Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Nowy Rok to taki szczególny czas w życiu, trochę podobny do początku nowego roku szkolnego, kiedy pięknie obłożone książki i zeszyty pakujemy do tornistrów z tysiącem postanowień, że literki będą w tych zeszytach równiutkie, prościutkie, a książki zadbane, szlaczki staranne…
Wieszając na ścianie nowy kalendarz też chcielibyśmy, aby wszystkie kartki z niego uśmiechały się do nas. By nie było złych dni, a jak najwięcej tych dobrych i pomyślnych.
Dużo zależy tu od nas. Niektórzy porównują nowy rok do walizki, którą sami wypełniamy co miesiąc różnościami, a od tego co włożymy zależeć będzie co wyjmiemy w kolejnego sylwestra. Niektórym pomagają stawiane sobie plany i postanowienia.
Dorośli najczęściej rzucają palenie, chcą być szczuplejsi i zdrowsi. Planują więc bieganie i postanawiają rozstać się przekąskami podgryzanymi na fotelu telewizyjnym.
Młodsi – ilu ich, tyle pomysłów. Chcą więcej czasu przeznaczać na naukę, mniej zajmować się grami komputerowymi, dbać o porządek w pokoju, zabawki oraz dobre relacje z rodzeństwem...
Nasze postanowienia noworoczne przeważnie co roku są takie same. I zawsze w styczniu mamy nadzieję, że tym razem się uda. Mimo niepowodzeń z lat ubiegłych, wciąż je podejmujemy. Dlaczego ludzie robią noworoczne postanowienia i dlaczego warto je mieć? O tym opowiada nasz ekspert Joanna Nitkiewicz-Powichrowska.
Wokół czuć już klimat zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Ulice i parki rozświetlają kolorowe lampki, a w radiu coraz częściej słychać świąteczne piosenki.
W różnych punktach miasta pojawiły się stragany z choinkami przy większych mniejszych parkingach osiedlowych przy sklepach możemy już wypatrywać tej najładniejszej, która stanie w naszym domu.
Pojawiają się świąteczne ozdoby na ulicach, lampki na miejskich choinkach. Pierwsze grudniowe okienka w kalendarzu adwentowym już otwarte.
Przed nami Dzień Misia i to już 25 listopada. A kto z nas nie uśmiechnie się na widok pluszowego misia? Każdy posiada bądź posiadał tego własnego, swojego, ulubionego.
W bajkowych tropach zabierzemy was do krainy czarnego kota, bo właśnie 17 listopada ma swoje święto.
Listopad kojarzy się nie tylko z kolorami jesieni, ale też barwami biało-czerwonymi. Już w poniedziałek jedenasty listopada - czyli Narodowe Święto Niepodległości. W Bajkowych Tropach porozmawiamy o patriotyzmie, zajrzymy też do naszej naturalnej apteczki, a Adelka - nauczy się, że wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe.
Dzień dobry! Tu bajkowe tropy. Mamy nadzieję, że wszyscy zdążyli już nacieszyć oczy podczas spacerów złotymi i pomarańczowymi liśćmi, bo dmuchające od kilku dni wietrzysko jakby się uparło, by większość z nich zrzucić z drzew pod nasze stopy… Zgodnie z nazwą miesiąca, który właśnie się rozpoczyna - listopad.
Liście zmieniły swój kolor. Ile odcieni brązu, żółtego, pomarańczowego potrafi wyczarować natura... Zatrzymajcie się pod jakimś liściastym drzewem, nawet jeśli już wszystkie liście z niego spadły tym lepiej.
Tegoroczny październik rozpieszcza nas pogodowo, ale i rozprasza, bo nie chce się siedzieć w przedszkolu, w szkole i w pracy. Każdy pretekst do wyjścia na boisko czy do parku łapiemy z radością.
Prowadzący:
Olga Gordiejew