Radio Białystok | Felieton | Forma żółto-czerwonych - felieton Marka Gąsiorowskiego
Trzy mecze - 1 punkt, zero strzelonych goli i aż siedem straconych – tak wygląda dorobek Jagiellonii na starcie 2020 roku. W klubie po cichu oczekiwano walki o najwyższe cele i miejsca w górnej połówce tabeli. Jeśli forma żółto-czerwonych się nie poprawi, walka o utrzymanie miejsca w lidze, może stać się faktem.
Skoro miało być tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Przecież Klub dokonał wymiany piłkarskich kadr z wiarą, że te zmiany wyjdą Jadze na dobre. Zawsze udawało się w okienku transferowym pozyskać kilku wartościowych graczy. Przyszli zawodnicy z ciekawym CV - reprezentanci jakby nie patrzeć - Bogdan Tiru, Ariel Borysiuk , Maciej Makuszewski. Odprawiono tych, którzy dostali atrakcyjną ofertę gry gdzie indziej, na czym klub zyskał duże pieniądze – Patryk Klimala i Ghuilerme i tych którzy nad Białką się nie sprawdzili przede wszystkim - Mudrinski, Poletanović i paru innych. Sprowadzono trenera z ciekawym CV, który w swojej karierze coś już ugrał. Są nieźli piłkarze, trener z potencjałem, dobrze poskładany pod względem organizacyjnym klub, a jednak nie ma drużyny i nie ma wyników. Po oglądaniu Jagi w akcji oczy bolą jak po spawaniu bez maski.
Kibice snują swoje teorie, że trener źle przygotował, że źle zestawił zespół, że transfery są nietrafione. Być może mają rację. Wydaje się jednak, że to nie to jest przyczyną, że Jaga tak jakby chciała, a nie umiała. Z drużyny dochodzą dyskretne sygnały, że owszem Iwajło Petew potrafi utrzymać dyscyplinę, ale zawodnicy sugerują , że nie za bardzo szkoleniowca z Bułgarii rozumieją. Powodem ma być słaba znajomość języka angielskiego. I faktycznie, coś musi być na rzeczy, bo trener Petew podczas konferencji prasowych owszem wypowiada się w języku angielskim, ale dysponuje bardzo skromnym zasobem słów. Jeśli są jakieś komunikacyjne bariery, trudno jest prowadzić zespół. No bo jak motywować, jak pokazywać błędy, jak przedstawić taktykę w szczegółach, jak podczas meczu wprowadzać korekty. Bardzo wiele atrybutów trenerskiego warsztatu jest w takiej sytuacji nie do wykorzystania. Na dziś drużyna Petewa na boisku faktycznie wygląda tak jakby zawodnicy nie za bardzo wiedzieli co mają robić. Dotyczy to gry w ataku i w obronie.
Jeśli faktycznie problem dotyczy komunikacji, bardzo łatwo da się ów problem usunąć. Jeśli jednak źródłem słabej gry są inne przyczyny, Jagę czeka ciężki bój o utrzymanie miejsca w lidze. I to na 100-lecie klubu.