Radio Białystok | Gość | Tomasz Kłosowski - przyrodnik i fotograf

Tomasz Kłosowski

przyrodnik i fotograf

28.04.2020, 08:25, akt. 09:22

"Pożary tutaj zawsze się zdarzały, nawet i spore, ale takiego czegoś, to ja nie pamiętam, co by tak wyglądało, co by tak brzmiało i co miałoby takie skutki" - mówi przyrodnik.

Tomasz Kłosowski (fot. ze zbiorów prywatnych)
Tomasz Kłosowski (fot. ze zbiorów prywatnych)


0:00
0:00
Z Tomaszem Kłosowskim rozmawia Lech Pilarski | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Pogorzelisko nad Biebrzą robi ogromne wrażenie. Niespotykana była także skala pożaru oraz użyte do jego gaszenia środki i siły. Ten kataklizm obserwował mieszkający koło Trzciannego, przyrodnik i fotograf, Tomasz Kłosowski. Rozmawia z nim Lech Pilarski.


Lech Pilarski: Największe wrażenie na mnie zrobiło, jak przyjechałem do swojego gospodarstwa i na trawniku odkryłem mnóstwo takich kawałków trzciny. Początkowo myślałem, że to jakieś ślimaki czarne, ale po bliższym przyjrzeniu okazało się, że to fragmenty spalonej trzciny. Prawie 10 km od pogorzeliska.


Tomasz Kłosowski: To ja pana przebiję, bo ja mieszkam w odległości co najmniej 2 razy większej niż pan i też żeśmy tutaj znajdowali takie kawałki. One przez parę kilometrów co najmniej lecą jeszcze rozżarzone, dopiero później się stają chłodne. A jeżeli chodzi o dym, no to w ogóle byłem za Bielskiem Podlaskim, w okolicy Bociek i cały zachodni horyzont, bo przecież Biebrza jest na północ od tego miejsca, był zasnuty dymem. Ja sądzę, że te dymy sięgały gdzieś tam do Siedlec, albo jeszcze bardziej na południe. Ładnie wyglądał zachód słońca, ale jednocześnie jakże upiornie.


Jakie to spustoszenia dla przyrody?


Przede wszystkim zaczyna się czas wegetacyjny, mnóstwo różnych drobnych istot wyległo już na powierzchnię. Pożar głównie na szczęście poszedł po powierzchni, bo gdyby się zapaliło złoże torfowe, to jest w ogóle klęska niewyobrażalna, bo pali się całe złoże, całe siedlisko, tam pewnie miejscami tak było. Wiele istot się po prostu piecze. 

Po drugie to siedlisko zostaje potężnie zubożone. Niestety te pożary są najczęściej, w tym wypadku pewnie też, skutkiem tak zwanego wypalania traw, co ma tradycję od niepamiętnych czasów, ale przede wszystkim ciągle u podstaw tego tkwi wiara, że to się ulepsza gleba. Jest dokładnie na odwrót - gleba się pogarsza, zakwasza, wysusza, spopiela i ona wcale nie jest więcej warta. 

Natomiast jeżeli pożar przejdzie po powierzchni tych roślin, to - jeżeli mamy wiosnę właśnie - to one dosyć szybko pokażą te zielone pędy, które przeżyły i robi się zielono wokół. Podczas gdy jeśli zostały na łące trzciny suche, no to nie byłoby tego efektu odrodzenia. To jest absolutnie żaden dowód ulepszenia gleby, wprost przeciwnie. A ona ulega bardzo znacznej degradacji i trzeba się spodziewać, za jakiś czas tam jakieś życie się pojawi oczywiście i to bardzo szybko, ale takie, które tam wcale nie jest potrzebne, nie jest pożądane. 

Często są to rośliny obcego pochodzenia, albo rośliny siedlisk, jest to po prostu katastrofa. Następuje zubożenie ogromne, rozwija się roślinność zupełnie obca temu miejscu, która nie powinna tu mieć miejsca, a te istoty, które tutaj chronimy w parku, tracą siedliska, które dzisiaj są już wielką rzadkością, jako że żeśmy bagna poosuszali, na powierzchni torfowisk, które jeszcze całkowicie nie uległy demineralizacji, rosną łąki kulturowe, uprawne, natomiast nie ma tych turzycowisk naturalnych i innych zbiorowisk tego rodzaju, typowych np. dla łęgu. 

To ulegnie, skoro pożar objął takie obszary, znacznie degradacji i wiele gatunków z tym związanych straci swoje siedliska. Tutaj takim wyróżnikiem przyrody zawsze były ptaki. Ptaki mają skrzydła i na szczęście od pożaru mogą uciec, chociaż nie wszystkie, bo niektóre już wysiadują i ja nie wiem, jaki jest np. los gęsi, gęgaw, w tych trzcinach, które tak efektownie płonęły, na pewno bywały gniazda gęsi, o ile stara gęś mogła uciec, jej lęg, jej jajka się na pewno upiekły, a jeżeli były tam młode, to po prostu zginęły, podobnie jest z bekasami, czy kaczkami. Nawet jeżeli uszły z życiem, to ich pokarm podstawowy upiekł się, a ja nie wiem, czy one tak bardzo lubią pieczone. Skutki tego zubożenia będą ciągnęły się teraz przez lata.


To wypalanie było takim jednym z elementów gospodarowania na tych biebrzańskich łąkach, ale wtedy byłoby znacznie więcej wody, ogromne rozlewiska. Jeśli coś się zapaliło, to zaraz błyskawicznie gdzieś tam w tych rozlanych kałużach ginęło. Teraz nie było takiej bariery, trzcin było mnóstwo i poszło z dymem.


Teraz nie było barier, a były same sprzyjające okoliczności. Od wielu lat susza, a w tym roku to już wyjątkowa, na dodatek wiatr, nieustannie wiatr sprzyjający temu ogniowi. Wszystko, czego trzeba, czyli właściwie nie trzeba, żeby to się doskonale paliło. Pożary rzeczywiście były zawsze, najczęściej jednak były to pożary powierzchowne, to znaczy ogień nie sięgnął do złoża torfowego, ale bywały tutaj już pożary gdzie ogień sięgał tam. Ja pamiętam, jak tutaj gdzie siedzimy niedaleko, paliło się nieduże stosunkowo torfowisko leśne, też pożar trwał z miesiąc dobry, jeździli strażacy, lali tam ciągle wodę tam, gdzie woda zawsze być powinna, ale "dzięki" rowom tej wody tam nie było, no to później jeszcze chyba przez dwa miesiące czuliśmy wszędzie i widzieliśmy coś takiego jak po spaleniu czajnika, taki zapach. W naszym albumie jest zdjęcie jednego z ostatnich cietrzewi, który tokuje w pięknej porannej mgle, a ta mgła to tak naprawdę z dym z torfowiska. A to pokazuje, jak bardzo trwałe są efekty, a skutki są na lata. 


Ale zdjęcia wyszły dobre?


No to rzeczywiście była okazja i kiedy żeśmy stanęli nad bagnami płonącymi, to już tam gapiów było od metra. To dziwnie wyglądało - ludzie stojący w maskach, nie z powodu pożaru, ale w maskach i na tle tego dymu, jednocześnie unosił się, bo to było pod wieczór, wszędzie zgiełk ptaków, taki żałosny jakiś zew tych ptaków i to robiło naprawdę i ponure, i zdumiewające bardzo wrażenie. To jest coś niezwykłego. Pożary tutaj zawsze się zdarzały, nawet i spore, ale takiego czegoś, to ja nie pamiętam, co by tak wyglądało, co by tak brzmiało i co miałoby takie skutki. Kto wie, czy może wreszcie do tych zakutych łbów wiejskich dotrze, że nie należy podpalać łąk, bo teraz już jest to afera takiej skali, tyle już widziano i samolotów, i helikopterów, i wojska, że może ludziom to dotrze wreszcie do głowy. Chociaż dotąd to było zupełnie nieskuteczne, paliły się lasy, stogi, ale jednak dalej to podpalano.


Zobaczymy, czy to dotrze, bo skala tego pożarzyska jest ogromna. Pewnie wiosenne wycieczki nie po to, by obejrzeć ptaki, budzącą się wiosnę, tylko właśnie pogorzelisko będą się zdarzały teraz.


Ja już to widzę, że samochody pędzą w tamtą stronę, bo wszyscy pędzą tam zobaczyć. Trudno się dziwić, jest to obraz efektowny i apokaliptyczny zarazem. Zainteresowanie jest spore, ale też widać się dużą troskę w głosach na przykład ludzi, którzy piszą na Facebooku. Do każdego myślącego jako tako człowieka to dotarło, pytanie, czy dotarło do tych, którzy podpalają uporczywie bagna od lat, bo na pewno ten ogień z nieba nie spadł. 

| red: mak




ZNAJDŹ NAS




prof. Adam Bartnicki

prof. Adam Bartnicki

dziekan Wydziału Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku
27.04.2025

Trump sugeruje, że Putin go zwodzi i nie chce zakończenia wojny. Po spotkaniu z Zełeńskim w Rzymie pojawia się pytanie: czy amerykański przywódca zmienia swoje spojrzenie na konflikt w Ukrainie? O tym w poniedziałkowej Rozmowie Dnia o 8:10.

Andrzej Lechowski, 23.04.2025, fot. Gabriela Lasota

Andrzej Lechowski

historyk
27.04.2025

- To nie jest encyklopedia. To opowieść o ludziach, o miejscu, o tej legendzie - tak opisuje swoją najnowszą książkę "Hotel Ritz. Historia i powstanie legendy" białostocki historyk Andrzej Lechowski.

ks. Tomasz Mnich, fot. Joanna Szubzda

ks. Tomasz Mnich

wikariusz parafii katedralnej w Białymstoku
25.04.2025

 - Myślę, że to był papież małych rewolucyjnych kroków. Pokazywał, że trzeba wychodzić ku drugiemu człowiekowi i że te małe gesty, gesty czułości, zmieniają świat na lepsze - tak o pontyfikacie papieża Franciszka mówi ks. Tomasz Mnich.


Mariusz Chrzanowski, fot. Adam Dąbrowski

Mariusz Chrzanowski

prezydent Łomży
24.04.2025

- Łomża przez lata była miastem wykluczonym komunikacyjnie. Jeżeli wszystko się wydarzy zgodnie z planem, to za dwa lata będziemy mogli mówić o realnym powrocie kolei - mówi Mariusz Chrzanowski.

Mikołaj Dorożała, 22.04.2025, fot. Paweł Wądołowski

Mikołaj Dorożała [wideo]

główny konserwator przyrody
22.04.2025

- Musimy przyjąć w końcu do wiadomości, że zmiany klimatyczne następują szybciej niż myśleliśmy. Musimy stworzyć strategię zarządzania wodą w Polsce. Zupełnie inną niż tą, którą utworzyliśmy 70-80 lat temu - podkreśla Mikołaj Dorożała.

Bogdan Dyjuk, członek Zarządu Województwa Podlaskiego, 22.04.2025, fot. Tomasz Kleszczewski

Bogdan Dyjuk

członek Zarządu Województwa Podlaskiego
22.04.2025

- Zainteresowanie Podlaskim Bonem Turystycznym jest ogromne i dlatego warto ten program rozwijać - mówi członek Zarządu Województwa Podlaskiego Bogdan Dyjuk.


ks. Karol Godlewski, fot. Sylwia Krassowska

ks. Karol Godlewski

prezbiter archidiecezji białostockiej
22.04.2025

-  Papież ufał ludziom. Miał ogromną otwartość na człowieka i przekonanie, że człowiek naprawdę jest dobry. Nawet ci, którzy do kościoła nie chodzą, są na peryferiach parafii, też są wartościowi i przez nich może mówić Duch Święty - mówi ks. Karol Godlewski.

Adam Woronowicz, fot. Joanna Szubzda

Adam Woronowicz [wideo]

aktor
19.04.2025

- Te święta są wyjątkowe pod takim względem, że dla mnie od czasów niepamiętnych były związane z Triduum Paschalnym. To są prawdziwie święta Zmartwychwstania Pańskiego, ta radość, że śmierć została pokonana i tego nic nie zmieni. Cieszę się jeszcze bardziej, bo w tym roku możemy obchodzić te święta razem z Kościołem prawosławnym - mówi Adam Woronowicz.

Karolina Wierel, fot. Marcin Gliński

dr Karolina Wierel

kulturoznawczyni z Uniwersytetu w Białymstoku
18.04.2025

- Wielkanoc zachowuje bardziej sakralny i religijny charakter niż Boże Narodzenie. Może też z tego powodu, że święto to nie jest jeszcze tak mocno skomercjalizowane. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę sam charakter Wielkanocy, duchowość, to ona zaspokaja naszą jeszcze głębszą potrzebę niż tylko religijną, czyli takiej mistyczności, pewnego czasu przełomu, który jest nam potrzebny do tego, żeby z energią wkroczyć w okres wiosenno-letni - mówi dr Karolina Wierel.


Jacek Protas, fot. Marcin Gliński

Jacek Protas

europoseł
17.04.2025

- Parlamentarzyści z Włoch, Portugalii czy Hiszpanii nie mają wątpliwości, że tutaj rozgrywają się najbardziej strategiczne dla Europy wydarzenia. To my - Polacy - stanowimy o bezpieczeństwie całej Europy, ale też potrzebujemy specjalnego wsparcia, bo tracimy gospodarczo - mówi europoseł Jacek Protas.

ks. Karol Kondracikowski, fot. Sylwia Krassowska

ks. Karol Kondracikowski

dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej
17.04.2025

- Kapłaństwo to nie tylko plan na życie, zawód jak każdy inny, ale kwestia relacji z Jezusem. To droga wyrzeczeń, ale i pięknych doświadczeń - mówi ks. Karol Kondracikowski.

dr Marek Kruk, 16.04.2025, fot. Barbara Sokolińska

dr Marek Kruk

ekspert ds. marketingu z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu w Białymstoku
16.04.2025

- Takich dekonstrukcji typowych dla marketingu, jeśli chodzi o święta wielkanocne, nie mamy zbyt wielu. O ile na Boże Narodzenie symbole świąteczne dochodzą do skrajnie dziwnych czasami pomysłów, o tyle na Wielkanoc te święta są takie specyficzne, że one jeszcze nie nabrały takiego czysto komercyjnego charakteru - mówił w Polskim Radiu Białystok dr Marek Kruk.


Arslanbek Salimow i Mairbek Salimow oraz ich trener Robert Wajszczuk, 15.04.2025, fot. Tomasz Kleszczewski

Arslanbek Salimow, Mairbek Salimow i Robert Wajszczuk

medaliści Mistrzostw Europy i ich trener
15.04.2025

Zapaśnicy KS Wschód Białystok wrócili z Mistrzostw Europy w Bratysławie z dwoma brązowymi medalami. To historyczny sukces braci Arslanbeka i Mairbeka Salimowa, bo to ich pierwsze miejsca na podium w zawodach tej rangi, a także pierwsze od lat medale polskich zapaśników w stylu klasycznym.

Katarzyna Lubnauer, fot. Sylwia Krassowska

Katarzyna Lubnauer [wideo]

wiceminister edukacji
15.04.2025

- W czasach, w których sztuczna inteligencja jest w stanie odrobić każdą pracę domową, warto oceniać tylko to, co jest rzeczywiście pracą własną ucznia - mówi Katarzyna Lubnauer.

Wiesław Leśniakiewicz, fot. Sylwia Krassowska

Wiesław Leśniakiewicz [wideo]

wiceszef MSWiA
14.04.2025

- Garaż podziemny może być miejscem doraźnego schronienia - trzeba tylko sprawdzić warunki konstrukcyjne - mówi Wiesław Leśniakiewicz.


Anna Jaroszewicz

kierownik Schroniska dla Zwierząt Dolina Dolistówki
12.04.2025

- Nie mamy podpisanej umowy na rok na opiekę weterynaryjną dla zwierząt tu, w schronisku. Mamy taką umowę krótką. Mam nadzieję, że to wystarczy do momentu znalezienia lecznicy, która będzie realizowała umowy długoterminowe - mówi Anna Jaroszewicz.

Grzegorz Sandomierski, fot. Marcin Gliński

Grzegorz Sandomierski

były bramkarz m.in. Jagiellonii Białystok, reprezentant Polski, a obecnie trener bramkarzy juniorów Jagi
11.04.2025

Bez niespodzianki, ale też bez wstydu, a nawet z nadziejami - choć niewielkimi - na odrobienie strat w rewanżu - tak można podsumować wyjazdowy występ Jagiellonii Białystok w Sevilli w piłkarskiej Lidze Konferencji. Podopieczni Adriana Siemieńca ulegli Realowi Betis 0:2 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym.

Bogdan Rogaski, 11.04.2025, fot. Gabriela Lasota

dr Bogdan Rogaski

ekonomista, prezes Podlaskiego Centrum Rolno-Towarowego
11.04.2025

- W większym stopniu niż kiedyś szukamy promocji. Zazwyczaj wiele sieci handlowych stosuje tę metodę pobudzania zakupów. Szczególnie w okresie przedświątecznym - mówi dr Bogdan Rogaski.


Szymon Bielonko, 9.03.2025, fot. Barbara Sokolińska

Szymon Bielonko

lekarz rodzinny
10.04.2025

- Czy loterie, czy zachęty, czy ulgi - to nic nie przynosi efektów.  Metoda straszenia także nie pomaga w większości przypadków. Nie wiem, jak moglibyśmy zachęcić Polaków do tego, żebyśmy z chęcią się badali - mówi Szymon Bielonko.

Katarzyna Sztop-Rutkowska, fot. Marcin Gliński

dr Katarzyna Sztop-Rutkowska

socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku
9.04.2025

- Temat migracji to bardzo trudny temat, globalny. Mamy do czynienia rzeczywiście z bardzo dużymi migracjami - to ma przyczyny i polityczne i klimatyczne. Więc Polska, tak jak i cała Unia Europejska, musi myśleć o dobrych rozwiązaniach, ale na pewno dobrym rozwiązaniem nie jest szczucie na takie osoby i wzbudzanie bardzo negatywnych emocji - mówiła w Polskim Radiu Białystok dr Katarzyna Sztop-Rutkowska.

Sebastian Rynkiewicz, fot. Joanna Szubzda

Sebastian Rynkiewicz

prezes Klastra Przemysłowego Evoluma
8.04.2025

Cła Donalda Trumpa. -  Zaniepokojenie na pewno jest, bo mamy do czynienia z sytuacją nieprzewidywalną. Ale Trump jest znany z tego, że jak szybko i niespodziewanie decyzje wprowadza, tak szybko się z nich wycofuje, więc to są Gwiezdne Wojny- mówi Sebastian Rynkiewicz.


Rafał Trzaskowski, fot. Sylwia Krassowska

Rafał Trzaskowski

prezydent Warszawy, kandydat na prezydenta RP
7.04.2025

- Musimy pokazać zdolność do odstraszania, żeby Rosjanie wiedzieli, że gdyby cokolwiek zaplanowali, to połamią sobie na nas zęby - mówi Rafał Trzaskowski.

Jacek Malinowski, fot. Joanna Szubzda

Jacek Malinowski

dyrektor Białostockiego Teatru Lalek
6.04.2025

- prof. Bohdan Głuszczak był wybitnym intelektualistą, artystą i do końca swoich dni był bardzo aktywny. Człowiek ze stali, nawet jak już chorował, to jeszcze prowadził zajęcia ze studentami. Kontakt z teatrem pozytywnie go ładował, że aż ze wzruszeniem się na to patrzyło - mówi Jacek Malinowski.

Zespół Dusty Rocks, 5.04.2025, fot. Tomasz Kleszczewski

Dusty Rocks

białostocki zespół
5.04.2025

Istnieją od dwóch lat, przygotowują pierwszą płytę, która - jak zapewniają - ukaże się na pewno w tym roku. Jak mówią o swojej muzyce, w ciągu tego czasu zmieniło się wszystko - począwszy do brzmienia. "Hope" to utwór, który był z nimi od dłuższego czasu i wreszcie postanowili go nagrać.


mjr Krzysztof Ługowski, fot. Marcin Gliński

mjr Krzysztof Ługowski

szef Sekcji Rekrutacji i Kwalifikacji Wojskowej w Ośrodku Zamiejscowym w Białymstoku Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji
4.04.2025

Mamy bardzo dużo ścieżek, jeżeli chodzi o wojsko. Można zacząć od liceum - są klasy wojskowe, są też studia na uczelniach wojskowych. Można następnie po studiach przystąpić do kursów przeszkolenia rezerw, albo pójść na studium oficerskie. Można też wybrać Dobrowolną Zasadniczą Służbę Wojskową albo terytorialną służbę wojskową - mówił mjr Krzysztof Ługowski.

mjr Katarzyna Zdanowicz, 3.04.2025, fot. Barbara Sokolińska

mjr Katarzyna Zdanowicz

rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej
3.04.2025

- Strona białoruska jest nieprzewidywalna i w momencie, kiedy my zabezpieczymy tę granicę w nowe elementy, w nowe środki techniczne to te osoby, które przekraczają nielegalnie granicę, będą wciąż próbowały znaleźć nowe metody jej nielegalnego przekraczania - mówi mjr Katarzyna Zdanowicz.

ks. Karol Kondracikowski, fot. Sylwia Krassowska

ks. Karol Kondracikowski

dyrektor Wydziału Duszpasterstwa białostockiej kurii
2.04.2025

- Nie zawsze tę pamięć o Janie Pawle II się podtrzymuje, czasem gdzieś nam umyka. Papież coraz częściej kojarzy się tylko z kremówkami, anegdotami, a przecież zostawił nam 14 encyklik, 14 adhortacji i ogrom świadectwa - mówi ks. Karol Kondracikowski.


Fot. A Tyszkiewicz

Wiesława Burnos i Agnieszka Guzik

wicemarszałek województwa i dyrektor Zespołu Szkół nr 10
1.04.2025

Jak młodym ludziom pomóc w wyborze zawodu, a firmom w znalezieniu nowych pracowników? Czy kształcenie dualne jest na to receptą?

prof. Robert Ciborowski, fot. Joanna Szubzda

prof. Robert Ciborowski

ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku
1.04.2025

Rada Polityki Pieniężnej ma zdecydować o wysokości stóp procentowych. - Raczej nie dojdzie do zmiany stopy referencyjnej, która dziś wynosi 5,75 proc. - uważa prof. Robert Ciborowski. Skąd takie przewidywania?

Artur Wiatr, fot. Paweł Wądołowski

Artur Wiatr

dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego
31.03.2025

- Nie wypalajmy traw, nie igrajmy z ogniem. Niczemu to nie służy, a stanowi bardzo duże zagrożenie. Zarówno dla ludzi, jak i dla bardzo unikalnej przyrody Biebrzańskiego Parku Narodowego - apeluje Artur Wiatr.


Natalia Maliszewska, fot. Marcin Mazewski

Natalia Maliszewska

Zawodniczka Juvenii Białystok
30.03.2025

Jeśli chodzi o starty drużynowe, to często pokazywaliśmy, że jesteśmy silni, ale wielokrotnie nie potrafiliśmy tego wykończyć, żeby znaleźć się na podium , jednak na mistrzostwach zagrało wszystko, tak jak powinno. Pokazaliśmy bardzo dobrą dyspozycję mentalną. Wiedzieliśmy, co mamy zrobić, żeby ten medal zdobyć - mówi Natalia Maliszewska.

Koncert PIK&Rock, fot. Sylwia Krassowska

Tomasz Organek

wokalista zespołu Ørganek
29.03.2025

- To jest dla mnie wspaniała, niewiarygodna przygoda i frajda. Każdy koncert to jest święto i ja z przerażeniem odliczam, kiedy te koncerty się skończą, bo w ogóle nie chcę, żeby się skończyły - mówi o trasie koncertowej Ørganek MTV Unplugged wokalista zespołu Tomasz Organek.

Zespół Szeptucha, 28.03.2025, fot. Barbara Sokolińska

Szeptucha

laureaci konkursu Niebieski Mikrofon
28.03.2025

- Niebieski Mikrofon daje szansę na rozwój, na robienie czegoś interesującego. Jest to duże przedsięwzięcie organizacyjne i Radio Białystok sobie z tym bardzo dobrze radzi od wielu lat, a wiemy, że to nie jest proste - mówią muzycy zespołu Szeptucha.


Marek Sakowicz, fot. Sylwia Krassowska

Marek Sakowicz

prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska
28.03.2025

Po czterech miesiącach przerwy wraca popularny program Czyste Powietrze. Zainteresowani otrzymaniem dofinansowania na przykład na wymianę źródła ciepła będą mogli się zgłaszać już od najbliższego poniedziałku (31.03).

Szymon Hołownia, fot. Sylwia Krassowska

Szymon Hołownia [wideo]

marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta RP
27.03.2025

-  Musimy jasno zajmować nasze stanowisko - z Rosją dealów być nie powinno. Wszystko, co dzisiaj służy Rosji, jakiekolwiek zmniejszanie sankcji, jakiekolwiek płaszczenie się przed Putinem, generuje tylko większe problemy - mówi Szymon Hołownia.

Piotr Maksim, fot. Sylwia Krassowska

MAXIM

laureat konkursu Niebieski Mikrofon
26.03.2025

- Wspierajmy inicjatywę jaką jest Niebieski Mikrofon. To doskonała platforma do tego, żeby zaprezentować coś nowego. To jest Podlaska Marka i warto na nią głosować - mówi Piotr Maksim.




źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok