Radio Białystok | Felieton | Galeria sław Jagi - felieton Marka Gąsiorowskiego
Sport i polityka nie raz mają ze sobą po drodze. To władza bardzo często sportowców finansuje z budżetu. Potem, kiedy ci gladiatorzy sięgną po spektakularny laur, prezydent premier, burmistrz wojewoda i wielu innych, którzy mają władzę, chcąc ocieplić swój wizerunek, stają obok mistrzów sportowych aren.
Zdarza się też, że sami sportowcy stają się politykami, wtedy o uznanie ze strony przeciwnej opcji politycznej bardzo trudno mimo sławy i zasług.
Po odsłonięciu galerii sław Jagiellonii w gronie sympatyków klubu rozgorzały dyskusje czy aby na pewno dokonano właściwego wyboru postaci, które w tej galerii się znalazły. Bynajmniej nie chodzi o to, że znalazł się tam ktoś, kto znaleźć się tam nie powinien. Mowa była raczej o nieobecnych. Powstała dość długa lista tych, których w galerii należy jeszcze umieścić. Jednakże dwa nazwiska skrzętnie ominięto - nie ulega wątpliwości swoje miejsce wśród sław Jagiellonii powinni znaleźć Marek Citko i Jacek Chańko.
Obaj są wychowankami Jagiellonii i obaj piłkarską sławę zyskali grając poza Białymstokiem, ale to tu zaczynali swoje kariery i niejako z urzędu sławili imię Jagi jako wychowankowie. Ich pech polegał na tym, że trafili akurat chyba na najsłabszy okres w powojennych dziejach klubu. Jaga była bliska upadku i musiała wyprzedawać swoje perły. Kto wie, gdyby było inaczej, gdyby pokolenie Citki i Chańki miało szansę na grę w Białymstoku, wielkie sukcesy Jagi pewnie już wtedy w połowie lat 90. stałyby się faktem. To było najbardziej uzdolnione pokolenie piłkarzy w dziejach klubu. Citko został sportowcem roku w Polsce, strzelił bramkę na Wembley, zachwycała się nim cała piłkarska Europa. Chańce towarzyszył mniejszy rozgłos, ale długo grał w ekstraklasie, trafił do reprezentacji, na koniec piłkarskiej przygody wrócił do Białegostoku. Obaj byli mocno kojarzeni z Jagiellonią. Ale w galerii sław ich obu nie ma.
Być może to przeoczenie, a być może polityka. Obaj związani są z obecnie rządzącą partią. Citko reprezentował ją w ubiegłej kadencji samorządu jako radny sejmiku Podlaskiego a Chańko od 14 lat jest samorządowcem - najpierw reprezentował barwy PO od kilku lat jest miejskim radnym PiS-u. W Białymstoku rządzi opozycyjna wobec PiS-u koalicja, która zarządza również stadionem. A na murach właśnie tego obiektu umieszczono wizerunki jagiellońskich sław. Szansa na to że znajdą się tam Citko i Chańko jest znikoma mimo zasług i niekwestionowanej sławy. Niektórzy kibice sugerują, że raczej obecne barwy obu byłych piłkarzy polityczne są tu główną przeszkodą.