Radio Białystok | Galerie | Po pożarze w MPO kilka psów z białostockiego schroniska będzie miało nowych właścicieli [zdjęcia, wideo]
autor: Michał Buraczewski
To niecodzienna sytuacja, kiedy pożar daje dach nad głową. Co najmniej kilka psów z białostockiego schroniska będzie miało nowych właścicieli.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Ogień wybuchł we wtorek (13.04) w sąsiedztwie białostockiego schroniska dla zwierząt. Toksyczny dym zagrażał zdrowiu czworonogów. Wielu mieszkańców postanowiło przez kilka dni zaopiekować się zwierzętami w swoich domach.
Teraz jest już pewne, że co najmniej kilka psów nie trafi z powrotem do kojców. Zamieszkają na stałe w ciepłych domach z nowymi właścicielami.
Już dwie rodziny zaopiekowały się psami - do adopcji poszedł Miruś i Regres. Natomiast kolejne sześć rodzin - poprosiłam, żeby jeszcze przemyślały tę decyzję, bo wstępne deklaracje o chęci adopcji już od nich mamy - mówi kierownik Schroniska dla Zwierząt Anna Jaroszewicz.
Po wtorkowym pożarze tymczasową opiekę w domach znalazło 49 psów. Ponad 70 zostało w schronisku.
Trzy zastępy straży gasiły pożar hałdy śmieci na terenie białostockiej spółki MPO. W sąsiedztwie znajduje się schronisko dla zwierząt, a duszący dym to problem dla psów.
Czy półtora tysiąca złotych od gminy zachęci mieszkańców Michałowa do adopcji bezdomnych psów?
Półtora roku więzienia, 10 tys. zł nawiązki na rzecz miejscowego schroniska i 15-letni zakaz posiadania wszelkich zwierząt - taki wyrok zapadł w środę przed Sądem Rejonowym w Białymstoku w procesie 35-latka, który z ósmego piętra zrzucił psa.
Łomżyńskie schronisko dla psów potrzebuje pomocy, w placówce brakuje karmy. Jest to efekt pandemicznych obostrzeń. Z placówką przestała przez nie współpracować większość zakładów mięsnych - mówi pracująca w schronisku, Bożena Jarząbek.
Białostockie schronisko dla zwierząt ma swoją nazwę. Internauci wybrali jedną z pięciu propozycji zaakceptowanych przez jury konkursu z ponad stu nadesłanych.
Dzięki temu psy będą miały ciepłe miejsca do spania. Osadzeni w Areszcie Śledczym w Białymstoku remontują budy dla zwierząt z białostockiego schroniska.
Nadchodzi zima, a to w schronisku trudny czas przede wszystkim dla psich seniorów - mówią wolontariusze z białostockiego schroniska. W internetowej akcji zachęcają: #Adoptujseniora nim będzie za późno.
Białostockie Schronisko dla Zwierząt wspiera osoby na kwarantannie. Jeśli właściciel nie ma z kim zostawić swojego pupila i wyprowadzać go na spacery - na czas izolacji psa może zabrać schronisko – mówi kierownik placówki Anna Jaroszewicz.