Radio Białystok | Gość | Stanisław Derehajło - sekretarz generalny partii Porozumienie
Partia Porozumienie łączy wiele środowisk. Porozumiały się środowiska nawet i pokoleniowe. Są osoby starsze, w średnim wieku i młode, bo wspólnie tworzymy jeden wielki projekt dla Polski - partię Porozumienie - mówi gość Polskiego Radia Białystok - Stanisław Derehajło.
Gościem Polskiego Radia Białystok jest były wójt gminy Boćki, obecnie - doradca ministra nauki i szkolnictwa wyższego ds. samorządu terytorialnego, a także sekretarz generalny nowej partii politycznej Jarosław Gowina "Porozumienie" - Stanisław Derehajło.
O planach nowej partii na Podlasiu i nie tylko - ze Stanisławem Derehajło rozmawia Jarosław Iwaniuk.
Jarosław Iwaniuk: Deklaracji, że powstanie nowej partii nie wpłynie na los rządu, zarówno z Waszej strony, jak i ze strony Prawa i Sprawiedliwości było sporo. Ale czy powstanie tej partii będzie miało wpływ na rekonstrukcję rządu, o której się mówi od jakiegoś czasu?
Stanisław Derehajło: Trudno mi w tej chwili wypowiadać się. Myślę,że tutaj w tym temacie może prezes Jarosław Gowin mógłby się wypowiedzieć.
Rozumiem. Nowa partia łączy środowiska wolnościowe, republikańskie, ale również samorządowe. Sporo samorządowców było na kongresie założycielskim.
Można zatem przewidywać, że również na Podlasiu w przyszłorocznych wyborach zechcecie Państwo odegrać znaczącą rolę. Tylko czy macie struktury, które będą pracować nad przygotowaniem do wyborów samorządowych w regionie?
No oczywiście - mamy struktury Polski Razem, która jest istotnym elementem nowej partii Porozumienie. Do tego jeszcze doszły nam i dochodzą nieustannie. Muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony odzewem mieszkańców Podlasia na temat naszego projektu, partii Porozumienie i coraz więcej osób zgłasza się, że chce z nami współtworzyć właśnie tę formację.
A jaką ofertę partia Porozumienie ma dla mieszkańców właśnie naszego regionu?
Samą tę ofertę będą tworzyć sami mieszkańcy Podlasia. Na kongresie tez powołano trzy rady programowe. W skład tych rad programowych będzie wchodziło wielu mieszkańców województwa podlaskiego i oni będą tworzyć również swoją wizję i Polski, i Podlasia. Będą aktywnie pracować na rzecz tego, jak nasz kraj ma wyglądać i w którym kierunku zmierza. Właśnie działalność w naszej partii Porozumienie dają taką możliwość.
Ale może trochę konkretów, z jakimi wyjdziecie do wyborów samorządowych? Z jaką ofertą, z jaką propozycją dla Podlasia? Premier Gowin podkreślał podczas kongresu założycielskiego np., że polityka rodzinna, demograficzna będzie jednym z najważniejszych składników Waszego programu.
To temat szczególnie ważny dla naszego regionu, który wyludnia się bardzo szybko, szczególnie jego wschodnia część. Może w tej kwestii mógłby się Pan podzielić z naszymi słuchaczami jakimiś konkretami?
Nasz program nie ma zastosowania tylko i wyłącznie do jakiegoś regionu. Jest to program ogólnokrajowy, tworzymy jeden wielki kraj - Polska. Więc wszystko to, co będziemy przygotowywali będzie odnosiło się do wszystkich mieszkańców naszego kraju.
Natomiast jeżeli chodzi o politykę ekologiczną, to co minister Emilewicz na kongresie mówiła, to warto też o tym wspomnieć. To jest projekt ustawy smogowej, który jest w tej chwili przygotowywany i będziemy starali się wspierać rodzinne gospodarstwa i domowe, i rolne i mieszkańców - takich średniozamożnych rodzin wielodzietnych, które będą mogły sobie wymieniać kotły, zakładać elektrownie z dofinansowaniem państwa.
Jeżeli ekologia, to w naszym regionie na pewno nie możemy nie myśleć o Puszczy Białowieskiej. Teraz trwa sprzeczka nt. tego, w jaki sposób strzec Puszczę Białowieską.
Ekologia to nie tylko Puszcza Białowieska. Ja bym zwrócił uwagę też przede wszystkim na kwestie rolnicze w naszym regionie.
Ekologia to też przede wszystkim rolnictwo, obszary wiejskie. Musimy nie zapominać o tym, żeby nie postępowała degradacja środowiska w życiu codziennym, w produkcji rolniczej, w produkcji przemysłowej. I tutaj trzeba rozpatrywać nie przez pryzmat Puszczy Białowieskiej. Tutaj są eksperci, naukowcy, są dyskusje na forum europejskim, natomiast Puszcza Białowieska jest tylko jednym, malutkim elementem naszego regionu - on jest dużo większy i trzeba patrzeć to przez pryzmat całego regionu.
Wróćmy jeszcze do wyborów samorządowych. Czy partia ma już swoich kandydatów na prezydentów największych miast w województwie podlaskim?
W tej chwili trwają rozmowy, żeby tacy kandydaci się pojawili.
I jeszcze o żadnych konkretach też nie możemy mówić? Na kongresie pojawił się były prezydent Białegostoku Ryszard Tur. Mówi się o tym w Białymstoku, że może to on właśnie będzie kandydatem na prezydenta Białegostoku?
Pan prezydent Tur ma wieloletnie doświadczenie. Jest osobą bardzo powszechnie szanowaną, więc bardzo sobie cenimy to, że akurat pojawił się na naszym kongresie i z nami będzie współpracował.
Partia Porozumienie łączy wiele środowisk. Porozumiały się środowiska nawet i pokoleniowe. Są osoby starsze, w średnim wieku i młode, bo wspólnie tworzymy jeden wielki projekt dla Polski - partię Porozumienie.
Czyli o konkretach, o konkretnych nazwiskach jeszcze nie możemy mówić?
To jeszcze za wcześnie oczywiście.
Czy takie stawianie na samorząd nie jest trochę próbą wejścia w buty - takiej wczesnej Platformy Obywatelskiej, która także w tym upatrywała możliwości sukcesu?
Nie stawiamy tylko na samorząd, przecież połączyły się z nami również środowiska republikańskie, część partii Wolność i wiele, wiele innych. Jeszcze w tej chwili wiele rozmów się toczy z wieloma środowiskami, więc to nie tylko samorządy.
Samorządy są istotą naszego kraju. Do samorządów przychodzą mieszkańcy załatwiać swoje najbliższe sprawy, więc nie możemy stać obok samorządu. Natomiast mamy wiele środowisk, które wspólnie pracują w radach programowych.
Do nowej partii przyłączyły się osoby zarówno z Nowoczesnej, jak i z Kukiz'15, byli politycy Platformy Obywatelskiej. Kogo jeszcze połknie nowa partia?
Partia Porozumienie nie połyka, partia Porozumienie zaprasza do wspólnego porozumienia Panie redaktorze. Połykanie szkodzi bardzo zdrowiu, więc tutaj na pewno będą jeszcze istotne nazwiska, które będą się pojawiały, ale za wcześnie o tym mówić.
Wcześniej mówił Pan o tym, że rolnictwo, pszczelarstwo jest Pana największą pasją, ale także był Pan strażakiem, samorządowcem. Czy polityka krajowa to będzie Pana kolejna pasja?
W polityce zawsze - od czasu, kiedy jeszcze nie byłem wójtem - to już działałem w Centrum Narodowym Młodych Rolników i zawsze się tym interesowałem. Po prostu nie można kształtować polityki regionalnej bez odniesień do polityki krajowej.
Tworzymy państwo jedne, więc tutaj musimy mieć wpływ na całość. Więc przy każdej mojej działalności zawsze patrzyłem przez pryzmat moich mieszkańców, sąsiadów, znajomych, przez prymat mieszkańców województwa podlaskiego, ale żeby robić to skutecznie i dobrze, to niestety, ale trzeba bawić się w politykę i to taką dość poważną.
Warto było zatem zamienić Boćki na Warszawę?
Boćki zawsze są wielką wartością. Natomiast bardziej mogę mieszkańcom Podlasia służyć z Warszawy, jak z Bociek.