Panią Annę Nowak, autorkę recenzji zapraszamy na Świerkową po kolejne ksiązki do przeczytania:)
Przeczytałam tę książkę ze wzruszeniem, ale też refleksją nad sobą i otoczeniem. Czy tolerancja i akceptacja inności to jedynie nośne hasła, które dobrze brzmią w mediach, czy też faktycznie wyznawane przez ludzi wartości? Czym jest inność? Odstępstwem od normy, a przecież sama norma nie jest czymś stałym.
Książki oparte na faktach autentycznych działają na mnie dogłębnie, wiem wtedy ze to co czytam zdarzyło się naprawdę, nie jest to autorska fikcja....Skupieni na wypełnianiu codziennych planów rzadko przejmujemy się losem innych ludzi. Praca, zakupy, zajęcia domowe, spotkania z przyjaciółmi i inne podobne czynności są zwykłe, przewidywalne i bezpieczne. Co jednak, gdy w tej poukładanej rzeczywistości pojawi się choroba, kalectwo, niesprawność? Jak się oswoić z nową sytuacją i... przetrwać?
Anna Cholewa-Selo od wielu lat mieszka w Wielkiej Brytanii, jest autorka wspomnień „Oswoić los”. W książce opisała własną, prawdziwą historię, jaka zaistniała w jej rodzinie. Książka w dużym stopniu nasycona jest nieustającym bólem, ale także radością, a przede wszystkim wielką miłością i optymizmem. Pokazuje siłę miłości rodzicielskiej do chorego dziecka bez względu na jego stan. Opisuje mozolną walkę o normalne życie syna i akceptację społeczną. Przeraża ogromem ludzkiej znieczulicy, biurokracji urzędów i bezwzględnością lekarzy. Czytając odnosi się wrażenie, ze to nie tylko relacja z kilkuletnich zmagań z choroba dziecka, ale także opowieść o systemie lecznictwa w Wielkiej Brytanii. Niestety bardzo podobnych historii jest wiele, na co dzień podobne dramaty rozgrywają się m.in. na dziecięcych oddziałach onkologicznych.
Jest to lektura obowiązkowa dla każdego. Daje nadzieję na lepsze jutro, kończąc się promykiem powracającego szczęścia. Zmienia spojrzenie na świat ludzki pokrzywdzonych i ich problemy. Rodzice dzieci niepełnosprawnych w Polsce borykają się z takimi samymi problemami jak w Anglii. Tutaj tez się nic o tym nie mówi.
Głównym celem książki „Oswoić los” było zwrócenie uwagi i uwrażliwienie społeczeństwa na izolację rodzin borykających się z nieuleczalną chorobą dziecka. Choroby wstydliwe jaką jest między innymi padaczka - tylko dzięki uświadomieniu społecznemu mogę być uwolnione od piętna, przesądów i uprzedzeń zrodzonych z niewiedzy i strachu. Pamiętajmy jednak o tym, że ból matki mającej niepełnosprawne dziecko i z tego powodu nieakceptowanej przez otoczenie, to nie jest problem osobisty, ale społeczny.
Swoją recenzję zakończę mottem, które kieruję do osób, które są przekonane, że upośledzeni fizycznie czy psychicznie są tylko „roślinkami”. „To, że nie ruszam się, czy nie mówię – nie oznacza, że nie myślę i nie czuję”. Polecam wszystkim choć powoduje wiele łez i zamyśleń nad złym losem…
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska