Radio Białystok | Gość | Marek Konkolewski - emerytowany inspektor policji, ekspert z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym
- Jeżeli mamy do czynienia z recydywistą, to nie ma co mu dawać kredytu zaufania, traktować go liberalnie. Jego miejscem są kraty - mówi Marek Konkolewski.
Coraz częściej słyszymy o tragicznych w skutkach wypadkach, których sprawcami są pijani kierowcy, albo tacy, którzy mają wielokrotnie orzekane przez sąd zakazy prowadzenia pojazdów. Czy można coś z tym zrobić? Czy wymaga to zmian w prawie, czy naszego podejścia do takich kierowców?
O tym z emerytowanym inspektorem policji, ekspertem z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym - Markiem Konkolewskim - rozmawia Paweł Wądołowski.
Trzeba rozszerzyć katalog powodów, kiedy konfiskowany jest samochód. Mówił w rozmowie z Polskim Radiem Białystok Marek Konkolewski, emerytowany inspektor policji i ekspert z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tylko nieuchronność kary może pomóc w walce z piratami drogowymi.
Jestem zwolennikiem konfiskaty, ale powinna być orzekana fakultatywnie przez sądy, po rozpoznaniu każdej sprawy indywidualnie. I nie szufladkujmy się tylko do alkoholu, do narkotyków. Ten katalog konfiskaty powinien być rozszerzony także o przypadki nielegalnych wyścigów ulicznych. W sytuacji kolekcjonera sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, ucieczki przed policją w ramach pościgu, policja używa broni palnej. Nie byłoby naśladowców "Froga" - mówi Marek Konkolewski.
Jak podkreślał nasz gość - policjanci skutecznie walczą z nietrzeźwymi kierowcami, ale często sądy są dla nich bardzo wyrozumiałe.
Żeby walczyć z piratami drogowymi trzeba nie tylko zaostrzenia prawa, a także zmiany naszej mentalności. Nie może być tak, że dopiero po tragicznym wypadku sąsiedzi i bliscy sprawcy reagują, wypowiadają się, a wcześniej byli bierni.
Którzy opowiadają o przeszłości sprawcy, "tak się musiało zdarzyć", reagują wtedy, gdy dochodzi do dramatu. Dlaczego ty wcześniej nie powiadomiłeś policji, nie zareagowałeś? To jest właśnie clou tego problemu. Ta znieczulica, ta zmowa milczenia, to przymykanie oka, ta taka bierna, pasywna postawa - dodaje Marek Konkolewski.
Marek Konkolewski uważa też, że warto wprowadzić do kodeksu karnego zabójstwo drogowe, ale tak poważna zmiana w prawie nie może być podejmowana pod wpływem chwili i emocji. Musi być poprzedzona dokładną analizą, na podstawie pracy zespołu specjalistów z wielu dziedzin związanych z bezpieczeństwem na drogach.