Radio Białystok | Gość | Krzysztof Jurgiel - minister rolnictwa
- Od roku tam gdzie jest pełna bioasekuracja - nie występuje afrykański pomór świń w stadach - podkreśla minister rolnictwa.
Co zrobić z ASF, czy wybudowanie płotu na wschodniej granicy wystarczy, żeby powstrzymać dziki z wirusem przed przedostaniem się do Polski? Czy zagrożone sa wypłaty dopłat dla rolników? Z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofem Jurgielem rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Zanim zaczniemy mówić o sprawach rolnictwa, to może o przygotowaniach do wyborów samorządowych - czy już wiadomo kto będzie kandydatem PiS na prezydenta Białegostoku?
Krzysztof Jurgiel: Na tym etapie jeszcze nie wiadomo, na początku przyszłego roku wstępne decyzje zapadną, takie ostateczne to myślę, że w czerwcu przyszłego roku.
Ale jest jakiś wąski krąg kandydatów?
Każdy ma szansę, jeśli chodzi o członków Prawa i Sprawiedliwości, ale też rozważane są kandydatury spoza członków, tak aby można było zgromadzić więcej elektoratu.
Czy to może być Jacek Żalek?
Na razie o nazwiskach nie rozmawiamy.
Przejdźmy do spraw rolnictwa. Jak to będzie z dopłatami, sporo było mowy o tym, że systemy informatyczne nie do końca działają i dopłaty są zagrożone.
Mowa ta była powodowana przez kłamców - tak mogę określić jasno - z Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy cały poprzedni rok i ten wmawiają rolnikom, że nie będzie płatności obszarowych za rok 2016. Przypomnę, że wypłaciliśmy za 2016 r. do końca czerwca 99,90% płatności, 0,1 czy 0,2% to są sprawy sądowe. Przypomnę, że od początku, od 2004 roku, nigdy nie wypłacono 70% zaliczek dla rolników. My w ubiegłym roku w październiku i listopadzie wypłaciliśmy 70%, jeszcze raz podkreślam PSL nigdy tego nie zrobił przez 10 czy 8 ostatnich lat, które rządził.
W tym roku rozpoczęto też kampanię oszczerstw, też z udziałem PSL, że nie będzie zaliczek, dzisiaj te zaliczki ruszają, będzie wypłaconych 70%. A jeśli chodzi o realizację umowy, bo to wszystko - zasady funkcjonowania systemu i tych zabezpieczeń - określa umowa, która jest realizowana i czasami zdarzają się, jak to w realizacji wszelkich umów, pewne problemy, ale te problemy są przez firmę, która wykonuje to zadanie, firma HP to nie jest tajemnica, rozwiązywane i myślę, że do 30 listopada 10 miliardów złotych zostanie wypłaconych. I teraz chciałbym zapytać polityków PSL - dlaczego kłamali, dlaczego wprowadzają zamęt wśród rolników? Jest to po prostu niepotrzebne.
Emerytury dla rolników, bo zmieniły się dla tych, którzy są "członkami ZUS-u", że tak to nazwę, jak to będzie z "członkami KRUS-u"?
Przypomnę, że już w maju 2012 roku przyjęto ustawę, w wyniku której PSL, głosami PSL zwiększono emerytury i renty dla pracowników, ale też dla rolników do 67 lat, wprowadzając krótki okres przejściowy, tak aby to oburzenie na wsi nie było zbyt duże. Chodziło przecież o wybory w 2015 r.
My natomiast zgodnie z tradycjami, z programem, obniżyliśmy te podwyższone przez PSL do 67 lat emerytury, renty dla kobiet do 60 lat na tym etapie. Co będzie w przyszłości zobaczymy, natomiast teraz one są wyrównane dla wszystkich kobiet w Polsce - czyli do 60 lat. Jeszcze raz podkreślam - zmniejszyliśmy te ustawowo ustalone przez PSL emerytury z 67 do 60 lat.
Dodatkowo w tym roku podnieśliśmy dla 300 tysięcy rolników do tysiąca złotych renty i emerytury, czego też PSL przez ostatnie 8 lat nie dokonał. Wprowadziliśmy też ubezpieczenia bezpłatne dla domowników, dzieci rolników - do 16 lat są ubezpieczone, ubezpieczenie opłaca KRUS z funduszu składkowego. Te działania pro społeczne, pro socjalne są cały czas realizowane i w miarę jak będzie następował dalszy rozwój gospodarki, poziom życia na obszarach wiejskich będzie się poprawiał.
Płot na granicy - idzie budowa?
Będzie zrealizowany, na razie trwają uzgodnienia, ekspertyzy, w sensie możliwości postawienia płotu, przygotowania rozwiązań, które nie będą wymagały długich procedur z właścicielami nieruchomości i znacznych nakładów. Koszt oceniamy na około 140 mln zł.
Jak pan sądzi - kiedy zacznie się budowa?
Tego dzisiaj nie powiem, chciałbym jak najszybciej. Zajmuje się tym jeden z moich wiceministrów, myślę że raport w tym tygodniu będzie zdany.
Będziemy czekali na ten płot, ale co z ASF. Ten płot nie bierze się bez przyczyny, jest związany z ASF. Czy skoro znaczna część województwa podlaskiego jest zapowietrzona, to czy nie przeznaczyć dodatkowych nakładów i zamienić w ogóle produkcję - przejść na bydło paszowe, nie zajmować się trzodą chlewną?
Trzoda chlewna to jest polska tradycja. My nie chcemy wygaszać produkcji trzody chlewnej. Jeśli chodzi o zwalczanie - to przyjęliśmy rozwiązania, które spowodują, że ta hodowla, która nie jest objęta bioasekuracją - musi być wygaszona. Na to przeznaczyliśmy spore środki - około 3000 rolników zgłosiło się dobrowolnie na wygaszenie produkcji, na rekompensaty do końca 2018 roku.
Od roku tam gdzie jest pełna bioasekuracja - nie występuje afrykański pomór świń w stadach. To oznacza, że trzeba bioasekurację stosować wszędzie, teraz też mamy program, gdzie zachęcamy właśnie tych, którzy nie dostosują się do bioasekuracji, żeby dobrowolnie wygaszali otrzymując też rekompensaty.
Tym problemem jest właśnie to, że do końca listopada Polski Związek Łowiecki zobowiązał się do redukcji dzików na obszarze województwa podlaskiego i w obszarze zagrożonym do 0,1 dzika na kilometr kwadratowy. Ale mamy problem z Ukrainą, z Białorusią, gdzie ten afrykański pomór świń nie jest zwalczany. Tutaj jest konieczne odgrodzenie tych państw między sobą, tak aby nie następował przepływ dzików, które są jednym z wektorów zagrożenia czy też przenoszenia wirusa afrykańskiego pomoru świń.
No i na zakończenie szczepienie psów - każdy ma być oczipowany. W wielu państwach hodowanie czy posiadanie psa lub kota bez odpowiedniej rejestracji, bez kontroli tego całego stada jest niemożliwe. W naszym kraju jakoś do tej pory nikomu się nie udało tej sprawy załatwić, to jak to będzie?
Pani minister Lech prowadzi w tym zakresie prace i konsultacje. Chcemy żeby konsultacje były bardzo szerokie, żeby nie był to problem społeczny.
Będziecie starali się objąć kontrolą to wszystko?
Resort rolnictwa w każdym obszarze przygotuje rozwiązania alternatywne mające na celu zabezpieczenie, przede wszystkim zdrowia ludzi. Potem rząd to przyjmuje ewentualnie i potem sejm. Jeszcze przed nami jakiś okres, prace nad ustawą trwają. Jest to problem zgłaszany przez wiele osób, ale nie jest to problem masowy, przecież mieszkam tutaj w Białymstoku, więc to nie jest aż tak. Przeprowadzamy analizy, wnioski będą w ciągu kilku miesięcy i rząd będzie podejmował decyzję.