Radio Białystok | Gość | Artur Kosicki [wideo] - marszałek województwa podlaskiego
- Uważam, że mam o wiele lepszą sytuację niż prezydent Białegostoku - mówi po przyznaniu wotum zaufania dla zarządu województwa podlaskiego marszałek Artur Kosicki.
Zarząd województwa podlaskiego dostał wotum zaufania od radnych sejmiku. Mimo wniosku komisji rewizyjnej o nieudzielenie mu absolutorium może dalej pracować, bo radni odrzucili ten wniosek. Wcześniej sejmik rozpatrzył raport o stanie województwa i zapoznał się ze sprawozdaniem z wykonania ubiegłorocznego budżetu.
O tym z marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim rozmawia Renata Reda.
Renata Reda: Prawie identyczna sytuacja jak rok temu. Sejmik znowu głosował nie nad udzieleniem absolutorium zarządowi województwa podlaskiego, ale nad wnioskiem o nieudzielenie absolutorium. Na przykład prezydent Białegostoku i wielu innych samorządowców mogą się pochwalić, że mają znowu absolutorium. Pan tego absolutorium nie ma. To rozgoryczenie?
Artur Kosicki: Nie, nie rozgoryczenie. Ja uważam, że mam o wiele lepszą sytuację niż pan prezydent miasta Białegostoku. Przede wszystkim nie narzekam na sytuację, jaka jest w budżecie samorządu województwa podlaskiego, bo ona jest coraz lepsza. Po drugie – w przeciwieństwie do pana prezydenta ja uwzględniłem w 2021 roku wszystkie wnioski opozycji, które były składane do budżetu na rok 2022…
Ale coś opozycji się nie podobało.
To jest czysta polityka. Niestety koledzy z Platformy Obywatelskiej biorą przykład ze swojego lidera, ze swoich kolegów, gdzie co innego mówią, a co innego robią. Jeżeli chcą, żeby coś było w budżecie województwa na 2022 rok, to to zostało wpisane. Pierwszy raz w historii uwzględniliśmy wtedy wszystkie uwagi i one zostały zrealizowane później już w formie wykonania budżetu. Także widać, że wchodzimy w kampanię wyborczą.
Ale widać były źle zrealizowane, skoro opozycji się nie spodobały i był wniosek o nieudzielenie absolutorium.
Nie zgłaszali żadnych uwag co do wykonania tych kwestii, które zgłaszali. Wprost odwrotnie – w kuluarach dziękowali za to, że to, do czego się marszałek i zarząd zobowiązał zostało wykonane. Ale jak widzimy, w grę wchodzi duża polityka, biorą przykład ze swoich starszych kolegów. To niedobry przykład, gdzie co innego się mówi, a co innego się robi. Ale cóż, ja jestem zawsze zadowolony z tego, co jest, cieszę się, że PiS zarządza województwem i ma szersze poparcie.
Ale właśnie - jak mu się udaje zarządzać, skoro w sejmiku nie macie większości? Zaledwie 14 radnych Zjednoczonej Prawicy i jednak wniosek komisji o nieudzielenie absolutorium nie przechodzi. Nawet radny Karol Pilecki wypominał wam, że macie po swojej stronie PSL. Jak to możliwe?
Ja rozumiem, że jak Koalicja Obywatelska miała po swojej stronie PSL, to było dobrze. W momencie, kiedy my współpracujemy z radnymi, nie tylko z PSL-u, ale też niezależnymi radnymi to to jest źle, tak to jest przedstawiane. Ja oczywiście dziękuję wszystkim radnym, którzy popierają budżet i składali do niego wnioski, bo to jest bardzo istotne, ale tutaj w tej sytuacji ja bym chciał tylko zwrócić uwagę na to, co mówił podczas budżetu Karol Pilecki, bo tam było bardzo dużo manipulacji, dużo nieprawdy. To było ładnie stylistycznie wypowiedziane, ale niestety bardzo często mijał się z rzeczywistością.
I wielokrotnie to powtarzałem – zacznijmy mówić o faktach. A tam faktów i żadnych kwestii prawdziwych nie było i to najbardziej smuci. Czyli widać, że zaczynamy kampanię, że już zaczęliśmy kampanię wyborczą. Ja zawsze mówiłem, żeby ta duża polityka nie schodziła tutaj do samorządu, żebyśmy byli dużo bliżej mieszkańców. Widać, że Koalicja Obywatelska jest bardzo daleko od mieszkańców, od samorządowców. Ja rozumiem, że skupia się tylko na Białymstoku, bo tu ma większość, ale de facto te echa tego, jak wygląda sytuacja samorządu województwa podlaskiego i jak on wspiera samorządy i mieszkańców są w ogóle inne, jak się jeździ po terenie. Tylko trzeba do tych ludzi wyjść, a nie robić tak jak KO – skupiać się na jednym medium i ewentualnie czytać tylko to, co oni chcą.
Rozmawiamy o faktach. W ubiegłorocznym budżecie była kilkumilionowa nadwyżka, mimo że zakładane dochody były aż o 7 proc. niższe. Ale wydatki były też niższe o 15 proc. O wiele lepszym wynikiem może pochwalić się prezydent Białegostoku, bo jego budżet jest wykonany prawie w 100 proc. Co się nie udało i dlaczego?
Tak, tylko że pan prezydent miasta Białegostoku cały czas ciął swoje wydatki na różnego rodzaju przedsięwzięcia, cały czas słyszymy, że nie ma na to i na to…
Ale i wydatki, i dochody prawie w 100 proc. się zamknęły.
No tak, u nas też prawie w 100 proc. Tutaj różnimy się tylko dosłownie chyba parę setnych czy dziesiątych procent. Ale naprawdę, przy tej skali inwestycji to jest praktycznie znikoma różnica. Ja tylko powiem w taki sposób – różnimy się od pana prezydenta, bo on ciągle narzeka, że mu na to czy na tamto brakuje i słyszymy, że tu ścina pewne wydatki, tam ścina wydatki. A my cały czas poprawiamy się z roku na rok, czyli wydatki w większości działań rosną.
Czemu mówię, że była manipulacja? W bardzo prosty sposób – u nas częścią tych wszystkich dochodów są kwestie dotyczące funduszy unijnych. I też wybiórcze traktowanie pewnych danych, mówienie, że w tym roku to było dobrze, no ale w 2010-2016 np. średni dochód na mieszkańca był jednym z najniższych w ogóle w historii, a teraz to się zestawia w taki, a nie inny sposób. Ja nie lubię manipulacji.
A czy manipulacją był też fakt, że budżet z 2019 roku miał najwyższe wydatki w historii?
Ale ten budżet uchwaliła koalicja PiS i Zjednoczonej Prawicy.
Ale był przygotowany przez PO i PSL.
No ale przygotować, a później go wykonać i jeszcze zmodyfikować, bo pamiętajmy, że w tym budżecie nie było wielu działań takich jak OSP, bo ówcześni włodarze trochę inaczej to widzieli. Ja bardzo wiele działań naszych poprzedników – przede wszystkim z PSL – cenię, bo to są dobre i rzeczowe pomysły. Ale w przypadku KO to ja tam nie widzę żadnych dobrych pomysłów, bo tam jest tylko jakaś nieuzasadniona krytyka niepoparta niczym.
A jak jest z tym bogaceniem się lub biednieniem mieszkańców województwa podlaskiego?
Pani redaktor, przecież w ostatnim czasie jedno z mediów opublikowało artykuł danych na podstawie danych GUS-u, gdzie stwierdzono, że województwo podlaskie w przypadku dochodu rozporządzalnego na mieszkańca jest trzecie w Polsce. A jeżeli by odjąć miasto stołeczne Warszawa (od województwa mazowieckiego – przyp. red.), to by było drugie w Polsce. No to co to oznacza? Że więcej pieniędzy zostaje mieszkańcom na ręku i mogą tym dysponować. To o czymś świadczy.
To w czym jesteśmy mocni?
Jesteśmy w wielu rzeczach mocni. Bardzo wysoko jesteśmy w rankingach, jeżeli chodzi o współpracę firm, zrzeszanie się w różnego rodzaju instytucjach otoczenia biznesu, tam, gdzie widać, że umiemy działać grupowo, jeśli chodzi np. o wskaźnik zatrudniania osób z wykształceniem zawodowym w zakładach pracy – tam jest bardzo duży odsetek. Mamy bardzo duży procent firm innowacyjnych w stosunku do wszystkich firm. Tu jesteśmy cały czas w czubie. W PKB na mieszkańca jesteśmy pierwsi w Polsce Wschodniej.
Ale tutaj opozycja też podkreślała, że pierwsi w Polsce Wschodniej, ale daleko nam do Zachodniej. Tam też bardzo mocno wzrasta PKB i my za kilka lat będziemy mieć bardzo dużą odległość między tymi regionami.
Nie, tutaj nie ma dużej odległości. Właśnie my cały czas nie dosyć, że się dynamicznie rozwijamy, to jeszcze nadrabiamy tę stratę. I to było widać po tych wykresach, które prezentowała pani dyrektor rozwoju regionalnego, pani dyrektor Sarosiek. Przecież tam było widać, że my cały czas idziemy do góry, a w tych naszych latach 2019-2022 to jest bardzo drastyczny skok do góry, aż nieprawdopodobny.
I to tak samo było w tych różnego rodzaju publikacjach, a jaka była manipulacja? No wróćmy, to było ewidentne. Karol Pilecki powiedział, że spadamy w rankingach jednego z renomowanych miesięczników. A w 2020 roku w ramach inwestycji, które realizował samorząd zajęliśmy pierwsze miejsce w Polsce – to jak to się ma do rzeczywistości? Rozmawiajmy o faktach, ale nie o tych faktach, które sobie w jakiś sposób wyczaruje KO.
I oby dla dobra nas wszystkich udało się te dobre pozycje w tych wszystkich rankingach utrzymać. Dziękuję panu za wizytę w studiu.
Dziękuję serdecznie.