Radio Białystok | Magazyny | Euro 2024 w Polskim Radiu Białystok | Francja i Portugalia grają dalej. Łzy Ronaldo
W Duesseldorfie Francuzi, którzy w trzech meczach fazy grupowej zdobyli tylko dwie bramki, w tym jedną w spotkaniu z Polską (1:1), znów mieli problemy ze skutecznością. W starciu z "Czerwonymi Diabłami" częściej atakowali i strzelali, ale wyręczył ich... Jan Vertonghen. Po uderzeniu Randala Kolo Muaniego piłka odbiła się od kolana belgijskiego obrońcy i zmyliła Koena Casteelsa. Było to już dziewiąte samobójcze trafienie w turnieju w Niemczech.
Jednak Francja
Bramka padła w 85. minucie i Belgom zostało bardzo mało czasu na doprowadzenie do dogrywki. Kevin De Bruyne i jego koledzy rzucili się do ataku, lecz nie potrafili strzelić gola.
Rozegraliśmy trudny mecz ze świetną drużyną. Uważam jednak, że częściej posiadaliśmy piłkę i mieliśmy więcej okazji. Kolo zagrał jak na niego przystało - powiedział po meczu trener wicemistrzów świata Didier Deschamps.
Łzy Ronaldo
Wieczorne spotkanie we Frankfurcie nad Menem wyłoniło ćwierćfinałowego rywala Francuzów. Ogromną ochotę na zdobycie bramki miał Cristiano Ronaldo. Rozgrywający 29. mecz na Euro 39-letni piłkarz, jedyny uczestnik sześciu turniejów finałowych, czterokrotnie strzelał z rzutów wolnych, ale nieskutecznie, a w 89. minucie w sytuacji sam na sam z Janem Oblakiem nie zdołał go pokonać. W 105. minucie Ronaldo miał najlepszą szansę z rzutu karnego, lecz i tym razem bramkarz rywali obronił. Schodząc na przerwę po pierwszej części dogrywki załamany Portugalczyk płakał.
Bramkarz bohaterem meczu
Słoweńcy mieli doskonałą sytuację w 115. minucie, gdy po błędzie najstarszego uczestnika mistrzostw, 41-letniego Pepe Benjamin Sesko mógł przesądzić o ich awansie, ale Diogo Costa nie dał się zaskoczyć.
Portugalski bramkarz był również bohaterem krótkiego konkursu karnych. Obronił wszystkie trzy strzały, a jego koledzy nie mylili się. Pierwszego gola strzelił Ronaldo, drugiego Bruno Fernandes, a kwestię awansu przesądził Bernardo Silva.
Ostatnie pary ćwierćfinałowe
Starcie Francji z Portugalią zapowiada się ekscytująco. Będzie to rewanż za finał mistrzostw Europy w 2016 roku, który "Trójkolorowi" przed własną publicznością przegrali po dogrywce 0:1. W ćwierćfinałach zagrają także Hiszpania z Niemcami oraz Anglia ze Szwajcarią. Pierwszą rundę pucharową zakończą we wtorek mecze Rumunii z Holandią oraz Austrii z Turcją. Zwycięzcy tych spotkań utworzą ostatnią parę ćwierćfinałową.
Piłkarze reprezentacji Hiszpanii po raz czwarty, co jest rekordem, wywalczyli mistrzostwo Europy. W finale w Berlinie pokonali wciąż czekającą na pierwszy triumf Anglię 2:1.
Reprezentacja Hiszpanii może zostać po raz czwarty piłkarskim mistrzem Europy, co byłoby rekordem. Anglia, która po raz drugi z rzędu wystąpi w finale, walczy o historyczny, pierwszy triumf w tej imprezie. Początek meczu na Stadionie Olimpijskim w Berlinie o godz. 21:00.
Piłkarze reprezentacji Anglii wygrali z Holandią 2:1 w drugim półfinale piłkarskich mistrzostw Europy rozegranym w Dortmundzie. W finale zmierzą się z Hiszpanią, która we wtorek (9.07) pokonała Francję także 2:1.
Hiszpania po raz piąty w historii zagra w finale piłkarskich mistrzostw Europy. We wtorek (9.07) w Monachium podopieczni selekcjonera Luisa de la Fuente wygrali z Francją 2:1 (2:1) i 14 lipca w Berlinie zagrają o trofeum ze zwycięzcami środowego spotkania Holandii z Anglią.
Wtorkowy, wieczorny mecz (9.07) w Monachium, gdzie Hiszpania zmierzy się z Francją, wyłoni pierwszego finalistę piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W środę (10.07) w Dortmundzie Holandia zmierzy się z Anglią.
Hiszpania z Francją oraz Anglia z Holandią - to pary półfinałowe piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W sobotę (6.07) awans wywalczyli Anglicy, pokonując w rzutach karnych Szwajcarów, oraz Holendrzy, którzy wygrali z Turkami 2:1.
Hiszpania i Francja awansowały w piątek (5.07) do półfinałów piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. Hiszpanie pokonali po dogrywce reprezentację gospodarzy 2:1, a Francuzi wygrali z Portugalczykami w rzutach karnych 5-3. Po 120 minutach gry bramki nie padły.
W piątek (5.07) rozpocznie się faza ćwierćfinałowa piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. I to od dwóch szlagierów - w Stuttgarcie o 18:00 Hiszpania zagra z reprezentacją gospodarzy. Trzy godziny później w Hamburgu Francja zmierzy się z Portugalią.
Piłkarze reprezentacji Holandii i Turcji uzupełnili grono ćwierćfinalistów mistrzostw Europy i zmierzą się w sobotnim (6.07) meczu o półfinał. W 1/8 finału "Pomarańczowi" bez problemów pokonali w Monachium Rumunię 3:0, natomiast Turcy po emocjonującej walce wygrali w Lipsku z Austrią 2:1.