Radio Białystok | Gość | prof. Oksana Wojtiuk - politolog z Uniwersytetu w Białymstoku
- Putin pójdzie tak daleko, jak mu pozwoli Ukraina i Europa. Teraz więc Europa, UE, cały świat powinni zjednoczyć się i wesprzeć Ukrainę, dlatego że dzisiaj jest Ukraina, a jutro może być Polska, państwa nadbałtyckie, Bułgaria, Rumunia, bo plany Putina - jak widzimy - są nie do przewidzenia.
O sytuacji na Ukrainie z prof. Oksaną Wojtiuk rozmawia Adam Janczewski.
Adam Janczewski: Mamy informacje, że rosyjskie siły lądowe wkroczyły już na Ukrainę z kilku kierunków. To informacje ukraińskiej Straży Granicznej. Nad ranem ukraińskie miasta, obiekty strategiczne zostały zaatakowane.
prof. Oksana Wojtiuk: Widzimy, że rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja na terytorium Ukrainy. To już nie tylko jest południe czy wschód, ale są też doniesienia, że są ostrzeliwane zachodnie obwody graniczące z Polską.
Jak wygląda sytuacja pani rodziny, pani znajomych na Ukrainie? Czy ma pani jakiś kontakt, jakieś informacje na ten temat?
Moja rodzina zostaje w Łucku i powiedziała, że nie zamierza nigdzie wyjeżdżać. Będą bronić własnego podwórka.
Myśli pani, że będzie duża ewakuacja ludności ukraińskiej do Polski?
Wszystko będzie zależało od tego, jak dużo wojsk rosyjskich wkroczy na terytorium Ukrainy ze strony Białorusi. Jak widzimy, baćko Łukaszenka udostępnił swoje terytorium i generalnie zdradził Ukrainę. Jest niewolnikiem Putina i faktycznie robi to, co mówi Putin.
To de facto teraz - mówię o Polsce - graniczymy z Rosją. Czy jest to dla Polski niepokojące?
Tak, to jest bardzo niepokojące, dlatego że widzimy, jaki jest Putin. Jest to człowiek psychicznie chory. Nawet kiedy jeszcze kilka dni temu widzieliśmy te wszystkie doniesienia, mapy i tak dalej, to każdy zdrowy człowiek nie chciał w to uwierzyć i myślał, że w XXI wieku nie może tak się wydarzyć. Jednak widzimy, że Putin chce grać w wojnę. Ale ta woja będzie go bardzo drogo kosztować.
Jak bardzo może eskalować to, co teraz się dzieje na Ukrainie?
Putin pójdzie tak daleko, jak mu pozwoli Ukraina i Europa. Teraz więc Europa, UE, cały świat powinni zjednoczyć się i wesprzeć Ukrainę, dlatego że dzisiaj jest Ukraina, jutro może być Polska, państwa nadbałtyckie, Bułgaria, Rumunia. Bo plany Putina - jak widzimy - są nie do przewidzenia.
Osłabimy bazę ekonomiczną Rosji, mocno uderzymy w interesy Kremla - to słowa przewodniczącej Komisji Europejskiej. Czy są to wystarczające działania?
To są dobre działania, ale niewystarczające. W chwili obecnej Turcja powinna zamknąć Bosfor i Dardanele dla rosyjskich okrętów. Rosjanie powinni być wydalani z całego świata. Niech wracają do Mordoru i tam niech żyją, jeżeli nie potrafią uspokoić swojego prezydenta.
Mamy niepokojące doniesienia z Chin. Rzeczniczka chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych poinformowała, że Chiny nie uznają obecnej sytuacji na Ukrainie za inwazję rosyjskich wojsk.
Chińskie stanowisko jest dziwne, dlatego że jeszcze kilka dni temu mówili, że uznają integralność terytorialną Ukrainy. Ale teraz widzimy, że Chiny też mają swoje interesy w Azji i nie zdziwię się, jak z czasem będą chcieli też "odchapać" część terytorium rosyjskiego, więc Putin naprawdę rozpoczyna bardzo niepokojący konflikt na tym kontynencie.