Radio Białystok | Wiadomości | Bez bramek w meczu z Bruk-Betem Nieciecza - Jagiellonia zdobyła jeden punkt
Jagiellonia Białystok zdobyła jeden punkt w 16. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. W piątkowy (17.11) wieczór żółto-czerwoni zremisowali 0:0 przed własną publicznością z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.
Pierwsza połowa pod dyktando Jagiellonii
Goście grali uważnie w obronie, starając się przede wszystkim nie pozwolić białostoczanom na szybki atak. Gospodarze co prawda długo utrzymywali się przy piłce i skutecznie rozbijali nieliczne wypady do przodu piłkarzy Bruk-Betu, ale dużo gorzej było z ich grą tuż przed bramką gości.
Najlepszą sytuację (jak się potem okazało, w całym meczu) Jagiellonia miała nie po składnej akcji, a po rzucie rożnym. W 24. min świetnie w polu karnym Bruk-Betu znalazł się stoper Ivan Runje, ale jego uderzenie głową było minimalnie niecelne. Tuż przed przerwą bardzo aktywny w tej połowie Fedor Cernych z pola karnego podał do Martina Pospisila, po którego strzale z linii "szesnastki" piłka odbiła się od zewnętrznej strony lewego słupka bramki gości.
Druga połowa była od pierwszej znacznie mniej ciekawa
Goście skupili się na tym, by z Białegostoku wywieźć przynajmniej punkt. Kiedy mogli zwalniali grę i jeszcze bardziej zagęścili swoje przedpole. Jagiellonia nie radziła sobie z taką obroną, jej akcje rwały się, mnożyły się niecelne podania i w tej części gry nie udało jej się stworzyć żadnej klarownej sytuacji.
W samej końcówce Bruk-Bet mógł nawet zdobyć zwycięską bramkę. W doliczonym czasie gry niecieczanom udała się szybka kontra, ostatecznie piłka trafiła tuż przed pole karne do Krystiana Pedy, ale wprowadzony kilka minut wcześniej gracz z Niecieczy posłał piłkę wysoko nad bramką Jagiellonii. Tuż przed końcem gry goście zdobyli gola, ale jego strzelec Samuel Stefanik był na spalonym.
Następny mecz Jaga zagra za tydzień. W piątek (24.11) żółto-czerwoni zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Spotkanie będziemy transmitować na naszej antenie.
Po meczu Jagiellonia - Bruk-Bet (0:0) powiedzieli:
Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii Białystok):
Konferencja prasowa trenera Jagiellonii #Bialystok Ireneusza Mamrota po meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza #JA… https://t.co/qnoeO2B5SQ
— Radio Białystok (@radiobialystok) 17 listopada 2017
Jeśli chodzi o wynik, to jest duży niedosyt. Uważam, że w pierwszej połowie powinniśmy zdobyć przynajmniej jedną bramkę, mieliśmy dwie bardzo dobre sytuacje. Do przerwy, mimo że było 0:0, to graliśmy niezły mecz i mieliśmy sporą przewagę, ale parę razy zabrakło nam ostatniego podania w pobliżu pola karnego gości. W drugiej połowie, z każdą minutą warunki do grania były coraz trudniejsze, goście też się cofnęli, zagęścili środek i o te sytuacje było trudniej. W ostatniej minucie trochę straciliśmy głowę, bo nie może tak być, żebyśmy praktycznie w dziewięciu poszli w pole karne gości i dobrze, że w ich kontrze był spalony, bo jeszcze byśmy stracili nawet jeden punkt. Na pewno jest duży niedosyt, teraz już musimy myśleć o meczu z Górnikiem w Zabrzu, czeka nas tam ciężki wyjazd - powiedział Ireneusz Mamrot.
Maciej Bartoszek (trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza):
Jagiellonia bardzo dobrze weszła w spotkanie, dobrze operowała piłką, miała dużo celnych podań w szybkim tempie, co sprawiało nam od początku trochę problemów. W pewnym sensie może nas to troszeczkę zaskoczyło, jak mocno na nas ruszyli. W końcówce pierwszej połowy udało nam się to trochę uspokoić. W przerwie musieliśmy trochę skorygować nasze ustawienie i poprawić błędy. Druga połowa wyglądała już lepiej, potrafiliśmy coraz bardziej zagrażać Jagiellonii, nasze szybkie ataki zaczynały coraz lepiej wyglądać. Z biegiem czasu, im bliżej końca meczu, stworzyliśmy bardzo groźne sytuacje, po których powinniśmy strzelić bramkę. Ale myślę, że z przebiegu spotkania, remis jest sprawiedliwym wynikiem.
Jagiellonia Białystok - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:0
Żółta kartka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jakub Mrozik, Artem Putiwcew.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 6 973.
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Sitya Guilherme - Piotr Wlazło (87. Rafał Grzyb), Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski, Martin Pospisil (79. Łukasz Sekulski), Arvydas Novikovas (73. Karol Świderski) - Fedor Cernych.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jan Mucha - Patryk Fryc, Mateusz Kupczak, Artem Putiwcew, Martin Mikovic - David Guba (61. Roman Gergel), Łukasz Piątek, Jakub Mrozik (88. Krystian Peda), Vlastimir Jovanovic, Szymon Pawłowski - Bartosz Śpiączka (90.+2 Samuel Stefanik).