Radio Białystok | Gość | Karol Zimnoch - doradca finansowy
- Niewielkie metraże od paru lat są dość popularne, bo po prostu ceny są wysokie. Żeby przeciętnego Kowalskiego było stać na daną nieruchomość, ten metraż musi być trochę mniejszy - mówi Karol Zimnoch.
Polskie kredyty mieszkaniowe - są tanie czy drogie? Czy warto już teraz się zadłużyć na zakup mieszkania, czy jednak lepiej trochę poczekać? Który kredyt jest lepszy - ten ze stałym czy ze zmiennym oprocentowaniem? O tym z doradcą finansowym Karolem Zimnochem rozmawiał Marek Gąsiorowski.
Wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce
Kredyty hipoteczne w Polsce są jednymi z najdroższych w Europie, ze średnim oprocentowaniem na poziomie około 8%. W innych krajach europejskich, zwłaszcza w strefie euro, oprocentowanie jest znacznie niższe, głównie ze względu na niższe stopy procentowe oraz niższy wskaźnik EURIBOR.
Nie porównujmy się tak do końca do strefy euro, ponieważ w strefie euro są niższe stopy procentowe, jest niższy tzw. wskaźnik EURIBOR, więc nie ma co się dziwić - jest tam po prostu taniej - mówi Karol Zimnoch.
Zdolność kredytowa a koszty kredytów
Wysokie oprocentowanie kredytów wpływa na obniżenie zdolności kredytowej Polaków. Karol Zimnoch zauważa, że mimo wzrostu wynagrodzeń od 2021 roku, wzrost cen mieszkań skutecznie obniża możliwość zakupu nieruchomości przez przeciętnego Kowalskiego. Deweloperzy, chcąc dostosować ofertę do rynku, budują mniejsze metraże mieszkań, aby były one bardziej dostępne cenowo dla konsumentów.
Niewielkie metraże od paru lat są dość popularne, bo po prostu ceny są wysokie. Żeby przeciętnego Kowalskiego było stać na daną nieruchomość, ten metraż musi być trochę mniejszy - mówi Karol Zimnoch.
Kredyty o stałym oprocentowaniu
Zdecydowana większość klientów wybiera obecnie kredyty o stałym oprocentowaniu, które zapewniają stabilność na określony czas, zazwyczaj na 5 lat. Jest to reakcja na wzrost stóp procentowych, jaki miał miejsce od 2021 roku. Doradca finansowy Karol Zimnoch zwraca uwagę, że stałe oprocentowanie chroni przed wzrostem rat w przypadku dalszych podwyżek stóp, ale jeśli stopy zaczną spadać, klienci mogą przemyśleć refinansowanie kredytu, czyli przenieść kredyt do innego banku na korzystniejszych warunkach.
Będzie korzystniej?
Gość Polskiego Radia Białystok - doradca finansowy Karol Zimnoch - przewiduje, że stopy procentowe mogą zacząć spadać w połowie przyszłego roku, co już znajduje swoje odzwierciedlenie w ofertach banków, które obecnie oferują kredyty na niższe oprocentowanie niż kilka miesięcy temu.