Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | "Trylogia Millennium" Stieg Larsson
O tych książkach napisano już tyle, że trudno dodać coś jeszcze, jednak ja ze swojej strony mogę dopowiedzieć indywidualną opinię, która nie odbiega za bardzo od tego co już wiadomo, ale może dzięki temu uda mi się zachęcić jeszcze kilku czytelników.
Początkowo zastanawiałam się czy to w ogóle gatunek dla mnie. Kryminał, thriller to nie jest to co lubię, a jednak w momencie, gdy się przełamałam i przeczytałam pierwszych kilkadziesiąt stron pierwszej książki z serii wiedziałam, że nic nie jest w stanie mnie zatrzymać przed ukończeniem wszystkich trzech i zaczęłam się zastanawiać dlaczego tak długo z tym zwlekałam mając książki na półce.
Historia zaczyna być wciągająca w momencie, gdy wątków staje się coraz więcej i co rusz dochodzą nowe zagadki, które niesamowicie i inteligentnie przeplatają się z poprzednimi. Powoduje, że bohaterowie stają się nam bardzo bliscy i w każdej trudnej sytuacji martwimy się o ich los. Trwamy w nadziei, że wszystko dobrze się skończy i nie będzie tak tragicznie jak mogłoby się wdawać na początku. Rozwój wydarzeń Emocje stają się w końcu nie do zniesienia i czyta się wszystko w mgnieniu oka, co pozostawia pewien niedosyt przy ostatnich stronach. Całe szczęście zaczynając lekturę byłam zaopatrzona we wszystkie części trylogii, dzięki czemu uniknęłam pewnej konsternacji z uwagi na to, że nie wiem co będzie dalej.
Zatapiając się w czytaniu coraz bardziej podziwiałam autora za to, w jaki sposób buduje napięcie i jak umiejętnie przedstawia całą opowieść, która według mnie przeznaczona jest zarówno dla zagorzałych czytelników, jak i okazjonalnych. Szczególnie polecam tę książkę właśnie tym drugim, ponieważ mam nadzieję, że rozbudzi w nich chęć do poszukiwania tak wspaniałej literatury i dowiedzie, że jest jeszcze mnóstwo doskonałych książek, o których nie wiedzieli, a które warto poznać. Być może to właśnie te, które zalegają na półkach i wydają się nie do końca trafione.
Kinga Łomaszkiewicz
Od red. Dziękuję! Książki lecą już pocztą :-)
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska