Radio Białystok | Gość | Artur Kosicki - marszałek województwa podlaskiego
Uchwalono budżet województwa podlaskiego na 2021 r. - Jesteśmy w takim przedziale, kiedy ustalamy nową perspektywę unijną (...) dlatego musimy bazować w większości na własnych środkach, nie możemy włączyć w to pieniędzy unijnych. Zawsze tak się dzieje w tego typu sytuacjach - mówi marszałek.
Więcej pieniędzy na transport kolejowy i samochodowy oraz utrzymanie - mimo pandemii - wydatków na różne publiczne placówki. To założenia przyszłorocznego budżetu województwa podlaskiego. Przyjęty w poniedziałek (21.12) przez radnych sejmiku województwa podlaskiego budżet zakłada 88,4 mln zł deficytu. Dochody mają wynieść 545,8 mln zł, zaś wydatki - 634,3 mln zł.
Z marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Jeśli pan pozwoli, to zacytuję radnego opozycji, który powiedział, że budżet z dużym deficytem i mały w porównaniu do lat poprzednich, przekładając na zaplanowane inwestycje w ciągu ostatnich 5 lat, jest rekordowo niski. Jakby pan to skomentował?
Artur Kosicki: Bardzo prosto. Jesteśmy w takim przedziale, kiedy ustalamy nową perspektywę unijną. Wiemy o tym, że zawsze tak się dzieje w tego typu sytuacjach. Musimy bazować w większości na własnych środkach, nie możemy włączyć w to pieniędzy unijnych.
Jeśli chodzi o deficyt, to na przykład w 2017 r. na 2018 planowano deficyt 204 mln zł, także nie powiedziałbym, że on jest rekordowy. Deficyt cały czas stopniowo spada. Mam nadzieję, że w następnym roku będziemy mówili już o tym, że deficytu nie będzie, ale to wtedy, kiedy zostaną włączone do budżetu środki europejskie. To jest bardzo istotne. Każdy, kto się zajmuje projektowaniem budżetów w samorządzie województwa czy też w samorządzie gminnym, wie, jak duży procent stanowią środki europejskie. Dlatego teraz bazujemy w większości na własnych funduszach, a za rok już będziemy włączali w to pieniądze unijne.
Czyli ten rok jest na przeczekanie, taki trochę chudszy.
Jeśli chodzi o te inwestycje, które mamy zamiar wykonać, to tak, oczywiście.
Przyszłe lata zapowiadają się już nieco lepiej ze względu na to, że dopłyną duże pieniądze unijne i z Planu Odbudowy, i z nowego budżetu.
Tak, oczywiście. Z Krajowego Planu Odbudowy, z Programu Operacyjnego Polski Wschodniej, z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. To są bardzo duże sumy. Ale tylko wspomnę, że pomimo tego, że negocjujemy nową perspektywę unijną, to jednak realizujemy takie inwestycje jak choćby Teatr Dramatyczny w Białymstoku, za który nikt przez tyle się nie zabrał, a my jednak tę inwestycję za prawie 60 mln zł będziemy realizowali, oczywiście przy wsparciu rządu.
Jeśli chodzi o wykonanie z poprzednich lat zaplanowanych inwestycji finansowanych z funduszy unijnych, to wykorzystamy w 100 proc. te złotówki?
Oczywiście. To właśnie wiąże się choćby z wkładami własnymi do budowy dróg wojewódzkich. Została nam już jedna taka dosyć poważna rata - 80 mln zł. Dotyczy to przebudowy drogi wojewódzkiej Zabłudów - Nowosady. Musimy się rozliczyć z Komisją Europejską, ale nie ma tu żadnego zagrożenia. W tej sytuacji postawiliśmy w bardzo dużej mierze na remonty, co widać po tym roku - wykonanie budżetu jest na poziomie 53-55 mln zł. W następnym roku już zakładamy 43 mln, ale wiemy, że ta suma będzie o wiele, wiele większa. Jeśli chodzi o inwestycje drogowe, to w 2021 r. wynoszą one 110 mln zł.
Inne działy, na które będziecie przeznaczali pieniądze, to...
Fundusz wsparcia gmin i powiatów - na dzień dzisiejszy to 13 mln zł, ale już mogę powiedzieć, że w trakcie budżetu ta kwota będzie zwiększona. To jest kwestia sportu - prawie 5 mln zł, rekordowa suma. Już mogę zapowiedzieć, że ta kwota też zostanie zwiększona. To jest kwestia już wspomnianej kultury - włącza się tu ta sytuacja z teatrem. Ale też rekordowe sumy na transport zarówno kolejowy, jak i drogowy - 39 mln zł na transport kolejowy i 15 mln na transport drogowy.
I oczywiście ochrona zdrowia. Tutaj nakłady są na poziomie 25 mln, tylko - to jest bardzo ważne, co teraz powiem - 8 mln zł przeznaczonych jest na wkłady własne do kończącej się perspektywy unijnej, które wygenerują prawie 67 mln zł inwestycji. A ten konkurs zostanie zakończony gdzieś na początku stycznia.
Eksperci wskazują, że w najbliższych latach czeka nas mocne inwestowanie w służbę zdrowia, bo koronawirus obnażył wszystkie niedofinansowania i istotne braki, szczególnie na tym szczeblu powiatowym.
Tak, dlatego uruchomiliśmy podczas pandemii Podlaski Pakiet Zdrowotny. To ponad 60 mln zł ze środków europejskich. To nie są ostatnie pieniądze, które pójdą do służby zdrowia, bo tak jak powiedziałem, mamy jeszcze konkurs unijny, w którym na dzień dzisiejszy alokacja wynosi 40 mln zł, ale będzie ona o wiele większa. To są pieniądze, które trafią do naszej podlaskiej służby zdrowia, do szpitali powiatowych, wojewódzkich.
Negocjujemy jeszcze program wsparcia REACT-EU i wiemy, że tam też część środków będzie przeznaczona właśnie na służbę zdrowia.
Jeśli chodzi o wsparcie przedsiębiorców i całej gospodarki, to pieniądze, które przeznaczyliście, przyniosły efekt? Jak wynika z waszych analiz?
W mojej ocenie tak. Podawałem wczoraj na sejmiku takie dane, że na przykład jeśli chodzi o podatek PIT, to plan wynosił 42 mln, mamy wykonanie na poziomie 40 mln. Ale na przykład w planie było 86 mln z CIT, a wykonanie mamy na poziomie 90 mln, a jeszcze rok się nie skończył, bo do tego będą wliczane sumy, które wpłyną w styczniu. Czyli już wiemy, że mamy 104 proc. wykonania, jeśli chodzi o podatek CIT. To pokazuje, że budżet był skrojony właściwie, rozważnie i przede wszystkim był realny. Ale widać też, że zadziałał także m.in. Podlaski Pakiet Gospodarczy. Przypomnę, że w ramach tego pakietu udało nam się uratować ponad 18 tys. miejsc pracy.
Dane, które pan marszałek przytoczył, wskazywałyby, że gospodarczo za dużo w plecy nie dostaliśmy.
Jako samorząd województwa podlaskiego mogę powiedzieć, że nie mamy dziury, co więcej, mamy nadwykonanie, także wygląda to bardzo dobrze, a wiemy, że rok już się kończy, więc te sumy jeszcze się zmienią, na korzyść oczywiście.
Początek przyszłego roku to nadal walka z pandemią i przedsiębiorcy, szczególnie z tych branż zamykanych, będą liczyli na wsparcie.
Tak, oczywiście. Jest tarcza rządowa skierowana właśnie do tych przedsiębiorców. Ale my też uruchamiamy dalszą część Podlaskiego Pakietu Gospodarczego. Na koniec stycznia będziemy najprawdopodobniej ogłaszali następny konkurs na ponad 20 mln zł właśnie w ramach wsparcia dla przedsiębiorców.