Radio Białystok | Wiadomości | Wypadek we wsi Krupniki - do rowu wpadł gimbus przewożący dzieci do szkoły
Dwoje dzieci trafiło na obserwację do szpitala po tym, jak w środę rano w Krupnikach pod Białymstokiem autobus wiozący uczniów do szkoły w Choroszczy zjechał do rowu – podała podlaska policja.
Nie wiadomo, czy błąd popełnił kierowca, czy doszło do awarii pojazdu
Autobusem do gminnej szkoły w Choroszczy jechało 17 dzieci i opiekunka.
Kierowca pojazdu był trzeźwy. Nie wiadomo, dlaczego autobus zjechał do rowu, będzie to ustalane
- poinformowała Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji. Policjanci ustalają, czy błąd popełnił kierowca podczas skręcania czy też przyczyną wypadku była jakaś awaria.
Strażacy relacjonują, że przy wyjeżdżaniu z Krupnik na drogę główną prowadzącą do Choroszczy pojazd zjechał do rowu i tam przechylił się.
Gdy po wezwaniu przyjechali na miejsce, najpierw podparli jedną stronę autobusu, by go ustabilizować, po czym wybili szybę i przez okno ewakuowali dzieci.
Początkowo dwóch 8-letnich chłopców trafiło na obserwację do szpitala w Białymstoku. Później na badania pojechała jeszcze jedna dziewczynka.
Pozostałe albo odebrali od razu na miejscu rodzice, albo podstawionym przez straż pożarną autokarem zostały odwiezione do szkoły.
W miejscu zdarzenia nie ma już utrudnień w ruchu pojazdów.