Akcja "Miss na 4 łapkach" w Białymstoku - psy ze schroniska też są piękne! [zdjęcia]

Adoptowane pieski konkurowały w dwóch kategoriach - psy małe i duże, prezentując urodę i umiejętności. 

Wydarzenie wymyśliła i przygotowała młodzież biorącą udział w projekcie "Młodzi i skuteczni w Podlaskiem", która uczy się m.in. podejmowania działań na rzecz społeczności lokalnej.

- Wszyscy, razem z organizatorami, lubimy i mamy psy - znajdy bądź ze schroniska, więc wymyśliliśmy, że zrobimy wydarzenie dla psów. Jest bardzo wiele psów w schroniskach ciągle i fajnie by było, gdyby znalazły domy - mówi jedna z organizatorek Aleksandra Trofimczuk.

Właściciele psów adoptowanych ze schroniska twierdzą, że warto adoptować, bo to jest ratowanie życia, poprawa komfortu życia psów, a dla ludzi jest to poprawa samopoczucia, że ratujemy bezbronne zwierzęta.

- Wiele osób przychodzi do nas i wprost mówi: "nie chcieliśmy kupować, chcemy psa z adopcji". Wzrasta znacznie świadomość podejmowania decyzji, stajemy się naprawdę wszyscy coraz bardziej odpowiedzialni za psy, które przyjmujemy do swoich domów - mówi kierownik Białostockiego Schroniska dla Zwierząt Anna Jaroszewicz.

Zwycięzcy kategorii "małe psy":

1. Peper - mały kudłacz, który przeszedł piękną metamorfozę i wykazuje się odwagą 

2. Dusia - pokazująca piękne sztuczki 

3. Moli - spokojna suczka, właściciele włożyli dużo pracy w adoptowanego psa

4. Ruryk - prężny staruszek, który nadal potrafi pokazywać sztuczki 

Zwycięzcy kategorii "duże psy":

1. Łyska (Miska) - przeszła ogromną metamorfozę

2. Fuga - dużo podróżuje, lubi kąpiele, wyszkolona 

3. Niki - nazwana "dietetykiem", bo właściciel schudł 25 kg (pies uwielbia biegać)

4. Rubin - 15-letni staruszek, ale żwawy jak na swój wiek

| red: mag, sk, mak