Radio Białystok | Gość | Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz - minister Funduszy i Polityki Regionalnej
- Płacimy za to, że sąsiadujemy z agresywnym reżimem. Ludzie płacą za te działania białoruskie, za presję. Naszym celem jest, żeby tutaj ta energia przedsiębiorczości miała wszelkie pole do działania i żeby ten obszar, który jest unikalny turystycznie - mógł dobrze funkcjonować. Stąd uruchomimy ten instrument preferencyjnego wsparcia inwestycyjnego - mówiła w Polskim Radiu Białystok minister Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Czy branża turystyczna i przygraniczne samorządy dostaną dodatkowe wsparcie w związku z przedłużającymi się ograniczeniami strefy buforowej? Czy Polacy otrzymają specjalny bon turystyczny dedykowany tylko dla firm z naszego regionu?
Między innymi o tym Ryszard Minko rozmawiał z Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz.
Ostatni raz minister odwiedziła województwo podlaskie w czerwcu - była wówczas w Białowieży i spotkała się z samorządowcami oraz przedsiębiorcami.
Wtedy przyjechałam w momencie, kiedy została wprowadzona strefa buforowa. I naturalnym podejrzeniem jest, że niestety ta sytuacja wywołana przez reżim białoruski powoduje złe konsekwencje dla biznesów przygranicznych, turystycznych. Klimat turystyczny może się okazać gorszy i okazał się gorszy. Zobowiązałam się wówczas, że będziemy dokładniej śledzić efekty tej całej sytuacji dla gmin przygranicznych i dla przedsiębiorców przygranicznych i że na bazie tej analizy wrócimy z rozwiązaniami - jakie środki i dla kogo powinny być zwiększone lub przeprofilowane. Bo my mamy duże środki dla województwa podlaskiego np. w programie operacyjnym, ale jest też specjalny program środków europejskich dla Polski Wschodniej. Mamy już wyniki tych analiz. Jeśli chodzi o ilość przedsiębiorstw, to jedne się zamknęły, drugie się otworzyły - czyli tutaj nie ma znaczącego skoku. Natomiast zdecydowanie widzieliśmy latem mniejszy ruch turystyczny w określonych miesiącach w poszczególnych miejscach atrakcji turystycznych. Równocześnie zauważyliśmy zwiększony bardzo ruch turystyczny we wrześniu, październiku. Konkluzja jest taka, że na szczęście nie ma katastrofy - tutaj widać, że ludzie działają i ciężko pracują. Z drugiej strony są jednak konsekwencje dla przedsiębiorców tej strefy buforowej - mówiła w Polskim Radiu Białystok Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Ministerstwo przygotowało rozwiązania dla przedsiębiorców.
Rozważamy, we współpracy z podlaskim urzędem marszałkowskim, uruchomienie środków dodatkowych właśnie dla wsparcia przedsiębiorczości, czyli konkretnie małych i średnich przedsiębiorstw w obszarze przygranicznym. Przygotowaliśmy już specjalne rozwiązania prawne, które umożliwią uruchomienie tych środków. Bo będą to środki ze specjalnej puli z kiedyś danych pożyczek, które wróciły od przedsiębiorców i teraz mogą zostać ponownie użyte na preferencyjne pożyczki, takie, które są w dużym stopniu umarzalne, w długim okresie rozliczane. I taki instrument we współpracy z urzędem marszałkowskim planujemy uruchomić. Rozdawanie pieniędzy - to nie jest sposób na rozwój przedsiębiorczości. To, co jest sposobem na rozwój przedsiębiorczości to jest dawanie środków korzystnych poniżej rat komercyjnych w takiej sytuacji, tak, żeby przedsiębiorcy mogli mieć środki na korzystne inwestycje rozliczane w długim okresie czasu. Tak jak mówię to są pożyczki w dużym stopniu umarzalne - mówiła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Przygraniczne samorządy dostaną dodatkowe wsparcie w związku z przedłużającymi się ograniczeniami strefy buforowej #granica
— Radio Białystok (@radiobialystok) December 12, 2024
#Podlaskie
pic.twitter.com/Zk2MAH4hkn
Bon turystyczny dedykowany tylko terenom przygranicznym - czy to realny pomysł?
Bon turystyczny - jeżeli miałby powstać - to jest jednak w kompetencji innego ministerstwa. My mamy diagnozę i ta sytuacja - ona na szczęście nie jest katastrofalna, ale jest niepokojąca. I wobec faktu, że to się przedłuża, mamy konkluzję, że środki powinny na tę przedsiębiorczość zostać uruchomione. Natomiast bon turystyczny to jest coś na całą Polskę. Płacimy za to, że sąsiadujemy z agresywnym reżimem. Ludzie płacą za te działania białoruskie, za presję. Naszym celem jest, żeby tutaj ta energia przedsiębiorczości miała wszelkie pole do działania i żeby ten obszar, który jest unikalny turystycznie - dla nas mógł dobrze funkcjonować. Stąd uruchomimy ten instrument preferencyjnego wsparcia inwestycyjnego - mówiła minister.