Radio Białystok | Gość | dr Mirosław Rybałtowski [wideo] - zastępca dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku
Podczas upałów powinniśmy pamiętać o piciu wody i schładzaniu ciała - to truizm, ale wiele osób o tym nie pamięta.
Przez Podlasie przetacza się fala upałów. Synoptycy ostrzegają – jest gorąco a w najbliższych dniach będzie jeszcze cieplej. O tym jak ustrzec się przed upałami i jak z nimi radzić z zastępcą dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku dr. Mirosławem Rybałtowskim rozmawia Jarosław Iwaniuk.
Jarosław Iwaniuk: Temperatura przekracza już 30 stopni C, jest gorąco, a nasz organizm nie jest do tego przyzwyczajony. Obawy przed upałami są raczej uzasadnione, co nam grozi?
dr Mirosław Rybałtowski: W naszym organizmie jeżeli jest czegoś za dużo, albo czegoś jest za mało, to nasz organizm reaguje na to bardzo ostro. Jeżeli dostarczymy za dużo ciepła, a nie jesteśmy w stanie tego ciepła oddać, grozi nam albo przegrzanie, albo wyczerpanie z powodu ciepła, a w najgorszym przypadku udar cieplny.
Jak to zdiagnozować, jak się zorientować, że coś takiego nas dotknęło, czy dotknęło kogoś w naszym otoczeniu?
Pierwsze symptomy oczywiście są bardzo niecharakterystyczne i nawet jeżeli trafia do nas pomoc medyczna, to może to być zasłabnięcie, może być to zmęczenie, może być to wyczerpanie, jakieś skurcze mięśniowe, które niekoniecznie muszą się nam kojarzyć z przegrzaniem. Natomiast jeżeli przegapimy te pierwsze symptomy, to później dochodzi do wyczerpania cieplnego, gdzie już nasz organizm nie jest do końca sobie w stanie poradzić z tym szokiem temperaturowym, ostatecznie dochodzi do udaru cieplnego, która to patologia jest już ogólnoustrojowa, dochodzi do wstrząsu, dochodzi do zasłabnięć, drgawek. Bardzo uczulam aby już nawet tych niecharakterystycznych objawach reagować.
W jaki sposób reagować? Jak możemy pomóc osobie, która w naszym otoczeniu zasłabnie?
Przede wszystkim taką osobę należy usunąć z miejsca, gdzie tego jest ciepła jest dużo, czyli ze słońca, z nagrzanego pomieszczenia niewentylowanego, ochładzamy. Kiedyś mówiło się o kąpieli w wannie z lodem, oczywiście to jest zbyt duży szok dla organizmu, więc na pewno nawadnianie doustne, dopóki osoba jest przytomna, ochładzanie wiatrakami, polewanie wodą, klimatyzacja, oczywiście spożywanie chłodnych napojów. Później to już jest raczej pomoc medyczna, gdzie walczymy już z tymi głębokimi powikłaniami udaru cieplnego, które mogą pozostawić nawet po sobie powikłania neurologiczne, które mogą przetrwać nawet w późniejszym czasie.
Troszkę tak nastraszyliśmy co nam może grozić, a może teraz powiedzmy jak się przed tym ustrzec, bo niby wszyscy wiemy, że powinniśmy się nawadniać, raczej nie wychodzić z domu, jeżeli jest taka możliwość, unikać dużego wysiłku, intensywnego wysiłku fizycznego, unikać alkoholu. Co jeszcze, żeby nie dopuścić do udaru?
Oczywiście ubieramy się w przewiewne, jasne ubrania, jeżeli możemy - zostańmy w domu, na pocztę można pójść albo wcześniejszym rankiem, albo później wieczorem, kiedy już jest chłodniej, miejmy ze sobą butelkę wody, a jeszcze lepiej płynu izotonicznego, który jest nam w stanie zapewnić tą równowagę elektrolitową, ponieważ tutaj dochodzi do dość głębokich zaburzeń właśnie w przesunięciach elektrolitów.
Nakrycie głowy, klimatyzowane pomieszczenia, raczej poruszajmy się parkami, gdzie jest cień, nie idźmy w pełnym słońcu. Bardzo ważne jest abyśmy nie przykrywali wózków, gdzie są dzieci, bo w takim wózku może dojść do takiego nagrzania, jak w samochodzie zamkniętym, tyle się słyszy o tych nieszczęśliwych wypadkach.
Uwaga na osoby starsze - jeżeli mamy babcię, dziadka, którzy gdzieś tam sami mieszkają, są może niedołężni - zadzwońmy, zapytajmy, zajedźmy, poradźmy, że pomimo tego, że może nawet czują się jeszcze dobrze, żeby pamiętali o tym spożywaniu wody, wywietrzmy im pokój, zawieśmy wiatrak. Pamiętajmy o zwierzętach również, o naszych braciach mniejszych, również one są bezradne, jeżeli zamkniemy je w dusznym pomieszczeniu - one nie są w stanie same się uwolnić.
Nawadnianie jest ważne, wielu z nas pije dużo kawy, dużo herbaty - czy przy takich upałach powinniśmy to ograniczyć?
Woda przegotowana generalnie, która jest składnikiem herbaty i kawy nie jest dobrą opcją, ponieważ ona jest pozbawiona minerałów, dlatego może radziłbym w takie upały, jeżeli już chcemy tę kawę wypić, to może zapić ją jeszcze jakoś wysokozmineralizowaną wodą.
Trzeba schładzać organizm, a czy lody są dobrym rozwiązaniem? Lody, które tak uwielbiają, szczególnie nasze dzieci, ale my też od nich nie stronimy.
O właśnie, jeżeli zapyta mnie pan, jako człowieka, który uwielbia lody w każdej postaci, w każdej ilości i w każdym miejscu - to tak, natomiast jeżeli pyta mnie pan, jako lekarza to powiem, że należy uważać, aby do tego przegrzania temperaturowego nie dołączyła się jeszcze gorączka spowodowana infekcją gardła. Myślę, że wszystko jest dla ludzi, ale w ograniczonych ilościach.
Kilka razy wspomniał o pan już w naszej rozmowie o klimatyzacji. Nawet rano, jak podchodzimy do samochodu, jest on już nagrzany. Większość naszych nowych aut ma już klimatyzację, czy włączamy ją od razu, czy raczej robimy przeciąg otwierając okno?
Ja tak właśnie robię - otwieram okno, otwieram drzwi, pozwalam, aby ten żar wylał się z samochodu, później włączam na chwileczkę klimatyzację przy otwartych drzwiach, żeby ona wydmuchała - mówi się o jakichś tam fenolach, składnikach tego płynu chłodniczego, które gdzieś tam mogą się uwalniać i dopiero później zamykamy drzwi, ochładzamy to pomieszczenie i ruszamy w drogę.
Taka pogoda na pewno sprzyja wyjazdom, wypoczynkowi nad wodą, a tylko w miniony weekend w Polsce utonęło 8 osób. Wszyscy ostrzegają, że nad wodą powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Co to znaczy w przypadku pobytu nad wodą?
Bardzo niebezpieczną sytuacją i gros tych utonięć jest właśnie z tego powodu - pływanie na materacu. Kiedy człowiek płynie odkryty, jest rozgrzany do czerwoności, nagle przykrywa nas fala albo głupi żart i wpadamy do wody. Począwszy od osób schorowanych, z chorobami serca, które gdzieś tam mogą doznać jakichś powikłań kardiologicznych, po uraz temperaturowy, szok temperaturowy, gdzie tracimy zdolność zachowania rozsądku i dochodzi do utonięć, należy uważać na takie sytuacje. I oczywiście te rzeczy, które wcześniej mówiliśmy, czyli ochładzanie, parasol jakiś, woda, lekkie posiłki raczej, odpowiednie ubranie, nakrycie głowy, czyli takie rozsądne zachowania, o których wcześniej rozmawialiśmy.
I oczywiście nad wodą, nie tylko w sytuacji takich upałów, powinniśmy na pewno unikać alkoholu.
Tak oczywiście, to jest truizm, łatwiej to pewnie powiedzieć, niż zrobić, ale bądźmy rozsądni.
Czy zespoły ratownicze pogotowia ratunkowego już teraz częściej wyjeżdżają do ofiar upałów?
Mamy zwiększoną ilość wyjazdów, nie zawsze jesteśmy w stanie rozpoznać, czy to akurat jest patologia spowodowana ciepłem, ponieważ te objawy są często niecharakterystyczne - zasłabnięcia - jest znacznie więcej, zawroty głowy, zmęczenie, przemęczenie, do osób starszych, schorowanych - osłabnięcia jakieś. Jest dużo tych zachorowań i proszę bardzo - zadbajmy o osoby starsze, o dzieci i osoby niepełnosprawne, ponieważ one nie są sobie same w stanie poradzić.
Zadbajmy, po to żeby przez tę falę upałów przejść bez problemów.