Radio Białystok | Gość | Krzysztof Jurgiel - europoseł PiS
"Sektor mleka jest teraz w bardzo trudnej sytuacji. Myślę, że Komisja Europejska podejmie działania w tej sprawie" - mówi Krzysztof Jurgiel.
Kryzys dotyka także rolnictwo. Dotyczy to nie tylko suszy, ale także możliwości zbytu wyrobów. O tych problemach z europosłem PiS Krzysztofem Jurgielem rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Czy słyszał pan o takich pomysłach, żeby prowadzić skup interwencyjny? Do mnie jeszcze tego rodzaju informacje nie dotarły, a to byłby całkiem skuteczny pomysł wspomagania rolników.
Krzysztof Jurgiel: Obecnie mamy taką sytuację, że poszczególne organizacje rolnicze, szczególnie izby rolnicze, zgłaszają postulaty do polskiego rządu w zakresie funkcjonowania rynku rolnego. Rząd natomiast wystąpił do Komisji Europejskiej z szeregiem kilkudziesięciu wniosków dotyczących funkcjonowania rozwoju obszarów wiejskich, to znaczy tego programu, czy też interwencji różnego rodzaju na rynkach rolnych wynikających z prawa Unii Europejskiej, z prawa rolnego. Te postulaty pojawiają się, jest to wszystko analizowane. Też Parlament Europejski, którego jestem członkiem, w tym zakresie zajmuje stanowiska - teraz będzie sesja parlamentu 16 kwietnia, oczywiście zdalnie będziemy uczestniczyli w tej sesji - i będziemy przedstawiali dla Komisji Europejskiej taką rezolucję o niezbędnych działaniach, które powinny być podjęte właśnie w sektorze rolno-spożywczym. Te wszystkie na szczęście instrumenty są prawnie ustalone, teraz będą oczywiście potrzebne decyzje i środki na ten cel. Tutaj też to trwa, w Komisji Europejskiej, ustalenie możliwości przesuwania środków w ramach budżetu 2014-2020 na cele, które można realizować, mając na uwadze złagodzenie skutków tej choroby, tej zarazy w Polsce i oczywiście w innych państwach. I ten instrument, o którym pan mówi, jest możliwy do realizacji.
Ale pytanie - dlaczego tak długo to wszystko trwa? Przecież to nie trzeba uchwalać nowego prawa, nie trzeba tworzyć nowych pomysłów, tylko są instrumenty, które już dawno można było wdrożyć. Na przykład czytałem wczoraj prośbę tych wszystkich, którzy produkują kwiaty, ogrodników jednym słowem, którzy przygotowali odpowiednią ilość wyrobów, ale one teraz nie są teraz kupowane i branża leży.
Jeśli chodzi o rynek kwiatów, to jest bardzo duży problem. To są właśnie te trudne momenty. W środę jest komisja Rolnictwa Parlamentu Europejskiego i na tej komisji Janusz Wojciechowski będzie przedstawiał zarówno te podjęte działania, jak i te planowane. Szereg działań zostało już podjętych, umożliwiających przeznaczanie przez państwa narodowe w ramach programu rozwoju obszarów wiejskich środków na inne zadania , niż te, które były planowane, szczególnie kosztem działań inwestycyjnych, które są realizowane przy restrukturyzacji rolnictwa czy poprawie funkcji gospodarczych.
Tutaj wszyscy czekamy na szybsze inicjatywy, nie tylko te europejskie, ale także krajowe. Mleko można skupować i robić mleko w proszku, masło i tym podobne wyroby, przechowywać, czekać na moment kiedy skończy się pandemia i potem spokojnie sprzedawać.
Myślę, że te decyzje będą w tych dniach podejmowane, nie ode mnie to zależy. Parlament działa. Ja wystosowałem zgodnie ze swoimi uprawnieniami zapytania do komisji w tej sprawie. Rzeczywiście sektor mleka jest w bardzo trudnej sytuacji. Myślę, że te działania będą podjęte przez komisję europejską. Polska jest na to przygotowana, bo takie mechanizmy już były realizowane. Potrzebna jest decyzja i myślę, że ta decyzja w tych dniach powinna być podjęta. Ja napisałem też ogólne zapytanie, bo tam jest taka forma, żeby zaniechać na tym etapie wprowadzania pakietu tego Zielonego Ładu, który miał po prostu z następnej perspektywy finansowej być tym głównym zadaniem do realizacji, żeby te środki przeformować na zwalczanie skutków właśnie gospodarczych związanych z tą epidemią i taki kierunek jest w większości państw. Teraz są potrzebne decyzje, w pierwszej kolejności Rady Europejskiej, tam zasiadają premierzy, bo przed nami negocjacje. Nowa perspektywa finansowa była w zasadzie na początku roku wstępnie uzgodniona, ale tam właśnie większość środków była przeznaczana na Europejski Zielony Ład, w tym dla rolnictwa. Teraz trzeba to poprawić, w sensie takim, że większość środków z tego budżetu trzeba przeznaczyć na skutki tej epidemii, na działalność gospodarczą.
Czyli podtrzymać produkcję, bo to jest istotne. W rolnictwie bardzo łatwo podjąć decyzję o ograniczaniu liczby hodowanych krów, świń i tak dalej, ale później odbudowa tego wszystkiego trwa lata.
Zgadza się, że jak są zawirowania czy niedociągnięcia, to potem odbudować jest to trudno. Są potrzebne pieniądze, interwencje. Jednym z problemów jest teraz właśnie sprawa eksportu, bo produkcja rolna na razie działa, natomiast sprawa sprzedaży - nagle zamknięte granice, ludzie po prostu siedzą w domach. Myślę, że propozycje będą przedstawione, tak jak powiedziałem, mamy zdalnie spotkanie w środę, czwartek i tam będzie przez poszczególne kraje, przez Polskę też, przygotowany projekt rezolucji. Ja jestem członkiem komisji rolnictwa także te uwagi mam do wtorku zgłosić na temat wsparcia rolnictwa.
Na razie możemy bezpośrednio wspierać rolników, kupując po prostu polską żywność. Dziękuję bardzo za rozmowę.
Tak, to jest teraz najważniejsze. Dziękuję.