Radio Białystok | Felieton | Tajemniczy anonim. Felieton Tomasza Kubaszewskiego
Pod koniec ubiegłego tygodnia ogólnopolskie i lokalne media zaatakowały wiceministra Jarosława Zielińskiego. A wszystko za sprawą anonimu nagłośnionego przez posłankę Platformy Obywatelskiej.
Bożena Kamińska, suwalska posłanka Platformy Obywatelskiej, dostała list. A przynajmniej tak twierdzi, że dostała. To był anonim, uderzający w wiceministra spraw wewnętrznych Jarosława Zielińskiego. Ten list już jakiś czas temu biuro Kamińskiej rozesłało po redakcjach, ale nikt poważny tym się nie zajął. Z paru powodów. Po pierwsze, to anonim. Po drugie - trudno dziwić się choćby temu, że suwalski dom wiceministra tak ważnego resortu znajduje się pod nadzorem służb, szczególnie w czasach, gdy tzw. totalna opozycja i wspierające ją media doprowadziły do gigantycznego wręcz poziomu agresji w życiu publicznym. Po trzecie - ze względu na osobę samej pani poseł, która liczbą popełnionych gaf może konkurować z Ryszardem Petru. Bo to albo interpeluje w sprawie przepisów, które już dawno nie istnieją, albo myli fakty związane z sowieckimi armatami stojącymi przed jednym z suwalskich pomników, albo, występując z okazji Dnia Edukacji Narodowej przed kilkusetosobowym audytorium, dwukrotnie powołuje się na greckiego filozofa Plutona. Tak, tak, na Plutona, nie Platona.
Kamińska nie dała jednak za wygraną i postanowiła nagłośnić anonim z mównicy sejmowej. Rzuciły się na to media - wciąż te same, które Zielińskiego, podobnie zresztą jak i PiS, atakują niemal nieustannie od paru lat. Na przykład za przepisy odbierające byłym esbekom gigantyczne emerytury. Posłanka Kamińska też zresztą w tej sprawie interpelowała. "Ustawa jest krzywdząca i niesprawiedliwa" - stwierdziła być może pod wpływem swojego suwalskiego znajomego, kapitana Służby Bezpieczeństwa, który wspierał ją podczas jednej z kampanii wyborczych.
W myśl przekazów medialnych, z anonimu zrobił się protest niemal wszystkich suwalskich policjantów. Niedługo potem Kamińska rozesłała po redakcjach kolejne maile, że funkcjonariuszy z Suwałk popierają też ci z Augustowa, Grajewa i Sejn. "Zrobił z policjantów parobków" - grzmiał jeden z tytułów prasowych. No rzeczywiście - nowe samochody, nowy sprzęt, podwyżki płac, jakich nie mieli od wielu lat. Ciężki jest los parobka... .
Jeden o ogólnopolskich portali poszedł za ciosem i opublikował wiele niewybrednych opinii na temat Zielińskiego autorstwa bliżej nieokreślonego, bo znowu anonimowego, byłego podwładnego, ale, uwaga, sprzed ponad 10 lat. Tylko czekać, kiedy ten sam portal zajmie się czasami szkolnymi obecnego wiceministra.