Radio Białystok | Gość | Katarzyna Krupicka - rzeczniczka białostockiego ZUS
Od początku roku lekarze mogą wystawiać elektroniczne zwolnienia lekarskie. Z możliwości tej korzysta jednak tylko część medyków.
Zgodnie z obowiązującym prawem papierowe zwolnienia przejdą do historii od 1 lipca - od tego dnia lekarze będą wystawiali zwolnienia wyłącznie elektronicznie. Dotychczas lekarz miał wybór między wystawieniem tradycyjnego, papierowego zwolnienia a wprowadzeniem do systemu informatycznego zwolnienia elektronicznego.
W ostatnich tygodniach organizacje lekarskie apelowały o pozostawienie po 1 lipca możliwości wystawiania papierowych zwolnień. Argumentowały m.in., że część lekarzy w wieku emerytalnym może mieć kłopot z wystawianiem zwolnień elektronicznych; problem ten dotyczy szczególnie przychodni podstawowej opieki zdrowotnej, tam bowiem średnia wieku lekarzy jest najwyższa.
Przesunięcie terminu wejścia w życie e-zwolnień na 1 grudnia 2018 r. zakłada projekt ustawy, który pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.
Upowszechnienie e-zwolnień ma pomóc w kontroli najkrótszych, kilkudniowych zwolnień, ponieważ informacja o ich wystawieniu trafi do ZUS i pracodawcy natychmiast. Obecnie papierowe zwolnienie trzeba dostarczyć pracodawcy w ciągu siedmiu dni, tyle samo czasu ma lekarz na przekazanie go do ZUS.
(PAP)
Lech Pilarski: Dlaczego lekarze są tak oporni przy stosowaniu elektronicznego zwolnienia lekarskiego?
Katarzyna Krupicka: Jest to bardzo duże uproszczenie. Nie tylko dla lekarzy, ale również dla pracodawców, dla pacjentów.
Jest to uproszczenie życia, biurokracji.
Tak, uproszczenie drukowania papierów, dostarczania tych papierów.
Rozpocznijmy może od lekarzy. Lekarze mogą wystawiać elektroniczne zwolnienia lekarskie od 1 stycznia 2016 roku. Jednak faktycznie w tamtym okresie bardzo niewielu lekarzy z tego korzystało. Powód najprawdopodobniej był taki, że trzeba było albo wykupić podpis kwalifikowany, bądź też posługiwać się profilem zaufanym ePUAP. To faktycznie może było utrudnieniem dla lekarzy.
Trzeba było zainwestować pieniądze.
Dokładnie tak. Czekać na potwierdzenie. Czasami trwało to długo, wydłużało czas wizyty pacjenta w gabinecie. Od 1 grudnia 2017 roku zrobiliśmy ukłon w stronę lekarzy i udostępniliśmy elektroniczny podpis ZUS-u. I tutaj faktycznie lekarze zauważyli, że wystawianie zwolnień lekarskich jest o wiele sprawniejsze, o wiele szybsze.
Pacjent nie musi przychodzić z NIP-em swojego zakładu pracy. Wystarczy, że poda PESEL. Wówczas lekarz, wstawiając PESEL w aplikacji, automatycznie zaciąga dane pacjenta, wybiera zakład pracy, wybiera adres. Również widoczne jest w aplikacji to, czy dany pracodawca ma założony swój profil na PUE. Lekarz widzi, czy musi wydrukować zwolnienie lekarskie, czy też nie. Bo jeżeli pracodawca ma profil na PUE, to po zaakceptowaniu takiego zwolnienia lekarskiego automatycznie zostaje ono przekazane do ZUS-u, do płatnika i oczywiście do pracownika.
Jeżeli pracodawca nie założył takiego profilu na PUE, wówczas niestety akceptuje takie zwolnienie i musi je wydrukować. Wtedy pacjent znowu ma problem, bo takie zwolnienie lekarskie musi dostarczyć do pracodawcy.
Można wszystko załatwić elektronicznie i mieć sprawę z głowy.
Oczywiście. Przede wszystkim lekarze nie muszą do nas przychodzić po bloczki, które są drukiem ścisłego zarachowania, nie muszą przetrzymywać kopii przez 3 lata, nie muszę dostarczyć do ZUS-u.
Wydaje mi się, że są to same udogodnienia i same uproszczenia. Nasi pracownicy robią bardzo dobrą pracę w stosunku do lekarzy, bo lekarz nie musi wybierać się na jakieś duże szkolenie. Można zadzwonić do nas, umówić się na indywidualną konsultację, na spotkanie i w ciszy, w spokoju, bez tłumu ludzi przejść takie szkolenie i nauczyć się pomalutku. Osoby, które przeprowadzają to szkolenie, tak idealnie potrafią wszystko wytłumaczyć, że naprawdę każda osoba powinna podejść do tego bez lęku. Na pewno wszystko zrozumie.
Na Podlasiu jednak udaje się przekonać lekarzy, bo podlascy lekarze są najlepsi, jeśli chodzi o internet. Tak?
Możemy się pochwalić tym, że faktycznie zwolnień lekarskich wystawionych w formie elektronicznej w naszym województwie jest bardzo dużo i liczba ta rośnie praktycznie z miesiąca na miesiąc. W listopadzie rozpoczynaliśmy od 3,19 proc. zwolnień lekarskich w formie elektronicznej stosunku do wszystkich wystawionych zwolnień. W kwietniu mamy prawie 34 proc.
Jest ogromny wzrost - przy 45 tys. zwolnień, jakie zostały wystawione w kwietniu, ponad 15 tys. zostało już wystawionych w formie elektronicznej. Czyli co trzeci pacjent dostał takie zwolnienie już nie do ręki a zostało ono wysłane przez internet.
Być może termin obowiązkowego elektronicznego zwolnienia zostanie przesunięty.
Wszystkie szkolenia są tak poukładane, że tak naprawdę nasi lekarze - jeżeli przejdą je do końca czerwca - będą wystawiać tylko zwolnienia elektroniczne.
System - nasze PUE, przez który wystawia się właśnie zwolnienia elektroniczne - działa w tej chwili bez zarzutu. Faktycznie mogły być jakieś delikatne opory, kiedy ten system był testowany. Teraz cały czas jest monitorowany. Lekarze mają doskonały dostęp do PUE. Pacjenci też, jeżeli mają założony profil. Może podejrzeć swoje zwolnienie lekarskie.
Za tydzień Biała Sobota.
Tak. 19 maja zapraszamy wszystkich lekarzy na Dzień Otwarty do ZUS. Lekarze przyjdą do nas po porady, na konsultacje, będzie można indywidualnie przejść szkolenie, założyć profil na PUE, pobrać bezpłatny certyfikat, zapisać go na laptopie bądź innym zewnętrznym nośniku, sprawdzić, jak działa system.
Jesteśmy otwarci od 9:00 do 13:00 - zapraszamy wszystkich lekarzy.