"Gesty" Ignacy Karpowicz

7 października 2008, 22:28

Bardzo gorzką, równocześnie błyskotliwą i osobistą książkę skończyłem czytać nad ranem.

Rzecz (z każdym rozdziałem zaczynającym się na literę "G" jak gazety, gong, guz, gardło, czy... "Gesty") niby o pewnym 40-latku, a w istocie chyba o samym pisarzu - pisze: "my urodzeni w latach 70.". Pomyłka? Przejęzyczenie?... Freudowskie? Pisze o tożsamości, o Podlasiu, o Białymstoku "gdyby Ichtys (nomen omen) objawił się nad brzegiem smródki" (o rzece Białej zanieczyszczonej, jak poniedziałkowa zupa) "...i przeszedł sucho na druga stronę, nikogo by to nie zdziwiło, bardzo łatwy cud" , o rodzinie (z zupą pomidorową matki i jej rankingami jedzenia, i chorobami, i przemilczeniami, i słuchaniem sąsiadów) - "powiedzieli, że syn już nie pracuje w Straży Granicznej. Mamo, k...a!, przecież ciągle tam pracuję - odpowiada syn" . Nieważne. Powiedzieli, o nieobecnym ojcu "...pijąc z kolegami, muszę przyznać, ojciec przypomina sobie, że jednak jestem jego synem, a za wrzucone na moją edukację złote polskie pójdzie do nieba. Nigdy nie podziękowałem kolegom ojca", a także o ciążących relacjach, o wyrzutach sumienia, o końcu.

I jeszcze ważny cytat: "Najtandetniejszy bohater literacki? - pytam. Ona zastanawia się, a następnie powoli odpowiada: To chyba ty. Zaczynam ją łaskotać, padamy na łóżko. Wybuchamy śmiechem, nieco mechanicznym: prawda bywa zabawna, jeśli ją połaskotać" .

Ignacy Karpowicz pisze też o próbie szczęścia, które "łatwo wykpić, ale warto przeżyć". Może jeden wątek jest tu, myślę, zbyteczny, jakby tu nie pasował - o homoseksualiście. Ten wątek rozbija spójną ciągłość. Zły wtręt. I to zakończenie, jakby nieprzemyślane, pospieszne? Już chyba lepiej, by się urywało enigmatycznie, niż w ten sposób? Ta książka zasługuje na lepszy epilog (choć nie w znaczeniu happy endu). A może niepewne zakończenie, to niepewność końca? Czy też tego, co dalej? Bo przecież "brak rozeznania w rozmiarach szkody mąci oceny, choć nie pomniejsza dokonanego gwałtu" .

"Gesty" są szczere do bólu, mocne, wzruszające, a także, odwołując się do treści, "niewyraźne". Nawet czytanie ich na głosy (Magda spróbuj czytać bardziej optymistycznie) nie zabiera im obecnego od samego początku przygnębienia, ale... i prawdy.

Każda strona nasiąknięta jest refleksją. Nawet jeśli jest mowa o dzieciństwie, Karpowicz traktuje to jako część jakiejś tezy ogólnej lub niebanalnie subiektywnej. Jego oczy widzą dużo. Uszy słyszą też: Moich rodziców różniło także wykorzystanie języka. Matka zawsze zwracała się do mnie w mianowniku, "synek" jakby nie roszcząc sobie pretensji do mojej osoby, jakby akceptując kształt, który wyrodził się z jej ciała i nauczył samodzielnie oddychać, żeby się nie udusić. Ojciec zwracał się zawsze, rzadko, w wołaczu, "synku", jakby usiłując przywołać mnie do porządku, zdyscyplinować. Wołacz ma coś takiego w sobie, że domaga się odpowiedzi, jak rozkaz galowy mundur. "Tak jest!", a mianownik nigdy" .

Tę książkę czytałem jednym haustem do 6:30 rano przy kawie, nalewce, pestkach i transowej muzyce. Uważam ją za ważną, za jedną z ważniejszych napisanych przez kogoś "stąd". Wieszczę jej też nagrodę. Może "Najki"? może Angelusa? Bo Kazaneckiego nie dostanie. Już słyszę: "dlaczego niby "znowu" i "pod rząd" miałby dostać"?

Karpowicz to taki Sindbad. Urodzony tu. Wyjechał. Ba! do Afryki wyjechał. Podróżował po świecie. To "Cud", że napisał "Nowy Kwiat Cesarza" i przede wszystkim "Niehalo". Krytyczne, kontrowersyjne (kapituła nagrody literackiej im. Kazaneckiego uznała, że w "Niehalo" opis Białegostoku jest urągający powadze i rzeczywistemu urokowi miasta). Teraz pisarz jakby powraca na swej małej ojczyzny łono. Może nadal dostrzega tutejsze absurdy, jest nadal krytyczny, ale już nie epatujący, a chyba akceptujący i... świadomy.

Ignacy Karpowicz jest teraz o wiele, wiele starszy (choć od wydania "Niehalo" upłynęło 2 lata). Oby w przyszłości "nie popełnił foyer".
Andrzej Bajguz

Prowadzący:

Dorota Sokołowska



ZNAJDŹ NAS





"Mosty na Wiśle" Irena Małysa

Thriller, opowieść o drugiej wojnie światowej czy story o Krakowie?-zastanawia się nasz recenzent -pan Wiesław



"Zapach dolarów" Adam Tomczyk

Powrót do głębokiego PRL-u. Czy pamiętacie "amerykański sen"? Przypomina go Małgorzata Wasiak



"Świątynie rozrywki" Nellie Coker

Co osiągnąć w Londynie może skromna bibliotekarka z prowincji? Sprawdza pani Magdalena Budzisz



„Sprawa Lorda Rosewortha” Małgorzata Starosta

Dlaczego warto czytać? Odpowiada pani Magda



"Hotel Portofino" J.P. O'Connell

Ciekawe postaci, piękne miejsce akcji- czegóż chcieć więcej? Może ...ciągu dalszego? -pyta pani Magda



"Wilcza chata" Michał Śmielak

Wypadek, kiepskie warunki atmosferyczne i mały domek- to świetne preteksty do stworzenia kryminału-twierdzi pan Wiesław



,SPALONY”- Andrzej Iwan

Odrobina sportu w czasach bardzo sportowych (igrzyska Olimpijskie trwają jeszcze!)



"Kuglarz" Maja Opiłka

Uważna lektura książki!



„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy” Mai Corland

Czy ekstrawagancja w narracji bardziej pomaga czy przeszkadza w czytaniu lektury? Sprawdza pani Magda



„Czarne owce” Natasza Socha

Przedstawiamy nową recenzentkę! Panie, panowie- Magdalena Budzisz :-)



"Strefa interesów" Martin Amis

"Książka trudna w odbiorze, nie porywająca, trochę chaotyczna". A jednak pan Adam zdecydował się ją zrecenzować :-)



"Zemsta na lokacie" Iwona Banach

Książkę na rozpoczynające się wakacje ma dla nas niezwodny pan Wiesław



,, DYSTOPIA” Vincent V Severski

Czwarty tom z cyklu ,, Zamęt”. Mistrzowskie zwieńczenie szpiegowskiej trylogii, która przemieniła się w tetralogię. Warto czytać? Sprawdza pan Adam



"Przybyszewska/ Pająkówna. Głuchy krzyk" Anna Kaszuba- Dębska

Wyjątkowe kobiety w ciekawej książce -znalazła pani Maria



„Ulica szpiegów” Mick Herron

"Najwyższa pora coś zrecenzować-może dobry thriller szpiegowski?"-napisał pan Wiesław



"Najważniejsze to przeżyć" Ałbena Grabowska

Po bezsprzecznym sukcesie ,,Stulecia Winnych" autorka Ałbena Grabowska tym razem opisała losy rodziny Potaczków -docenia pani Maria



"U Pana Boga na dywaniku” Krzysztof Kędziora

Sami znajomi w tej ksiązce- czy warto przeczytać? Sprawdza pan Adam



„Odrzania. Podróż po ziemiach odzyskanych” Zbigniew Rokita

Przeciekawa książka i zachęcająca recenzja pani Małgorzaty!



Powrót do Brideshead - Evelyn Waugh

Brytyjskie wyższe sfery opisane w literaturze-poleca pani Małgorzata



"Podcastex Polskie milenium" Mateusz Witkowski i Bartek Przybyszewski

Dla każdego coś miłego! Ciekawostki z zakresu telewizji, polityki, muzyki, kina, sportu czy literatury



"Miłość to pies" Paulina Młynarska

Paulina Młynarska tym razem w towarzystwie zwierząt



„Z życia cyganerii” Henri Murger

Jak pachnie świat paryskiej bohemy? Sprawdza pani Anna



"Jej wysokość kurtyzana" Małgorzata Gutowska – Adamczyk

Czy udała się fabularyzowana biografia wielkiej mistyfikatorki La Paivy? - wie to nasza recenzentka



"Taka piękna śmierć" Magdalena Majcher

Co znaczy ren zagadkowy tytuł? Zastanawia się pan Wiesław



"Zbuntowany mózg " Sara Manning Peskin

Pewne cząsteczki sprawiają, że mózg działa, mogą też zawładnąć naszą osobowością- jak jest to możliwe? Sprawdza pani Małgorzata



"Skandaliczne życie modelek" Monika Goździalska

Perwersyjny seks, narkotyki czy szemrane układy: czy warto prowadzić takie życie?-sprawdza pani Małgorzata



"Jerzy Stuhr. Bieg po linie" Maria Malatyńska

Czy zbiór felietonów może być ciekawą ksiażką? -zastanawia się pan Wiesław



"Żyć jak wielki Szu" Beata Biały

Nie myślałem, że biografia jest mnie w stanie, aż tak zaciekawić- napisał Pan Wiesław.



"Z życia cyganerii" Henri Murger

Sensualne opowiadania, w których świat prawie weszła pani Anna



"Jej wysokość kurtyzana" Małgorzata Gutowska -Adamczyk

Silna kobieta w dążeniu do celu. Czy po trupach? Ocenia pani Anna



"Za wszelką cenę" Wioletta Pyzik

Czy warto pisać kolejną książkę o tym, że za bardzo pochłania nas wirtualny świat? Zastanawia się pan Wiesław





„Diddly Squat.Tylko krowa zdanie nie zmienia” Jeremy Clarkson

Clarcson o tym co najważniejsze (z jego perspektywy). A jakie ma zdanie pan Wiesław?



„Śmierć przychodzi nawet latem” Zsuzsa Bank

Odchodzenie człowieka ubrane w historię. Czy nie nazbyt sentymentalne?
Sprawdza pani Małgorzata



"Opowieść błękitnego jeziora” Dorota Gąsiorowska

Jak się żyje w zgodzie z marzeniami? Sprawdza pani Anna



"Cygańska narzeczona" Carmen Mola

Inspektor Elena Blanco na tropie. Czy wciąga w śledztwo także czytelników? Sprawdza pani Anna




źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok