Radio Białystok | Felieton | Mieszkańcom ta droga nie jest potrzebna - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Nie masz problemu? To go sobie wymyśl!
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad właśnie ogłosiła konsultacje przebiegu południowo-wschodniej obwodnicy Augustowa. Każdy z trzech wariantów ma minusy. Dwa mogą mocno utrudnić życie mieszkańców, trzeci wiąże się z wycinką lasu.
Pozostaje tylko pytanie, po co to wszystko? Bo tej obwodnicy w ogóle nie trzeba by budować, gdyby nie pomysł dotyczący przywrócenia ruchu tirów na drodze Ogrodniki-Giby-Augustów. O to ponoć dopominają się przewoźnicy z państw nadbałtyckich, bo tędy im najbliżej. Tyle, że ta droga biegnie niemal przez środek Puszczy Augustowskiej - jednego z najpiękniejszych kompleksów leśnych w Polsce. Dlatego wiele lat temu zapadła decyzja, by tiry stamtąd zniknęły.
Cały ruch z krajów nadbałtyckich miał być przeniesiony na nową trasę, zwaną Via Baltiką. Ta rodząca się w wielkich bólach i niezwykle kosztowna inwestycja trwa. I nagle może się okazać, że właściwie nie jest potrzebna. Bo przewoźnikom z nadbałtyckich krajów nie chce się nadrabiać paru kilometrów. Mają ponoć za sobą prawo unijne, które nakazuje, aby każdą drogą krajową mógł się odbywać ruch ciężkich samochodów. Jeżeli tak, to wystarczyłoby zmienić status drogi z krajowej na wojewódzką, nieprawdaż? Nikt na to nie wpadł?
Wydaje mi się, że wokół tej niezrozumiałej historii, czyli powrotu tirów na drogę Ogrodniki-Augustów, będzie jeszcze bardzo dużo zamieszania. Bo mieszkańcy w żaden sposób nie potrafią tego pojąć. A władza jakoś nie kwapi się, by im to wytłumaczyć.