Radio Białystok | Gość | Rafał Tomaszczuk [wideo] - rzecznik prasowy podlaskiego NFZ
Konsultanci doradzą, co zrobić, by otrzymać pomoc - Narodowy Fundusz Zdrowia zachęca do korzystania z bezpłatnej infolinii dla osób podejrzewających u siebie zakażenie koronawirusem.
Potwierdzono kolejny przypadek zakażenia koronowirusem w Polsce. Łącznie to 16. Wiele osób jest na kwarantannie. Wprowadzane są nowe przepisy dotyczące zwalczania wirusa.
NFZ zachęca do korzystania z bezpłatnej infolinii, która czynna jest całą dobę, przez 7 dni w tygodniu. Numer tel. to 800 190 590.
Konsultanci Telefonicznej Informacji Pacjenta mogą również przekazać kontakt do placówki podstawowej opieki zdrowotnej, która udzieli teleporady medycznej. Dzięki teleporadom pacjenci z podejrzeniem koronawirusa nie muszą przychodzić do przychodni. Mogą skonsultować się z lekarzem lub pielęgniarką telefonicznie, bez wychodzenia z domu. To ogranicza ryzyko rozprzestrzeniania się choroby.
Więcej o infolinii NFZ na nfz.gov.pl
Z rzecznikiem prasowym podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Rafałem Tomaszczukiem rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Najważniejsze jest to, by zrobić wszystko, żeby wirus się nie rozprzestrzeniał. Wprowadzono m.in. poradę telefoniczną.
Rafał Tomaszczuk: Najważniejszym elementem jest rzetelna informacja, współpraca i wspólny wysiłek na rzecz informowania pacjentów, na rzecz walki z koronawirusem. Mówię tutaj o współpracy podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia z samorządami, z lekarzami. Mamy nadzieję, że w dużej mierze przyczyni się to do tego, że pacjenci będą w rzetelny sposób poinformowani.
Teleporada jest również ważnym elementem, który ograniczy zbyt nadmierną obecność pacjentów w poradniach podstawowej opieki. Najbardziej narażone są osoby starsze, dlatego też apelujemy, informujemy, że istnieje taka możliwość jak teleporada. Zachęcamy, by pacjenci nie udawali się do lekarzy rodzinnych.
Czyli zachęcamy, by mierzyć temperaturę, obserwować się. Jeżeli jesteśmy zaniepokojeni naszym stanem, to zanim pójdziemy do lekarza na piechotę czy pojedziemy komunikacją miejską, skontaktujemy się telefonicznie.
Tak. Lekarz udzieli nam porady, może wystawić e-receptę, może wystawić e-zwolnienie. Korzystajmy z tych narzędzi. Starajmy się ograniczyć do minimum naszą aktywność w tego typu poradniach.
Czy to dotyczy wszystkich chorób, czy tylko koronawirusa?
Dotyczy to wszystkich schorzeń.
Wprowadzane są także dodatkowe zarządzenia, które mają ułatwić i dostarczyć pieniądze tym wszystkim instytucjom, które służą zwalczaniu koronawirusa.
Tak. Została podpisana specustawa, która nakłada inne obowiązki na instytucje na rzecz walki z koronawirusem. Już od dzisiaj wszystkie szczegóły na mocy tej specustawy będą realizowane. Także czekamy na efekty.
Co z osobami nieubezpieczonymi?
Wszystko działa na tej samej zasadzie jak do tej pory. Podstawą do korzystania ze wszystkich świadczeń jest ubezpieczenie. Pacjent musi być ubezpieczony, by Narodowy Fundusz Zdrowia mógł za te świadczenie zapłacić.
Oczywiście, istnieje możliwość dobrowolnego ubezpieczenia się w Narodowym Funduszu Zdrowia. Zawsze jest taka możliwość.
Co się stanie, jak osoba nieubezpieczona zakazi się koronawirusem? Będzie mogła skorzystać z tej ścieżki? Bo to nadzwyczajna sytuacja i pacjent nie powinien się chyba zastanawiać nad pieniędzmi.
Tak, oczywiście. Wydaje mi się, że w takich przypadkach będzie możliwość, by później na specjalnych zasadach taka osoba mogła to świadczenie rozliczyć.
Funkcjonuje też infolinia pacjenta. Z jakimi pytaniami najczęściej dzwonią ludzie?
Infolinia pacjenta jest dostępna przez całą dobę. Numer telefonu to 800 190 590. Dzwoni masa osób z wieloma pytaniami. Najczęstsze to: w jaki sposób osoba, która wróciła z kraju ze zwiększonym ryzykiem zachorowań, np. z Włoch, powinna się zachować, co powinien zrobić pacjent w momencie, kiedy zauważył u siebie niepokojące objawy. Przypominam, że tutaj ścieżka jest jedna - taka osoba powinna skontaktować się z wojewódzką lub powiatową stacją sanitarno-epidemiologiczną bądź też z oddziałem zakaźny.
Przypominamy też, że można zadzwonić, zanim wykonamy jakikolwiek krok. Szczególnie, jeśli zamierzamy skorzystać z komunikacji publicznej.
Tak. Tutaj bardzo wskazane jest zachowanie zdrowego rozsądku, podążanie tą ustaloną ścieżką, o której mówimy. I przede wszystkim nie panikujmy.
Czy Narodowy Fundusz Zdrowia ma odpowiednie środki, żeby zabezpieczyć lekarzy, kiedy będzie więcej tego rodzaju sytuacji i na przykład trzeba będzie zamknąć przychodnię, bo pojawił się pacjent z koronawirusem i trzeba przeprowadzić dezynfekcję?
Oczywiście, że tak. Wszystkie osiem szpitali w województwie podlaskim, które mają oddziały zakaźne, są w stanie gotowości. Wszyscy są na to przygotowani. Środki finansowe są zabezpieczone, więc nie ma obaw, by w jakimś stopniu przeszkodziło to w ewentualnej walce z koronawirusem w naszym województwie.
Co w przypadku, kiedy pojawia się pacjent z koronawirusem i trzeba odkazić przychodnię? Czy lekarze mogą liczyć na jakieś rekompensaty? Czy tego rodzaju przepisy zostaną w najbliższym czasie doprecyzowane?
Jeśli chodzi o doprecyzowanie przepisów, to nie chciałbym wychodzić przed szereg. Natomiast chciałbym podkreślić, że każda przychodnia, każda poradnia, wykazując gotowość, otrzymuje z Narodowego Funduszu Zdrowia pieniądze właśnie za tę gotowość do podejmowanych działań medycznych do realizacji świadczeń, więc nie ma obaw, by w jakimś stopniu te świadczenia nie były rzetelnie realizowane.