Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia przegrała z Górnikiem Zabrze 1:3
Piłkarze Jagiellonii Białystok wracają bez punktów z wyjazdowego meczu z Górnikiem Zabrze. W piątkowy wieczór (24.11) żółto-czerwoni przegrali 1:3 (1:1).
Dzięki m.in. dwóm trafieniom lider klasyfikacji snajperskiej Hiszpana Igora Angulo Górnik pokonał Jagiellonię i co najmniej do sobotniego wieczora, kiedy zagra Legia, wrócił na prowadzenie w tabeli ekstraklasy.
Jaga przed meczem #GORJAG
— Radio Białystok (@radiobialystok) 24 listopada 2017
https://t.co/Dl1JleRTpU
Jaga strzeliła gola już w 4. min.
Gospodarze po niedzielnej wyjazdowej porażce z broniącą tytułu drużyną z Warszawy stracili fotel lidera, a lekiem na zapomnienie o tym powodzeniu miało być pokonanie wicemistrza Polski. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego 20 tysięcy kibiców odśpiewało "Sto lat" obchodzącemu kilka dni wcześniej 80. urodziny byłemu piłkarza Górnika i reprezentacji Polski Stanisławowi Ośliźle.
Cztery minuty później ten świąteczny nastrój zmącił Taras Romanczuk. Przepchnął się z piłką przez dość biernie zachowującą się defensywę gospodarzy i czubkiem buta pokonał bramkarza Górnika.
#GORJAG Bramki i skrót meczu z @GornikZabrzeSSA (1:3):https://t.co/I6PTQgJB5f
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 24 listopada 2017
pic.twitter.com/nCiahqaYXP
Goście jeszcze przez kilka minut niepokoili zabrzan, potem to miejscowi doszli do głosu. Po kwadransie wyrównać mógł lider klasyfikacji strzelców Angulo, jednak spudłował z bardzo dobrej pozycji. Później dwukrotnie Słowaka Mariana Kelemena próbował zaskoczyć Damian Kądzior. Najpierw został w polu karnym zablokowany, w kolejnej akcji skutecznie interweniował białostocki golkiper.
Górnik wyrównuje przed przerwą
Efektem natarcia zabrzan był gol zdobyty cztery minuty przed przerwą. Do dośrodkowania Kądziora z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Angulo i strzelił swoją 17. bramkę w sezonie.
Komplet kibiców na zabrzańskim stadionie, mimo dość chłodnego wieczoru, nie mógł narzekać, bowiem w drugiej części gospodarze od początku parli do zwycięstwa.
Dwie bramki w drugiej połowie
W 54. minucie rozległa się eksplozja radości, kiedy hiszpański napastnik Górnika w dużym zamieszaniu wpakował z bliska piłkę do siatki po raz drugi. Sędzia po analizie wideo trafienia jednak nie uznał z racji spalonego.
Podrażnieni tą decyzją podopieczni trenera Marcina Brosza chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Długo nie potrafili się jednak przebić przez białostocką obronę, chociaż kilka razy zabrakło im niewiele.
W końcówce nieco pomogło im szczęście. W 80. minucie po rzucie wolnym Rafała Kurzawy własnego bramkarza pokonał Piotr Wlazło. W następnej akcji Górnika już żadnego przypadku nie było. Angulo w sytuacji sam na sam nie dał szans Kelemenowi i zapewnił swojej drużynie wygraną 3:1, a sam cieszył się z 18. trafienia w sezonie.
Następny mecz Jagiellonia zagra 1 grudnia. Przed własną publicznością zmierzy się z Pogonią Szczecin.
Po meczu Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok powiedzieli:
Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii):
Konferencja trenera Jagiellonii #Bialystok Ireneusza Mamrota po meczu #GORJAG
— Radio Białystok (@radiobialystok) 24 listopada 2017
https://t.co/pCjQ7tQakN
Zaczęliśmy bardzo dobrze, szybko zdobyliśmy bramkę, a potem mieliśmy dobrą okazję, by prowadzić 2:0. Dostaliśmy gola +do szatni+, ale mimo to po przerwie można było grać tak, jak założyliśmy. Mieliśmy jednak za duże odległości między formacjami, zrobiliśmy miejsce Górnikowi i gospodarze zagrali jak lubią. Nam zabrakło agresji w odbiorze piłki i konsekwencji, co sprawiło że wracamy bez punktów - powiedział Ireneusz Mamrot.
Marcin Brosz (trener Górnika):
Nie było to dla nas łatwe spotkanie. Jagiellonia zdobyła gola, zamknęła nam wszystkie strefy, w których chcieliśmy prowadzić akcje ofensywne. Czuliśmy wielkie wsparcie z trybun, nawet wtedy, kiedy nam nie szło. Ta atmosfera nas napędzała. Wygraliśmy z wicemistrzem Polski, który w poprzednim sezonie do końca walczył o tytuł i radość jest tym większa. Wiedzieliśmy, że kluczowe jest granie swojej piłki, narzucenie dużego tempa, bo my w takiej grze dobrze się czujemy. Nowością było to, że dziś mieliśmy ponad 60 proc. czasu posiadania piłki - powiedział Marcin Brosz.
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Taras Romanczuk (4), 1:1 Igor Angulo (41-głową), 2:1 Piotr Wlazło (80-samobójcza), 3:1 Igor Angulo (84).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Ivan Runje.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 22 708.
Górnik Zabrze: Tomasz Loska - Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj - Damian Kądzior, Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Rafał Kurzawa - Łukasz Wolsztyński (90. Krzysztof Kiklaisz), Igor Angulo (93. Dominik Lasik).
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Sitya Guilherme - Przemysław Frankowski (46. Cillian Sheridan), Piotr Wlazło (87. Bartosz Kwiecień), Taras Romanczuk, Arvydas Novikovas - Martin Pospisil (68. Karol Świderski), Fedor Cernych.