Radio Białystok | Gość | Marek Sakowicz - prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku
- Wstrzymanie przyjmowania wniosków do programu Czyste Powietrze nie jest równoznaczne z jego zamknięciem. Wszystkie wnioski, które napłynęły do 28 listopada, będą rozpatrywane - mówił w Polskim Radiu Białystok Marek Sakowicz.
Trwa zamieszanie związane z programem Czyste Powietrze. Popularny program dofinansowań do inwestycji poprawiających system ogrzewania w domach został nagle wstrzymany. Właściciele, którzy starali się o dotację do wymiany przestarzałego pieca czy do ocieplenia domu nie wiedzą, czy ostatecznie otrzymają obiecane dofinansowanie, a ci, którzy zamierzali się o nie dopiero postarać, dowiadują się, że muszą czekać przynajmniej do wiosny.
Dlaczego wstrzymano realizację programu i co się stanie z wnioskami czekającymi na rozpatrzenie? Między innymi o tym rozmawialiśmy z prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku Markiem Sakowiczem.
Dlaczego wstrzymano przyjmowanie wniosków do programu Czyste Powietrze?
Wstrzymanie przyjmowania wniosków spowodowała konieczność modernizacji programu Czyste Powietrze - mówi prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Trwający od kilku miesięcy gruntowny przegląd programu, konsultacje, analizy i kontrole na miejscu wykazały w sposób jednoznaczny potrzebę reformy w zakresie zabezpieczenia gospodarstw domowych przed różnego rodzaju nadużyciami, patologiami i wręcz w niektórych przypadkach oszustwami - mówi Marek Sakowicz.
Jak tłumaczy Marek Sakowicz, takie zdarzenia miały miejsce w przypadku wykonawców i pełnomocników, którzy reprezentowali konkretnych beneficjentów.
Wykonawca zawsze wykonywał konkretne zlecenie, które beneficjent zlecił w ramach modernizacji domu - wymiany nośników ciepła czy okien. Wnioski można było składać indywidualnie, ale robiły to także w imieniu beneficjentów firmy, które otrzymywały pełnomocnictwa. Cały problem, który powstał na przestrzeni ostatnich lat, to był problem tzw. prefinansowania. W starych zasadach naboru programu Czyste Powietrze beneficjent nie miał potrzeby otrzymywania zaliczki na swoje konto wskazane we wniosku. Tę zaliczkę bezpośrednio mógł otrzymywać wykonawca lub pełnomocnik, którego wskazał beneficjent. I tu powstawały w wielu przypadkach nadużycia - informuje prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Wstrzymanie programu nie jest równoznaczne z zamknięciem programu. Wszystkie wnioski, które napłynęły do 28 listopada do godz. 14:15 będą rozpatrywane. W żaden sposób nie są też zagrożone wnioski o płatność - będą one na bieżąco realizowane aż do zakończenia programu w przyszłości.
Przypadki nadużyć także w Podlaskiem
Nadużycia związane z wykorzystywaniem środków z programu Czyste Powietrze występowały także w województwie podlaskim. Są zgłoszenia do prokuratury czy wypowiedzenia umów - mówi Marek Sakowicz.
Proszę sobie wyobrazić, że w ramach rozliczenia wniosku dostajemy fakturę na drzwi wewnętrzne na kwotę 30 tys. zł. Nasze kontrole wykazują, że to są drzwi podstawowe za kilkaset złotych. W takim przypadku rozwiązujemy umowę i wzywamy beneficjenta do zwrotu zaliczki lub nakładów, które fundusz poniósł w związku z tym remontem mimo tego, że to firma wzięła pieniądze, bo to beneficjent jest odpowiedzialny za cały proces - podkreśla prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Marek Sakowicz zapewnia, że naprawa programu i uproszczenie wniosków ma jeden priorytetowy cel - absolutne finansowe bezpieczeństwo beneficjentów.
Jak długo program Czyste Powietrze będzie zawieszony?
Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku informuje, że program Czyste Powietrze jest zawieszony tylko do wiosny.
Dotychczasowe zasady naboru pozwalały beneficjentom prowadzić inwestycje i wszystkie dokumenty, wszystkie faktury, które były wystawione na pół roku przed oficjalnym złożeniem wniosku były rozpatrywane i honorowane. Prace nad nowymi warunkami naboru jeszcze trwają, ale będziemy wnioskowali jako wszystkie fundusze w Polsce, aby ze względu na zawieszenie tego programu do wiosny była również karencja zawieszenia tych terminów zawieszonych faktur, bo taka jest potrzeba oddolna.
Jakich zmian należy się spodziewać?
Marek Sakowicz mówi, że naczelnym priorytetem zmian jest bezpieczeństwo finansowe gospodarstw domowych.
Przede wszystkim przestanie obowiązywać zasada zaliczkowania na konto wykonawcy lub pełnomocnika, będzie to zaliczkowanie na konto beneficjenta programu. Będzie on dysponował całą kwotą, całą zaliczką i to on będzie płacił firmie. Będzie również wprowadzony limit na poszczególne kategorie kosztów. Pojawią się także operatorzy, którzy będą działali w gminach i będą prowadzili beneficjenta od momentu wypełnienia wniosku po moment doradztwa inwestycyjnego. Wszystko po to, by uniknąć nadużyć i oszustw.