Radio Białystok | Felieton | Najlepiej pożyczać pieniądze emerytowi z Podlasia - felieton Adama Dąbrowskiego
Być może już niebawem egzotyczne porównanie "jak w szwajcarskim banku" można będzie zastąpić swojskim: "jak u dłużnika z Podlaskiego". A skrajnym przypadkiem takiej pewności otrzymania swojej należności będzie określenie "jak u podlaskiego emeryta".
"Mieszkańcy Podlasia najlepiej radzą sobie z regulowaniem opłat za media" - poinformował właśnie Krajowy Rejestr Długów. Okazuje się, że abonamentu telefonicznego czy radiowo-telewizyjnego, a nawet rachunków za czynsz, energię, wodę, ogrzewanie czy internet nie płaci regularnie co setny Polak. Przy tym najwięcej, bo ponad ćwierć miliona osób zalega z należnościami dla któregoś z operatorów telefonicznych, a ich łączny dług to ponad 758 mln zł, czyli ponad połowa wszystkich zaległych należności za wszystkie media domowe.
Prezentują przy tym naiwne przekonanie, że w chwili, gdy sprzedali komuś swój drogi telefon, laptop czy tablet, przestaje ich obowiązywać umowa i mogą przestać płacić raty, które im jeszcze pozostały.
Co dziwne najczęściej rachunków takich - nie tylko telefonicznych - ale także za pozostałe media i usługi, nie płacą osoby niby dojrzałe, bo w wieku od 35 do 55 lat. Dopiero za nimi plasują się te młodsze, a łączna suma zadłużenia ich wszystkich to ponad mld zł. Tylko niewiele ponad 90 tys. dłużników w krajowym rejestrze to osoby powyżej 56. roku życia.
Ale tak solidnie spłacane są długi przez osoby starsze tylko jeśli chodzi o media. W sumie w rejestrze dłużników jest ich ponad 330 tys., a łączne zadłużenie sięga 5,7 mld zł. Jeszcze pod koniec ub.r. pojawiały się informacje, że zadłużenie emerytów stale rośnie.
Jednak i tak są grupą, która stara się najsolidniej spłacać swoje długi. W ciągu ostatniego roku wykreślono z rejestru dłużników co piętnastego emeryta - podał Krajowy Rejestr Długów. W sumie oddali swoim wierzycielom w tym okresie ponad pół mld zł.
Autorzy raportu przypuszczają, że zasługa w tym m.in. programu Rodzina 500 Plus, bo ludzie żyjący ze świadczeń często zadłużali się, by pomóc młodszym pokoleniom. Programy socjalne, z których ci młodsi teraz zaczęli korzystać, pozwoliły też metaforycznie odetchnąć także portfelom dziadków. A chyba nawet częściej babć, bo to zadłużonych seniorek jest więcej niż seniorów.
W tej grupie wiekowej najbardziej zadłużeni nadal są ci, którzy niedawno skończyli aktywność zawodową. Zobowiązania zaciągnęli jeszcze kiedy ich dochody były wyższe, a ani wysokość, ani liczba spłat nie zmniejszyły się wraz ze spadkiem comiesięcznych wpływów.
Poza tym emeryci - zaciągając zobowiązanie - o wiele częściej niż osoby pracujące obliczają czy będzie ich stać na jego spłatę - wynika z raportu "Dlaczego Polacy się zadłużają". A opłatę bieżących należności domowych traktują priorytetowo - wręcz jako sprawę honorową.
Poza tym rozbijając już długi za media na województwa podano, że o ile największy problem z terminowym regulowaniem rachunków mają mieszkańcy województw: śląskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego. Natomiast łączna suma długów mieszkańców podlaskiego za media jest prawie 15 razy mniejszy niż rekordzistów - Ślązaków.
Czyli: jeśli już pożyczać komuś pieniądze, to emerytowi z Podlaskiego.