Radio Białystok | Felieton | Ośrodek egzaminowania kandydatów na kierowców w Ciechanowcu? - felieton Adama Dąbrowskiego
Ośrodek egzaminowania kandydatów na kierowców w Ciechanowcu? A dlaczego nie – stwierdziło Stowarzyszenie Przyjaciół Ciechanowca i zwróciło się z taką propozycją do marszałka województwa podlaskiego i dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku. Felieton Adama Dąbrowskiego.
Nie wiadomo dlaczego mieszkańcy Ciechanowca (przynajmniej niektórzy z nich) chcieliby, żeby powstała u nich filia WORD-u białostockiego, a nie łomżyńskiego, skoro do obu odległość jest podobna.
Ale można się domyślać: ośrodek białostocki już utworzył jedną swoją filię w Bielsku Podlaskim, a Łomża… cóż? Jako placówka w najdalej wysunięta w województwie w kierunku zachodnim, byłaby dla Ciechanowca największym konkurentem, jeśli chodzi o zainteresowanie zdających.
Powszechnie wiadomo, że to do Łomży przyjeżdżają na nauki (i egzaminy) adepci kierowania pojazdami nie tylko z całej okolicy, ale także z innych - położonych właśnie bardziej na zachód - części naszego kraju. A Ciechanowiec "stanowi centrum dla okolicznych powiatów: wysokomazowieckiego, siemiatyckiego, zambrowskiego, ostrowskiego oraz części bielskiego” - argumentują pomysłodawcy. Widać więc, że ich apetyt sięga także co najmniej na Mazowsze.
I to nic, że w ich mieście nie ma jeszcze odpowiedniej infrastruktury drogowej. Na budowanej właśnie obwodnicy Ciechanowca będzie aż kilka rond, a przy drodze powiatowej do Wysokiego Mazowieckiego ma szansę pojawić się nawet sygnalizacja świetlna. Nota bene - nawet w stolicy powiatu czyli w Wysokiem, pierwsze (i jedyne na razie) światła uroczyście uruchomiono pod koniec ubiegłego roku, ale pojazdy nauki jazdy stamtąd i tak częściej można spotkać na ulicach Łomży.
Nie ma w Ciechanowcu drogi dwupasmowej? Przecież można zaprojektować taką niezbędną do egzaminowania w okolicach tych przyszłych świateł - uważają pomysłodawcy WORD-u ciechanowieckiego.
Ba, nie pozostają bierni - czekając na odpowiedź decydentów w sprawie filii ośrodka, rozpoczęli już negocjacje z miejscowym przedsiębiorcą "w sprawie wybudowania siedziby i placu treningowego dla kierowców”. I o poparcie swoich starań zwrócili się do rady powiatu. A ta przecież nie mogła negatywnie zaopiniować takiego pomysłu, który mógłby ożywić region i gospodarczo, i społecznie.
Niestety, nic nie wskazuje na to, żeby równie pozytywnie odnieśli się do niego ci, którzy podejmują takie decyzje - marszałek zwrócił się o opinię do dyrektora białostockiego WORD-u, a tenże stwierdził, że po tym jak niedawno uruchomiono filię w Bielsku, nie widzi potrzeby tworzenia kolejnej niespełna 50 km dalej.
Ale sam pomysł - abstrahując od efektów - wart jest zauważenia, jako gonienie za marzeniami. Nie wpadły na to ani żadne z położonych na zachodnich rubieżach naszego województwa miast powiatowych, ani inne miasteczka z powiatu wysokomazowieckiego. A taki Czyżew np. już ma ronda, a na czas budowy jednego z nich miał nawet sygnalizację świetlną (sterującą ruchem wahadłowym)…
Wyrazy więc uznania dla Stowarzyszenia Przyjaciół Ciechanowca. Zarejestrowane w ostatnich dniach ubiegłego roku, od razu rusza z taką inicjatywą. A przecież wśród jego celów statutowych na pierwszym miejscu jest "promowanie miasta i gminy”. Więc chociaż niewielkie są szanse na to, by WORD w Ciechanowcu (przynajmniej w najbliższym czasie) powstał, to już sam taki pomysł sprawił, że o mieście przecież się mówi.