Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia wygrała z Legią u siebie po raz pierwszy od 8 lat [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali przed własną publicznością z Legią Warszawa. W niedzielnym spotkaniu piłkarskiej ekstraklasy zwyciężyli 1:0 (0:0).
Wicemistrz lepszy od mistrza Polski
W starciu piłkarskiego wicemistrza Polski z mistrzem Jagiellonia okazała się lepsza od Legii. Mecz nie stał na najwyższym poziomie, ale nie brakowało walki, a o zwycięstwie gospodarzy przesądziła przepiękna bramka Litwina Fiodora Czernycha, zdobyta w końcówce spotkania.
Ostrożny początek meczu
Jagiellonia z Legią od początku niedzielnego meczu grały tak, żeby przede wszystkim nie stracić bramki, czyli z dużą odpowiedzialnością w obronie. Lepiej w mecz weszli gospodarze; już w 2. min Łukasz Sekulski, który w pierwszym składzie Jagiellonii zastąpił Cilliana Sheridana, wychodził na dobrą pozycję, ale jego rajd przerwał Michał Pazdan.
Gra przenosiła się spod jednej bramki pod drugą; w Legii dużo groźniejsze były akcje lewą stroną duetu Michał Kucharczyk - Adam Hlousek. W 11. min Damian Węglarz wybił na róg niezły strzał z dystansu właśnie Kucharczyka. W 16. min efektownie z woleja, ale niecelnie, uderzył z pola karnego Dominik Nagy.
Najlepszą akcję w tej połowie legioniści mieli w 28. min. Hlousek zagrał dokładną piłkę w pole karne do Kaspera Hamalainena, Fin uderzył płasko przy prawym słupku, ale Węglarz nie dał się pokonać. Kilka minut później Martin Pospisil "sprawdził" niezłym strzałem zza pola karnego Arkadiusza Malarza, ale i bramkarz Legii zachował czyste konto, wybijając piłkę.
Druga połowa meczu
Druga połowa była słabsza, a rozpoczęła się od ataków gości, którzy właściwie przez całą tę część gry mieli optyczną przewagę. Jednak niewiele z niej wynikało. Brakowało albo zdecydowania (sytuacja Dominika Nagy'a z 54. min), albo dobrze spisywała się obrona Jagiellonii. Wciąż największe zagrożenie dla gospodarzy było z lewej strony, skąd bardzo dobrze dośrodkowywał w ich pole karne Hlousek.
Czernych daje zwycięstwo Jagiellonii
Nie brakowało walki, ale obie drużyny grały bez złośliwości. Gdy wszystko wskazywało, iż dojdzie do podziału punktów, strzał z serii "stadiony świata" oddał Czernych. Litewski skrzydłowy nie grał w tym meczu najlepiej, ale w 87. min po dość przypadkowym zagraniu piłki przez Artura Jędrzejczyka, przejął ją na lewym skrzydle, wbiegł do środka i oddał strzał zza pola karnego, trafiając w okienko bramki Legii.
Koniec meczu #JAGLEG
— Radio Białystok (@radiobialystok) 24 września 2017
https://t.co/G2Tcy8H25A
Goście jeszcze próbowali wyrównać, ale bezskutecznie i trzy punkty zostały w Białymstoku. To pierwsze od 2009 roku zwycięstwo Jagiellonii z Legią na swoim stadionie.
Mecz bez kibiców Legii na trybunach
Przed meczem #JAGLEG
https://t.co/8ezywFXFVV
— Radio Białystok (@radiobialystok) 24 września 2017
Spotkanie na stadionie przy ul. Słonecznej oglądało dokładnie 17 894 widzów. Na stadionie zabrakło zorganizowanej grupy kibiców gości. Fani Legii dostali ponad 900 biletów, przyjechali pod stadion, ale nie weszli na trybuny. Przed meczem i całą pierwszą połowę stali przed stadionem. Odjechali w trakcie przerwy meczu.
Następny mecz Jagiellonia zagra w przyszłą sobotę (30.09). O 20:30 zółto-czerwoni zagrają na wyjeździe z Wisłą Kraków.