Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | "Drzwi do piekła" Maria Nurowska
Panią Ewelinę Karpiuk zapraszamy po książki za recenzję do Radia Białystok :)
Siarczysty mróz zatrzymał klientów w domach, więc z Magdą nie narzekałyśmy na nadmiar pracy.
- Dokończę książkę, dosłownie cztery strony mi zostały - mówię, po czym udaję się na zaplecze.
Gdy skończyłam Magda patrzy na mnie wyczekująco.
- I jak? O czym była książka?
- O kobiecej sile, o lękach i pragnieniach, które towarzyszą każdej z nas. O tym, jak jedna kobieta może być blisko z drugą, chociaż zajmują przeciwne stanowiska.
Magda bierze ode mnie książkę, szybko zapoznaje się z tekstem na odwrocie. Koleżanka patrzy na mnie zdumiona.
- Ewelina, co ty opowiadasz?! Przecież to o kobiecie, która zabiła męża i trafia do więzienia. Gdzie tu masz przyjaźń, siłę i marzenia?
- Jedno wcale nie wyklucza drugiego - odpowiadam, a moje usta wykonują jednostronny uśmiech.
Główną bohaterką (i narratorką zarazem) najnowszej powieści Marii Nurowskiej jest Daria Tarnowska. Młodą pisarkę poznajemy w momencie, gdy ma odbyć karę ośmiu lat pozbawienia wolności za zabójstwo swojego męża, Edwarda. Ich małżeństwo nie należało do najlepszych. "Kontrolowane" romanse mężczyzny, hipokryzja i chęć przypodobania się innym to tylko niektóre kwestie, które wywołały u Darii odrazę do swojego życiowego partnera. W pewnym momencie kobieta nie wytrzymuje i pociąga za spust...
Zakład karny jest ostatnim miejscem, w którym widzielibyśmy tak wrażliwą i ułożoną osobę jak Daria. Od tej pory główna bohaterka, która ponad wszystko ceniła sobie prywatność i spokój (we wspólnym mieszkaniu kobieta miała swój pokój, w którym gromadziła książki i płyty oraz spędzała chwilę wytchnienia od męża) musi dzielić celę z innymi kobietami, które złamały prawo. Wśród nich jest Pani Manko, Blagierka, Kochanka, Maska oraz Agata. Przezwiska wskazują za co dana osoba trafiła do więzienia lub charakterystyczną cechę wyglądu. Ostatnia, pozbawiona przydomku, to osoba o odpychającym wyglądzie, która odczuwa pociąg fizyczny do innych kobiet. Gdy nie otrzyma tego, czego pragnie bez mrugnięcia okiem potrafi złamać nos bezbronnej więźniarce.
Przy wieczorach zakrapianych spirytusem kobiety z celi są bardziej skłonne do wyznań. Dowiadujemy się dlaczego się tu znalazły, jak wyglądało ich życie zanim trafiły do kryminalnego światka oraz coby zmieniły, gdyby miały taką możliwość.
Wizja spędzenia wielu dni i nocy w zakładzie karnym jest dla Darii prawdziwym koszmarem. Jednak za sprawą dwóch istotnych czynników odsiadka przebiega mniej boleśnie niż mogłoby się wydawać na początku. Pierwszym z nich są dyżury w więziennej bibliotece. Nie jest to najlepiej zaopatrzona placówka, jednak skazane mogą wypożyczyć książki Fleszerowej-Muskat, a nawet jedną powieść Darii Tarnowskiej. To tutaj główna bohaterka może obcować z książkami, a także wysłuchać zwierzeń koleżanek.
Drugim czynnikiem, który sprawił, że Daria nie popadła w poczucie beznadziejności była przyjaźń z intrygującą kobietą. Ową kobietą jest jedna ze strażniczek o imieniu Iza. Pomiędzy Darią i Izą już od pierwszego spotkania (choć polegało na zapoznaniu skazanej z obowiązującymi regułami) nawiązuje się silna więź. Gdy tylko mają możliwość rozmawiają o owym dniu, w którym pisarka zabiła Edwarda. Dwie kobiety doskonale się rozumieją, dyskutują o literaturze, marzeniach i życiowych wyborach. Z czasem Darię przeraża myśl o wyjściu na wolność. Nie ma bliskich osób, ani miejsca, gdzie mogłaby się udać. Jak będzie wyglądało jej życie bez Izy?
Jest to bardzo dobrze napisana powieść o sekretach i zakamarkach kobiecej duszy. Pokazuje, że po okropnym czynie można się pozbierać i spojrzeć na wszystko w innych kategoriach.
Myślę, że jest to powieść, z którą warto się zapoznać z kilku powodów. Pierwszym z nich jest tematyka powieści, nieczęsto mamy okazję poczytać polską powieść, której akcja osadzona jest w zakładzie karnym. Ponadto pokazuje, że osoby skazane nie są bezuczuciowymi bestiami, które nie wiedzą czym jest miłość do rodziny, chęć zmiany i szacunek do drugiego człowieka. Po drugie, jest bardzo przystępnie napisana, a autorka słowami doskonale oddaje uczucia głównej bohaterki. A więc - czytajcie!
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska