Radio Białystok | Gość | prof. Marta Kosior-Kazberuk [wideo] - rektor Politechniki Białostockiej
"Trzeba będzie młodych ludzi przekonać, żeby wybrali - jeżeli chodzi o studiowanie - właśnie Politechnikę Białostocką. Dlatego też stale modernizujemy naszą ofertę edukacyjną" - mówiła w Polskim Radiu Białystok prof. Marta Kosior-Kazberuk.
Profesor Marta Kosior-Kazberuk przez kolejną kadencję pokieruje Politechniką Białostocką. W głosowaniu setki elektorów uzyskała 77 głosów poparcia i zdecydowanie pokonała swojego rywala, profesora Sławomira Bakiera. Jakie plany na rozwój uczelni ma rektor?
Z Martą Kosior-Kazberuk rozmawia Ryszard Minko.
Ryszard Minko: Pani profesor została wybrana na kolejną kadencję, czteroletnią. A więc będzie dalej rządzić pani Politechniką Białostocką. I tutaj muszę powiedzieć, że poparcie uzyskała pani ogromne - 77 elektorów spośród 100 powiedziało, że chce panią jako szefową.
Marta Kosior-Kazberuk: Zaskoczeniem było poparcie, które otrzymałam od razu w momencie ogłoszenia wyników wyborów, od całej społeczności akademickiej. Ponieważ mnóstwo osób przyszło od razu pogratulować. Nie spodziewałam się.
Opiszę to państwu, byłem akurat na tej uroczystości. Pani rektor przeszła przez szpaler pracowników, którzy bili jej brawo, więc naprawdę wyglądało to imponująco. Ale przejdźmy do konkretów. Jaki rozwój uczelni pani widzi na tę kolejną kadencję? No bo 75 lat Politechniki Białostockiej - to właściwie każdy w regionie wie, że taka uczelnia istnieje. W Polsce chyba jeszcze nie jesteście państwo aż tak dobrze znani.
I to jest też dla nas wyzwanie. Rzeczywiście - przez ostatnie cztery lata starałam się, wraz z moimi współpracownikami budować markę Politechniki Białostockiej, bo trzeba to robić stale i zwiększać rozpoznawalność. Między innymi poprzez zapraszanie tutaj do nas, do Białegostoku wielu gości. Dlatego że jeśli tutaj się przyjedzie, to łatwiej można ocenić i docenić nasz potencjał.
Na pewno wyzwaniem będzie dla pani to, że będzie ubywało studentów. I to nie dlatego, że ludzie nie będą chcieli studiować, tylko dlatego, że będzie nas po prostu mniej. Jak pani widzi tutaj swoje możliwości? Możliwości Politechniki Białostockiej.
Przede wszystkim - inżynierowie będą z pewnością potrzebni. Ale też trzeba będzie młodych ludzi przekonać, żeby wybrali - jeżeli chodzi o studiowanie - właśnie Politechnikę Białostocką.
Dlatego też stale modernizujemy naszą ofertę edukacyjną. I to jeżeli chodzi o studia pełnowymiarowe - tu, poza taką ofertą, która jest stała, składa się z takich twardych kierunków, tradycyjnych - stale proponujemy nowe, ciekawe rozwiązania, takie jak zarządzanie finansami czy cyfryzację przemysłu. A w niedługim czasie np. elektromobilność.
Ale też rozwijamy stale ofertę usług, różnych kursów, różnych szkoleń. Dlatego że rynek pracy w tej chwili wymaga od pracowników, którzy już tam funkcjonują - rozwijania swoich kompetencji. I w tym zakresie chcemy właśnie pomagać, bo mamy możliwości. Mamy kadrę, mamy infrastrukturę.
Dobrze - skoro infrastruktura, to też panią o to zapytam - bo minister nauki, odwiedzający Politechnikę w zeszłym miesiącu zwracał uwagę na infrastrukturę. Mówił np. o tym, że będzie dążenie do tego, żeby studenci mieli gdzie mieszkać. Państwo macie akademiki - i to całkiem sporo - wiem, że część już jest wyremontowana, część pewnie jeszcze czeka na ten remont. No właśnie - jak wygląda ta baza noclegowa Politechniki Białostockiej?
Mamy pięć akademików. To znaczy - do niedawna były cztery akademiki i hotel asystenta, a teraz wszystkie one są domami studenta. Dwa są już wyremontowane, są dostosowane do aktualnych przepisów przeciwpożarowych i mają już mieszkańców. Dwa są w trakcie remontu. Jeden zostanie oddany do użytku w sierpniu tego roku. Kolejny - w marcu 2025 roku.
Ta nasza polityka właśnie dbania o to, żeby utrzymać naszą infrastrukturę mieszkaniową została bardzo pochwalona przez ministerstwo nauki. Nie czekaliśmy na sytuację taką, kiedy będziemy musieli zamknąć akademik z powodu niespełniania przepisów BHP, przeciwpożarowych i innych.
Ja rozumiem, że żadnych nowych budynków państwo budować nie będziecie. Te, które są - wystarczą.
Te, które są wystarczą, dlatego że zawsze oferowaliśmy miejsca nie tylko naszym studentom, ale też studentom innych uczelni.
Pani rektor, chcę jeszcze zapytać o ewaluację. Bo to przed każdą uczelnią. Ostatnie wyniki no chyba mogłyby być lepsza - tak mi się wydaje. Tylko dwie dziedziny naukowe dostały kategorię A, większość ma kategorię B+.
To jest dobry punkt startu do rozwoju oczywiście i też do starania się o wyższe kategorie. Także tak - w tym zakresie rozwiązania systemowe i wzmacnianie potencjału naukowego jest w planach strategicznych na rozwój naszej uczelni.
Będzie pani "dociskać" pracowników naukowych tak jak chce to ministerstwo nauki - żeby więcej było grantów, więcej badań, więcej sięgania po pieniądze zewnętrzne?
Raczej będę stwarzać warunki, żeby sami chcieli to robić. Czyli wsparcie organizacyjne, wsparcie jeżeli chodzi o np. odciążenie od zajęć dydaktycznych.
To kto będzie uczył, jak wszyscy będą granty robić?
Mamy też doskonałych dydaktyków. Rozwijamy się w tym zakresie bardzo. Mamy hub doskonałości dydaktycznej. Realizujemy projekty, które rozwijają kompetencje w zakresie prowadzenia zajęć naszych nauczycieli.
Nie obawia się pani tego, że jak to będzie właśnie takie parcie, że trzeba robić jak najwięcej projektów, jak najwięcej grantów, jak najwięcej punktów uzyskiwać, to państwo zapomnicie właśnie o tej dydaktyce, że nie będzie na nią czasu?
Nie zapomnimy o tym - dlatego że realizujemy też sporo projektów właśnie miękkich, takich o charakterze dydaktycznym. Czy to związanych z modernizacją kierunków studiów czy też z wprowadzeniem takiego elementu praktycznego w ramach studiów. Czy też właśnie, jeżeli chodzi o szkolenia naszych dydaktyków.
Od lat co roku organizujemy taki tydzień pod hasłem "Dni Dydaktyki Akademickiej". W tym czasie bardzo intensywnie szkolimy naszych nauczycieli - generalnie kadrę, która ma do czynienia ze studentami, w tym studentami obcokrajowcami - z nowych, fajnych, inspirujących metod dydaktycznych.
Wraca pomysł na federalizację uczelni. Tutaj ministerstwo nauki znowu mówi, że chciałoby nakłaniać uczelnie do łączenia się. Były już takie plany w Białymstoku przed kilku laty, może przed dekadą, by trzy nasze białostockie uczelni były jedną. Nic z tego nie wyszło.
No właśnie. I ponieważ wtedy nie wyszło z tego nic, i teraz na ten pomysł wszyscy patrzą sceptycznie. ale to nie znaczy, że nie współpracujemy ze sobą. Bardzo blisko współpracujemy, realizujemy wspólne projekty. Wspomagamy się też dydaktycznie...
No tak, ale ministerstwo kusi większą subwencją dla federacji.
Tak, ale wynik ekonomiczny to jest składowa bardzo dużej liczby czynników.
Czyli nie oddalibyście autonomii, prestiżu i loga za 10 procent więcej subwencji na przykład. Ostatnie pytanie pani rektor - jesienią, tuż przed wyborami parlamentarnymi mieliście państwo tutaj u siebie wizytę polityków, którzy przynieśli wam 105 milionów złotych w symbolicznych czekach na budowę hali widowiskowo-sportowej. Domyślam się, że pieniędzy nie ma i hali też już nie będzie w związku z tymi zapowiedziami prezydenta Białegostoku, który poinformował, że ma pozwolenie na budowę miejskiej hali.
O tym już rozmawialiśmy z panem prezydentem. Tak, nie ma już żadnych przeciwwskazań, żeby miasto wybudowało halę i to jeszcze większą, niż ta planowana na terenie Politechniki.
Czyli państwo już rezygnujecie z tego projektu.
Tak, oczywiście. Też mamy trochę inne priorytety. Np. będziemy działać w kierunku budowy Podlaskiego Centrum Technologii Cyfrowych na naszym kampusie, co jest bardziej związane z działalnością Politechniki. I też bardziej potrzebne z uwagi na rozwój Wydziału Informatyki.
Na jakim to jest etapie?
Gromadzenia funduszy z różnych źródeł. Też czekamy na wyniki takiego projektu z którego mielibyśmy finansować również tę inwestycję.