Radio Białystok | Gość | Izabela Smaczna-Jórczykowska - rzeczniczka marszałka województwa podlaskiego
- Czekamy na decyzję Komisji Europejskiej ws. uruchomienia wsparcia dla przedsiębiorców działających na terenach objętych stanem wyjątkowym. Analizujemy także możliwość przekazania dotacji z budżetu województwa - mówi rzeczniczka.
Rząd przyjął projekt ustawy o rekompensacie w wysokości 65 proc. utraconych dochodów dla firm z obszaru objętego stanem wyjątkowym. Podlaskie organizacje turystyczne szacują, że straty poniosą właściciele około 160 obiektów noclegowych, ale także restauracje, sklepy z pamiątkami czy przewodnicy.
Czy podlascy przedsiębiorcy mogą też liczyć na pomoc samorządu województwa? Między innymi o tym z rzeczniczką marszałka województwa podlaskiego Izabelą Smaczną-Jórczykowską rozmawia Renata Reda.
Renata Reda: Podczas pandemii koronawirusa podlascy przedsiębiorcy korzystali z pomocy finansowej zarządu województwa. Czy mogą teraz na nią liczyć przedsiębiorcy ze strefy stanu wyjątkowego?
Izabela Smaczna-Jórczykowska: Zaraz po wprowadzeniu stanu wyjątkowego, 3 września, wystąpiliśmy do Komisji Europejskiej z zapytaniem, czy podobnie jak w przypadku pandemii koronawirusa możemy uruchomić wsparcie dla przedsiębiorców działających na terenach objętych stanem wyjątkowym. Czekamy na odpowiedź z Komisji Europejskiej. Mam nadzieję, że nadejdzie niebawem i że będzie pozytywna.
Analizujemy także możliwości przekazania dotacji z budżetu województwa podlaskiego w formie grantów także przedsiębiorcom, którzy będą poszkodowani w wyniku wprowadzenia stanu wyjątkowego.
Właśnie. Rekompensaty rządowe nie obejmują przedsiębiorców, którzy nie mają zarejestrowanej działalności na terenach objętych stanem wyjątkowym. Dotyczy to na przykład biur podróży, które oferują różne atrakcje na terenie przygranicznym.
Tak. Dlatego oprócz pomocy rządowej będziemy się starać uruchomić jak najszybciej także pomoc samorządową. Czekamy na decyzje - przede wszystkim chodzi o środki unijne, ponieważ dotacje, które były przekazywane w związku z pandemią COVID-19 naprawdę zadziałały. Skorzystało z nich prawie 11 tys. przedsiębiorców, to prawie 300 milionów dofinansowania, więc jest to potężne wsparcie. Tutaj oczywiście skala będzie znacznie mniejsza.
Jakie byłyby to dotacje z budżetu województwa?
W przypadku pandemii koronawirusa, jeżeli chodzi o środki z Unii Europejskiej, były to dotacje na kapitał obrotowy, czyli na bieżącą działalność przedsiębiorstw. Pieniądze te oczywiście pomagały przetrwać ten niełatwy czas, kiedy wielu przedsiębiorców musiało zamknąć swoje biznesy czy też znacząco ograniczyć ich działalność. Liczymy, że w tym przypadku na podobnych zasadach też będzie można przyznać takie wsparcie.
Czy przez zarząd województwa brane są pod uwagę jakieś scenariusze na wypadek zwiększającej się liczby uchodźców w regionie?
Oczywiście. Zarząd województwa podlaskiego cały czas monitoruje sytuację na granicy z Białorusią. Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni tym, co się tam dzieje.
W jaki sposób zarząd monitoruje tę sytuację?
Śledzimy działania służb: straży granicznej, wojska, policji.
Osobiste rozmowy z samorządowcami?
Oczywiście. Niedawno w ramach akcji "Marszałek wszystkich gmin" marszałek Artur Kosicki był w Mielniku. Rozmawialiśmy z wójtem. Część miejscowości też została tam objęta stanem wyjątkowym, więc wiemy, jak wygląda sytuacja. Wiemy też, jak radzą sobie z nią mieszkańcy, więc jesteśmy na bieżąco z tymi informacjami.
Jeżeli chodzi o ewentualną pomoc uchodźcom, to tutaj jako samorząd województwa możemy zaoferować na przykład organizacjom pozarządowym, które zajmują się pomocą takim osobom, różnego rodzaju dotacje, wsparcie finansowe. Także ci, którzy pomagają uchodźcom, też mogą liczyć na pomoc samorządu, jeżeli chodzi właśnie o jakieś kwestie finansowe.
Teraz o sytuacji w wojewódzkich stacjach pogotowia ratunkowego. Jak na ich pracę wpływają kłopoty kadrowe?
Jeżeli chodzi o sytuację w naszych trzech stacjach pogotowia ratunkowego, czyli w Białymstoku, Łomży i Suwałkach, zarząd województwa oczywiście także to monitoruje. Jesteśmy na bieżąco informowani przez dyrektorów o sytuacji w danej jednostce.
Jednakże chciałabym zaznaczyć, że jeśli chodzi o wynagrodzenia ratowników medycznych, to samorząd województwa nie ma tutaj ani żadnej podstawy prawnej, ani też kompetencji, żeby te wynagrodzenia podwyższać. Leży to w gestii wojewody i Narodowego Funduszu Zdrowia, ponieważ są to środki z budżetu państwa.
Rząd zapowiada dodatkowe fundusze na ratownictwo medyczne. Na tzw. dobokaretkę specjalistyczną ma być 1400 zł więcej, na karetkę podstawową - 1000 zł.
Tak, słyszeliśmy te zapowiedzi. Oczywiście każde zwiększanie finansowania dla systemu ratownictwa medycznego jest pozytywną informacją. Natomiast cały czas nie znamy jeszcze szczegółów. Czekamy na to. Chcemy też poznać podstawę prawną, na jakiej te pieniądze będą przyznawane. Jeżeli tylko będziemy mieć więcej informacji, na pewno też się do nich odniesiemy.
Na koniec sprawa tworzenia parku krajobrazowego w Kruszynianach i okolicy. Na jakim jest etapie i w jakim kierunku zmierza?
Jeżeli chodzi o park krajobrazowy doliny Świsłoczy, to w tej chwili jest przygotowywany projekt uchwały w tej sprawie. Kiedy powstanie, zamierzamy skierować go do szerokich konsultacji społecznych.
Kiedy to miałoby nastąpić?
To zależy od tego, kiedy powstanie już ostateczna wersja projektu.
Kto tworzy ten projekt?
Urząd marszałkowski.
Wiadomo, kiedy ten projekt będzie gotowy?
Nie chciałabym mówić na razie o jakichś konkretnych terminach, ale trwają intensywne prace i myślę, że już niebawem będziemy mogli go poznać. A zwłaszcza poznają go mieszkańcy, ponieważ chcemy przeprowadzić konsultacje przede wszystkim w gminach, wśród mieszkańców, którzy są bezpośrednio zainteresowani tym tematem.
Chcemy także skonsultować go z organizacjami pozarządowymi, z Podlaską Radą Działalności Pożytku Publicznego. Tutaj jedyną przeszkodą, którą na razie widzimy w przeprowadzeniu tego procesu, jest stan wyjątkowy. Wiemy przecież, że gmina Krynki jest objęta stanem wyjątkowym - same Krynki i kilka okolicznych miejscowości.
Ale teoretycznie za trzy tygodnie stan wyjątkowy się skończy.
Tak. Miejmy nadzieję, że się skończy. Już wtedy będziemy mogli działać bez żadnych ograniczeń i przeszkód. Natomiast po konsultacjach społecznych uchwała sejmiku zostanie skierowana do uzgodnienia z radami gmin oraz z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. W przypadku pozytywnego uzgodnienia z tymi organami zostanie skierowana pod obrady sejmiku województwa podlaskiego.