Radio Białystok | Galerie | III Międzynarodowa Gala Sportów Walki MMA Cup Białystok 2012
Ponad tysięczny tłum kibiców oglądał III Międzynarodową Galę Sportów Walki MMA Cup Białystok 2012. Po raz pierwszy na Podlasiu zawodnicy zmierzyli się nie na ringu, a w oktagonie, popularnie zwanym klatką.
Jako pierwszy białostoczanin wystąpił Maciej Michalczuk z Okniński Team, który zwyciężył z Sebastianem Rewerą ze Spartakusa Rzeszów przez poddanie w pierwszej rundzie. Sztuka ta nie udała się Piotrowi Niedzielko z Okniński Team, który uległ na punkty Czeczenowi Muslimowi Tulshaevowi z TNT Kobyłka.
W walce w kategorii do 93 kilogramów Piotr Kalenik z Okniński Białystok zasypał gradem ciosów Grzegorza Omańskiego ze Spartakusa Rzeszów. Sędzia przerwał walkę uznając zwycięstwo Kalenika przez techniczny nokaut.
Kolejnego białostoczanina zobaczyliśmy już w walce wieczoru. Bartosz Botwina zmierzył się w pojedynku o mistrzowski pas Unii Sportów Walki-M w kick-boxingu z Białorusinem Aleksandrem Zhichko.
Botwina kontrolował przebieg walki i zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów. Po walce nie ukrywał radości z pierwszego zawodowego tytułu zdobytego przed własną publicznością.
W głównym pojedynku imprezy o zawodowy pas Mistrza Unii Sportów Walki-M wystąpić miał Paweł Zalewski. Niestety najlepszy białostocki zawodnik MMA musiał zrezygnować z walki z powodu kontuzji. Godnie zastąpił go Paweł Żelazowski z Białej Podlaskiej, demolując mistrza Litwy w kick-boxingu i sambo Arnoldasa Eizę w niespełna półtorej minuty.
Gościem specjalnym gali był najlepszy polski zawodnik MMA - Mamed Khalidov, który wyraził swoje zadowolenie z rosnącego zainteresowania sportami walki, również w Białymstoku.
Obok Khalidova na gali obecni byli między innymi czołowy polski zawodnik MMA Krzysztof Kułak oraz... kapitan Tadeusz Wrona, który w zeszłym roku awaryjnie lądował Boeingiem na warszawskim Okęciu. (aj/kjs)