Radio Białystok | Gość | Agnieszka Muzyk - dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży
Na początek język polski, potem matematyka, a w czwartek język obcy. W naszym regionie do matury przystąpi ponad 9 tys. uczniów, którzy - jak ich koledzy sprzed roku - zmagać się będą z nieco zmienioną wersją egzaminu.
O zmianach w tegorocznych maturach z dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży Agnieszką Muzyk rozmawia Adam Dąbrowski.
Adam Dąbrowski: Młodzież rozpoczyna dziś zdawanie matur i będą to matury rekordowo krótkie.
Agnieszka Muzyk: Jeśli chodzi o czas trwania matur, to jeżeli absolwenci wybrali tylko opcję minimum, to właściwie po egzaminie czwartkowym z języka obcego można powiedzieć, że będą już po egzaminie maturalnym, oczywiście w oczekiwaniu na wyniki.
W całej Polsce to kilkanaście procent. Czy w naszym województwie jest podobnie?
Tak, w naszym województwie ten rozkład jest bardzo podobny - 13,5 proc. absolwentów z tego roku nie będzie zdawało żadnego przedmiotu dodatkowego.
Czyli tylko te trzy egzaminy. Czy są osoby, które wybrały maksymalną liczbę, czyli sześć egzaminów?
Jest to 0,5 proc. zdających.
Czy najczęstszym wyborem, podobnie jak w całej Polsce, jest rozszerzony język angielski lub polski?
Istotnie najczęstszy wybór to język angielski, potem jest matematyka, później mamy język polski, geografię, następnie biologię.
Zmianą jest także to, że wszystkie wyniki - i z terminu podstawowego, i z terminu dodatkowego - maturzyści poznają tego samego dnia.
W tym roku mamy szczególną sytuację epidemiczną w naszym kraju. Podjęto decyzje, jestem przekonana, że bardzo słuszne, żeby absolwenci otrzymywali informacje o wynikach zarówno z terminu głównego, jak i terminu dodatkowego jednego dnia.
Świadectwa maturalne zostaną przesłane do szkół przez okręgowe komisje egzaminacyjne do 5 lipca. Tego samego dnia zostaną też ogłoszone ogólnopolskie wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego.
Ta wyjątkowa sytuacja to fakt, że tak zwanych przypadków losowych może być o wiele więcej niż w latach poprzednich.
Z pewnością. Mamy wiele takich sytuacji i napłynęło bardzo wiele informacji z prośbą o przesunięcie uczniów na termin dodatkowy z powodów zdrowotnych czy losowych. Nie liczyliśmy jeszcze tego w tym momencie, ponieważ tuż przed egzaminem napływały, napływają i jest jeszcze taka możliwość, że wpłyną informacje o konieczności przekierowania absolwentów na termin dodatkowy. Sytuacja jest dynamiczna.
To powiedzmy o tych, którzy za kilkadziesiąt minut zasiądą w ławkach. Zaczynamy tradycyjnie od języka polskiego. Ci, którzy nie pisali egzaminu próbnego, mogą mieć niespodziankę, bo okaże się, że ich arkusz jest w dwóch kawałkach.
De facto będą to dwa zeszyty. Pierwszą część nazywamy testem, druga to wypracowanie. Na obydwie części uczniowie mają 170 minut. Ale bardzo wiele szkół przystępowało do egzaminów próbnych i uczniowie mają pełną świadomość tego, że właśnie w takiej formie otrzymają arkusze na poziomie podstawowym z języka polskiego.
A przy okazji będzie to sprawdzenie czytania czy słuchania ze zrozumieniem, żeby w odpowiednich miejscach na arkuszach umieść naklejki.
Wszyscy dyrektorzy szkół zostali przeszkoleni przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Łomży na zdalnych konferencjach, które prowadziliśmy. Ten aspekt, o którym pan mówi, rzeczywiście był jednym z tych elementów, które bardzo mocno podkreślaliśmy podczas naszego szkolenia.
Poza tym dyrektorzy szkół byli zobowiązani, by w taki sam sposób przeprowadzić szkolenie pod adresem zespołów egzaminacyjnych i zespołów nadzorujących przebieg egzaminu w ich szkołach. Ponadto jest bardzo prosta instrukcja na pierwszej stronie pierwszego i drugiego zeszytu, czyli testu i wypracowania, jednoznacznie opisująca miejsca, w których powinny pojawić się kody absolwentów.
Te obostrzenia, które trzeba spełnić przy zajmowaniu miejsc, są już znane maturzystom z poprzedniego roku. Czy coś się zmieniło?
Cały czas zachowujemy absolutny reżim sanitarny. Dyrektorzy szkół na szkoleniach również zostali poinformowani. Są do ich dyspozycji procedury, które zostały zatwierdzone przez Głównego Inspektora Sanitarnego, i dotyczą oczywiście odległości i dezynfekcji, tak jak w ubiegłym roku.
Czego w takim razie w tym roku życzyć maturzystom poza tradycyjnym połamaniem pióra?
Wszystkim życzymy w tej trudnej sytuacji, z którą mamy do czynienia już od ponad roku, zdrowia, bo ono jest źródłem i fundamentem sukcesu we wszystkich obszarach funkcjonowania człowieka, i myślę, że jak nigdy dotąd wszyscy o tym się przekonali.
Wszystkim życzę zdrowia, sukcesów egzaminacyjnych i osiągania takich wyników, które pozwolą realizować cele życiowe i zawodowe, które absolwenci sobie zakładają.