Radio Białystok | Wiadomości | Ekstremalny sport i ekstremalne emocje w Augustowie
Mistrzowski poziom, ale bez Polaków na podium. W Augustowie odbył się w sobotę (11.08) Międzynarodowy Konkurs Skoków na Nartach Wodnych. Jego zwycięzcą został Amerykanin. Tuż za nim uplasował się Anglik, a 3. miejsce wywalczył Niemiec.
Światowe rekordy nie padły, ale aż pięciokrotnie został pobity rekord augustowskiej skoczni. W mistrzostwach wzięła udział elita skoczków, ale żaden z nich nie pobił swojego życiowego rekordu. Najlepszy Amerykanin Scot Ellis, który na koncie ma skok o długości ponad 70 metrów, w Augustowie pofrunął na odległość 62 metrów 80 centymetrów, co dało mu co prawda pierwsze miejsce, ale zawodnik nie był z siebie zadowolony.
"Nie było prawie wiatru, co jest oczywiście lepsze, niż gdyby miał wiać w plecy, ale przez to, trudniej było mi dalej polecieć. Popełniłem też kilka błędów. Jednak w przyszłym roku, zamierzam pobić swój rekord" - mówi.
Z kolei Bojan Schipner, zdobywca 3. miejsca, który skoczył na odległość 62 metrów 50 centymetrów, tłumaczył, że zachował się zbyt asekuracyjnie.
Najlepszy z Polaków - Jakub Rutkowski, który skoczył 50 metrów 40 cm, niestety znalazł się za podium i zajął 4. miejsce.
"Moje skoki nie były najlepsze, bo się odpowiednio nie skupiłem i źle najeżdżałem na skocznie, ale przy prędkości ponad 100 km na godzinę, z jaką zwykle pędzimy na nartach, takie rzeczy się zdarzają. Zwłaszcza, że to sport ekstremalny" - wyjaśnia.
Podczas mistrzostw został za to aż pięciokrotnie pobity rekord augustowskiej skoczni, który do tej pory wynosił 61 metrów 80 centymetrów.
Najbardziej widowiskową częścią mistrzostw będą jednak nocne skoki na nartach wodnych. "To jedyny taki popis w Europie. Wcześniej były takie skoki nad Tamizą, ale Anglicy z nich zrezygnowali. U nas trwają od 22:00 do 24:00" - informuje wiceprezes augustowskiej Sparty Krzysztof Andruszkiewicz. (rm/js, zmj)
Zobacz też:
Kraina pięciu miast – kraina pięciu zmysłów