Domowe hospicjum ma powstać w Nowej Woli koło Michałowa

W Nowej Woli koło Michałowa Fundacja Podlaskie Hospicjum Onkologiczne chce stworzyć domowe hospicjum. Pomoc i wsparcie znalazłoby tam 30 nieuleczalnie chorych. Siedzibę hospicjum - byłą szkołę - przekazała fundacji tamtejsza parafia prawosławna.

"Mamy sprzęt i personel, brakuje tylko zgody Narodowego Funduszu Zdrowia. Rozmawiałem już z dyrekcją NFZ-u, która obiecała, że jeśli będą dodatkowe pieniądze, to spróbuje je dla nas wygospodarować" - informuje prezes fundacji, lekarz Paweł Grabowski.

"Nie możemy niczego obiecać" - mówi rzecznik podlaskiego oddziału NFZ Adam Dębski. "Musimy sprawdzić, jak realizowane są umowy ze świadczeniodawcami, którzy teraz zostali wyłonieni. Jeżeli nie będą one realizowane w zadowalającym stopniu lub będzie zbyt długa kolejka pacjentów, wtedy możemy wziąć pod uwagę nasze możliwości finansowe i niewykluczone, że w przeciągu kilku miesięcy kolejny konkurs mógłby się odbyć" - dodaje rzecznik.

Pracownicy fundacji chcieliby w przyszłości stworzyć w Nowej Woli poradnię opieki paliatywnej oraz hospicjum stacjonarne. A już teraz w odremontowanym budynku byłej szkoły są prowadzone warsztaty terapii zajęciowej dla podopiecznych z czterech gmin. (zmj)