Radio Białystok | Gość | Sylwia Wesołowska - założycielka i prezes fundacji "Mali Wojownicy", mama wcześniaka
- Na początku jest strach przed kupieniem łóżeczka, bardzo często staramy się z fundacją, żeby jakiś mały prezencik zostawić w szpitalu i to jest bardzo często pierwsza zabawka dziecka, bo rodzice boją się cokolwiek kupić. Lekarze nie mogą powiedzieć "będzie dobrze", ja jako mama mogę powiedzieć "musi być dobrze" - mówi Sylwia Wesołowska.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
17 listopada obchodzimy Światowy Dzień Wcześniaka.
Wcześniaki to dzieci, które przyszły na świat między 22. a 36. tygodniem ciąży. Szpital USK podał, że w 2024 r. opiekował się łącznie 261 wcześniakami, rok wcześniej było ich 295, a w 2022 r. 280. W 2024 r. w szpitalu przebywało 38 wcześniaków urodzonych pomiędzy 23. a 32. tygodniem ciąży (tzw. skrajne wcześniaki), rok wcześniej 47, a w 2022 r. 51.
Specjaliści z USK podkreślają, że z roku na rok coraz lepsza jest też opieka neonatologiczna nad wcześniakami, co wpływa na to, że dzieci te mają większe szanse, aby prawidłowo się rozwijać. Jednak, podkreślają również, że jedną z najczęstszych przyczyn przedwczesnego porodu mogą być infekcje wewnątrzmaciczne, ograniczenia anatomiczne kobiety, która nie może donosić ciąży, ale też np. stres, niezdrowy tryb życia, stosowanie używek, choroby przewlekłe - cukrzyca, nadciśnienie czy choroby tarczycy.
Wcześniactwo to nie tylko malutki pacjent, ale wiążące się z tym trudności, jak np. zaburzenia integracji sensomotorycznej czy większe ryzyko zaburzeń ze spektrum autyzmu.
Lekarze podkreślają, że ważna jest świadomość rodziców, którzy powinni wiedzieć o potrzebach i pracować z dzieckiem. Chodzi np. o rehabilitację i kontrolę przebiegu prawidłowego rozwoju dziecka.