Radio Białystok | Gość | prof. Lech Dzienis - rektor Politechniki Białostockiej
"Czy będzie za 70 lat Politechnika Białostocka? Należy wierzyć, że będzie, ale w jakiej formie, pod jaką nazwą - tego nikt nie jest w stanie powiedzieć" - mówi rektor Politechniki Białostockiej.
Politechnika Białostocka świętuje dzisiaj swoje 70-lecie. O tym z rektorem politechniki profesorem Lechem Dzienisem rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Jest pan równolatkiem Politechniki?
prof. Lech Dzienis: Nie, jestem trochę młodszy.
Jak to jest kierować uczelnią, która jest w środku zmian? Na świecie są zmiany ogromne, niektórzy twierdzą, że za 20 lat 70 zawodów już nie będzie aktualnych, ludzie którzy teraz studiują muszą się przygotować na zupełnie nowe funkcje, nowe zawody.
Sądzę, że nasi absolwenci dadzą sobie z tym radę. Polskie szkolnictwo wyższe zawsze dobrze przygotowywało młodzież do tego, aby się wraz z rozwojem ich losów przekształcała w zawodach i nie tylko.
Czyli dajecie dobre podstawy po to, żeby można było później się zaadaptować do nowej sytuacji.
Oczywiście, że tak. To jest najważniejsze. Natomiast jak się czuję jako prowadzący taką uczelnię w takim czasie? Po pierwsze żałuję, że nie jestem młodszy i nie będę mógł w tych zmianach dalej uczestniczyć, ale uważam że powinienem naszą Politechnikę przygotować w czasie tego okresu, kiedy jestem rektorem jak najlepiej, aby moi następcy mogli kontynuować te sprawy.
Czy za 70 lat nadal będzie Politechnika w Białymstoku? Zaczynała, jako uczelnia która przygotowywała w gruncie rzeczy ludzi do konkretnych zawodów, a właściwie podwyższała ich kwalifikacje z reguły na studiach wieczorowych, na studiach zaocznych.
Taka była potrzeba chwili. Jeszcze okres powojenny, kiedy były zgliszcza, nie było kadr, w związku z tym na tym to wtedy polegało. Teraz ta akademickość jest już zupełnie inna, a czy będzie za 70 lat Politechnika Białostocka? Należy wierzyć, że będzie, ale w jakiej formie, pod jaką nazwą - tego nikt nie jest w stanie powiedzieć, tak jak w czasie tych 70 lat nasza Politechnika zmieniała parę razy nazwę przecież.
I nazwę, i także swój poziom, w sensie takim, że dobijała się do akademickości.
No więc akademickość też obchodzi jubileusz, równoległe z powstaniem całego naszego kompleksu, bo 45 lat temu dokładnie uzyskaliśmy ten statut akademickości i zostaliśmy Politechniką Białostocką.
I teraz to trzeba będzie utrzymać, czy uda się przetrwać "gowinowskie" reformy?
Sądzę, że prowadząc normalną działalność jesteśmy do tego przygotowani i nie sądzę, żeby się stało coś, co mogłoby zagrozić losom Politechniki. Oczywiście, poszczególne dyscypliny, kierunki mogą mieć różne losy i zmiany mogą zachodzić, natomiast szkoła jako całość będzie istnieć.
Tak jak będzie potrzeba wykształconych ludzi, myślę tutaj o tym czego będzie wymagała od nas gospodarka, w tym sensie że za 20 - 30 lat świat się podzieli na ludzi kreatywnych, z dobrym wykształceniem, z dobrymi umiejętnościami i całą resztę.
Chodzi tylko o to, żeby nie zostać w tej całej reszcie, żeby być w grupie kreatorów. Świat tak szybko się zmienia, że trudno w wyobraźni nawet sobie tutaj taki obraz przedstawić, jak to wszystko będzie wyglądać, bo na pewno po Przemyśle 4.0, przyjdzie kolej na Przemysł 5.0, 6.0, 7.0, więc to są wszystko rzeczy, których tej chwili trudno sobie wyobrazić, ale można zaryzykować, że kilka kierunków kształcenia na pewno pozostanie, takie które są teraz potrzebne i będą potrzebne w przyszłości. Samo wykonawstwo stanie się coraz prostsze, natomiast to estetyka, wygląd pewnie ciągle będzie zależało od człowieka.
Czyli ta kreatywność właśnie na tym będzie też polegała, bo nie dość, że będziemy chcieli mieć rzeczy funkcjonalne, to jeszcze estetycznie wykonane i piękne.
Być może jeszcze człowiekowi pomogą w tym androidy także i na to pewnie przyszłe pokolenia muszą być przygotowane.
Czy na Politechnice będą studiowały androidy równolegle z ludźmi?
Osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ale wielu sytuacji sobie nie wyobrażaliśmy jeszcze 10 czy 20 lat temu.
Jak pan profesor zaczynał swoje studia i w porównaniu do tego, co jest współcześnie - to jaka jest różnica?
Różnica jest niebagatelna, nie mówię o zewnętrznych warunkach, bo był inny ustrój, inne porządki, więc to jest zupełnie inna sprawa. Inne oprzyrządowanie w nauce, przypomnę że symbol naszego jubileuszu, czyli suwak logarytmiczny był tym przyrządem, którym się wtedy posługiwałem, musiałem się nim posługiwać się sposób efektywny, trzeba było wyliczyć w zadaniach - to było wynikiem.
No i projektując różnorodne instalacje też się tym posłużyć.
Później przyszły te tzw. kręciołki. Dopiero właściwie już tutaj w Białymstoku, po kilkunastu latach pracy spotkałem się z pierwszymi komputerami. W czasie studiów to był suwak plus odręczne rysowanie wszystkiego za pomocą grafionów, także to były takie przeżycia, które pamiętam do dziś.
Taka to historia tego 70-lecia Politechniki i taka jest teraz historia całej nauki i naszej rzeczywistości, bo też wszystko tak diametralnie się zmieniło.
Owszem i chęć tej zmiany jest powodem wszelkiego postępu, inaczej nie byłoby postępu, gdyby nie było zmiany. Zawsze mówię, że ktoś kto się zatrzymuje w miejscu, ten się w rzeczywistości cofa. Trzeba iść ciągle do przodu, znajdować nowe wyzwania, bo te wyzwania powodują, że czasami natykamy się na coś, co jest tą miarą postępu.
Musimy być przygotowani i wszyscy absolwenci Politechniki, studenci muszą być przygotowani na te zmiany i teraz kwestia takiego kształcenia, żeby móc te zmiany skonsumować, żeby iść do przodu.
Staramy się wprowadzać nowe formy kształcenia, oczywiście wymusza to trochę również administracyjnie ministerstwo, odeszły już na bok wszelkie standardy, pojawiły się teraz już tylko efekty kształcenia i one są najważniejsze. Oczywiście wszystko dostosowujemy do tych wymagań i mam nadzieję, że ta sfera kształcenia będzie coraz bardziej efektywna, ale również będzie skuteczna. Najważniejszym naszym zadaniem jest i pozostaje ciągle nauka, bo to jednak nauka jest miarą postępu, zresztą ta nowa ustawa wyraźnie faworyzuje jedno z tych dwóch pozostałych naszych zadań, więc faworyzuje naukę w stosunku do dwóch pozostałych. Z nauki praktycznie wszystko wynika, wynika również i poziom kształcenia.
Te dwie pozostałe?
To jest kształcenie i działalność organizacyjna, 3 takie główne zadania. Również w ramach tej działalności organizacyjnej mieści się działalność cała nasza społeczna - uniwersytety dziecięce, uniwersytety trzeciego wieku - to wszystko co robimy poza głównym nurtem działalności.
Co pan powie dzisiaj jest studentom swoim i wykładowcom w 70. rocznicę powstania Politechniki Białostockiej?
Powiem dziękuję za 70 lat i proszę o kolejne.
Trudno nawet dzisiaj sobie wyobrazić, co będzie za 70 lat.
Owszem trudno, zgadzam się w zupełności.