Zero skrupułów, zero empatii, zero moralności. „Master”, nowa książka
Olgierda Świerzewskiego, to napisana z ogromnym rozmachem powieść o
bezwzględnych zasadach korporacyjnej rywalizacji, o ludziach, którzy
sięgną po każdy możliwy środek, aby zbliżyć się do szczytu i zdobyć
władzę.
„Czy w świecie wielkich pieniędzy pozostaje miejsce na równie wielkie
emocje? Czy nienawiść to najsilniejszy motor popychający ludzi do
działania? Olgierd Świerzewski w swojej drugiej powieści rysuje
niezwykle wiarygodny obraz walki o władzę w korporacji. I udowadnia, że
ta walka jest bardziej fascynująca i bezwzględna niż wojny gangów” –
pisze o książce krytyk literacki Piotr Bratkowski.*
Aleks Rymer, finansista po czterdziestce w firmie Green Stone, za sprawą
swojego szefa doznaje wielkiego upokorzenia. Jego kariera wydaje się
skończona, gdy, okradziony z należnych mu zasług, zostaje zesłany z
centrali firmy w Nowym Jorku do Warszawy. Aleks jest samotny, a powrót
do niewidzianego od dwudziestu lat miasta uruchamia lawinę wspomnień o
dawnej miłości. Aleks to przystojny dandys, a jednocześnie cyniczny
egoista, który działa niczym doskonale wytrenowany najemnik – zniszczy
każdego, kto stanie mu na drodze. Nigdy nie wybacza, nigdy nie zapomina.
Partnerzy z warszawskiego oddziału Green Stone nie zamierzają uczynić
jego życia lżejszym. Aleks staje więc do walki. Coraz bardziej
bezwzględny, swoją brutalną postawą zaraża współpracowników, a jego
mroczne fantazje seksualne znajdują ujście w kolejnych relacjach z
kobietami. Bohater umacnia swoją pozycję w firmie, jednak jego ambicje
sięgają znacznie dalej...
„Master” to wspaniale napisana historia o walce o przetrwanie i
obyczajach ludzi zajmujących się transakcjami finansowymi na wysokim
szczeblu. Oto szczere wyznanie bohatera, który nie szczędzi czytelnikowi
żadnego ze swoich najmniej chwalebnych występków. Aleks z pełną
premedytacją prowokuje konflikty, skłóca ludzi, by potem – niczym
bohater popularnego serialu „House of Cards” – wykorzystać ich do
własnych celów. Mimo okrutnych fantazji o przemocy i zemście oraz
przyznawania się do najniższych, zwierzęcych pobudek, ten nietuzinkowy
protagonista jest postacią niebywale intrygującą, a nawet budzącą sympatię.
Książka Świerzewskiego jest pełna celnych spostrzeżeń dotyczących natury
ludzkich zachowań i konfliktów, które toczą się na najwyższych piętrach
drapaczy chmur. „Mastera” można czytać jako swego rodzaju „zły” poradnik
menedżera, listę chwytów poniżej pasa, negocjacyjnych trików i metod
wpływania na ludzi. Dynamiczna fabuła pełna zwrotów akcji sprawia, że
powieść trzyma w napięciu niczym najwyższej klasy thriller. Cyniczny
główny bohater to także wyrafinowany konsument kultury wysokiej, co
sprawia, że „Master” mieni się licznymi odniesieniami do sztuki
współczesnej, muzyki i fotografii. Kolejne części powieści rozpoczynają
cytaty m.in. z Oskara Wilde'a i – co nie powinno dziwić – „Księcia”
Machiavellego.
„I żyłem jak żołnierz będący w ciągłej akcji. Trzy garnitury na tydzień,
koszule przygotowywane wieczorem, w weekend, o ile zdarzał się wolny,
zakupy, pralnia, spacer i sen. W poniedziałek od nowa rollercoaster.
Zajebiście. Uczyłem się masy rzeczy naraz. Ale głównie byłem żywym
komputerem służącym do przetwarzania danych. Kompletnie wyczerpany
fizycznie, ale szczęśliwy, pełen emocji i poczucia dobrze spełnionego
obowiązku wracałem nierzadko ostatnim niemal pustym metrem do domu.
Właziłem do mieszkania tylko po to, aby zjeść odgrzaną w mikrofali
chińszczyznę i po prysznicu zwalić się spać. Do zaśnięcia delektowałem
się aksamitnym brzmieniem Johna Coltrane’a, którego muzyka przez
słuchawki sączyła się wprost do mego umysłu”. (fragment książki)
*Olgierd Świerzewski *w wieku szesnastu lat wygrał konkurs
dramaturgiczny „Szukamy polskiego Szekspira”, a sam Tadeusz Różewicz
dostrzegł w nim wielki talent. Pomimo zachęcających początków
literackich swoje życie zawodowe związał z doradztwem prawnym i
finansowym. Przez lata pracował dla dużych międzynarodowych korporacji,
brytyjsko-amerykańskich kancelarii prawnych oraz jako przedstawiciel
największej chińskiej firmy prawniczej. Po latach powrócił do literatury
pięknej, aby w 2014 roku zadebiutować głośną powieścią „Zapach miasta po
burzy”, która zachwyciła zarówno krytyków, jak i rzesze czytelników.
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska