewiński. W rywalizacji na 500 metrów - na ostatnim okrążeniu - walczył o zwycięstwo z rywalem z Holandii, blokował go nieprawidłowo, zaliczył wywrotkę i ostatecznie zajął 5. miejsce. Urszula Kamińska nie ma w tej sytuacji pretensji do swojego zawodnika.
Short track jest jednak sportem kontaktowym, zawsze musimy liczyć na to, że jakieś sytuacje będą miały miejsce, a szczególnie wtedy, kiedy drużyny są na bardzo wysokim i równym poziomie. Michała Niewińskiego charakteryzuje to, że walczy do końca. Jemu ta arena bardzo mocno kojarzy się z wygrywaniem, z biciem rekordów świata. Widział, że jest w świetnej formie. W biegach poprzedzających finał był najszybszym zawodnikiem, pragnął wygrać. Są zawodnicy, którzy przyjeżdżają, aby zdobyć medal, a są zawodnicy, którzy przyjeżdżają, aby zdobyć złoty medal - dodaje Urszula Kamińska.
W lutym zawodników czekają dwa starty w zawodach World Tour, a w połowie marca występ na Mistrzostwach Świata w Pekinie.